Dr. Sante Coconut Hair, Maska z olejem kokosowym 

Maskę nakładam po każdym umyciu, ładnie wygładza włosy, ułatwia rozczesywanie. Nakładam dosyć dużo produktu, żeby rozprowadzić ją po całych włosach i skórze głowy. Warto zostawić trochę dłużej niż 5 minut i dokładnie spłukać.

W ostatnim czasie moje rozjaśniane włosy zrobiły się "odporne " na dotychczasowe szampony i maski, które działały z nimi cuda. Kupiłam tą maskę "na próbę " w małej pojemności gdyby mnie nie zachwyciła. Ku mojemu zdziwieniu już po pierwszym użyciu ze zwykłym szamponem, włosy stały się miękkie i błyszczące. Jedyny minus to kiepsko się rozczesywały, ale przy pomocy olejku było ok. Myślę, że jest to dobry produkt w przystępnej cenie. Duży plus za dostępność w drogerii.

Maskę z olejem kokosowym kupiłam w aptece Opakowanie to słoik o pojemności 300 ml zapłaciłam około 11 zł. Maska ma ładny zapach, nawilża, wygładza, nadaje połysk. Maskę nakładam 1-2 w tygodniu na wilgotne umyte włos z pominięciem nasady i po około 10 minutach spłukuję. Włosy po wysuszeniu są lekkie miękkie miłe w dotyku, dobrze się układają. Podsumowując maska dobrze nawilża i regeneruje przesuszone włosy, moje włosy przesuszone po opalaniu odzyskały blask, dobra jakość w niskiej cenie, jednak nie jest to kosmetyk dobry dla moich cienkich włosów, obciąża i powoduje szybsze ich przetłuszczanie, nie wiem czy jeszcze ją kupię.

Uwielbiam zapach kokosa w kosmetykach dlatego gdy zobaczyłam tą maskę na sklepowej półce od razu po nią sięgnęłam. Produkt znajduje się w zakrecanym sloiczku i jak dla mnie jest to bardzo wygodne opakowanie ponieważ łatwo wydobyć palcami odpowiednią ilość odżywki. Konsystencja jest dość gęsta, nie spływa i bardzo dobrze się rozprowadza. Jedynie zapach trochę mnie zawiódł, spodziewałam się bardziej naturalnego aromatu kokosa ale ogólnie nie jest zły. Na suchych włosach go już nie wyczuwam. Rozjaśniam włosy dlatego potrzebuje nawilżenia i regeneracji. Maska sprawdziła się u mnie bardzo dobrze. Odpowiednio wygładza i dociąża kosmyki. Sprawia, że są blyszczace, miękkie w dotyku, nie puszą się ale też nie tracą objętości. Co dla mnie bardzo ważne produkt ułatwia rozczesywanie. Maskę używam ok 2 razy w tygodniu. Nigdy nie nakladam jej na skórę głowy. Uważam, że to fajny produkt za rozsądną cenę.

Kupiłam tę maskę ze względu na liczne głosy, że mimo oleju kokosowego ta maska nie puszy włosów a fajnie wygładza. Niestety na moich średnioporowatych włosach to się nie sprawdziło. Mimo silikonów moje włosy są po niej spuszone, może nie tak jak po innych produktach z olejem kokosowych, ale to spuszenie jest widoczne i mi przeszkadza. Co więcej, zauważyłam, że po tej masce moje włosy się elektryzują, dawno czegoś takiego nie miałam, a nie zmieniłam suszarki, czy produktów do termoochrony. Maska w użyciu jest przyjemna, bardzo gęsta formuła, zapach delikatnie kokosowy, naturalny. Niestety nie dla moich włosów.

Kosmetyki Dr. Sante od Elfa Pharm odkryłam jakieś dwa lata temu i od tej pory co jakiś czas do nich wracam. Szczególnie upodobałam sobie serię z kokosem (zwłaszcza olejek na końcówki). Ale do rzeczy: masek zdążyłam użyć kilka opakowań, ich jakość z biegiem czasu nie pogarsza się wiec jestem naprawdę zadowolona. Jest gęsta a przez to bardzo wydajna, starcza na wiele myć długich włosów (prawie do pasa w moim przypadku) a dodatkowo ten cudowny, długo utrzymujący się zapach kokosa jest obłędny. Idealnie nadała się do moim naturalnych ciemnych włosów, optymalnie je nawilżając, wygładzając oraz ułatwiając ich rozczesanie. Teraz mam włosy rozjaśnione do bardzo jasnego blondu i ku mojemu zaskoczeniu maska nadal świetnie sobie radzi! :) Jedynym mankamentem jest dla mnie to, że mimo iż moje włosy nie mają skłonności do przetłuszczania się to przy nałożeniu maski na całe włosy a nie od połowy jak to zazwyczaj robię po jednym dniu są tluste, obciążone, wręcz zlepione (normalnie myje co 3/4 dni). Dlatego moim zdaniem warto uważać zarówno z ilością nakładanego produktu jak i czasem trzymania Mimo to jest to jedna z lepszych masek jakie używałam i zdecydowanie ją polecam

Z przyjemnością testują różne maski z fajnym składem na włosach. Ostatnio trafiłam na maski firmy Dr. Sante i po przeanalizowaniu składu oraz swoich oczekiwań, na pierwszy ogień wybrałam właśnie Coconut Hair. Już po pierwszym użyciu wiedziałam, że był to strzał w dziesiątkę, co utrzymuję do tej pory. Zacznijmy od tego, że maska jest naprawdę niedroga. Cenowo na każdą kieszeń. Kiedy dojdzie do tego jej wydajność, naprawdę warto zakupić ten produkt. Maska posiada nawilżający skład, idealny na zimę. W tym okresie właśnie ją testowałam i naprawdę zdała egzamin. Posiada silikony zabezpieczające włosy więc nie trzeba dodatkowo używać jakichś serum, co również uważam idealne na zimę. Włosy w tym okresie szczególnie potrzebują zabezpieczenia przed otarciami (czapki, szaliki, sweterki) i mrozem. Maska jest białego koloru, ma gęstą konsystencję, która sprzyja nakładaniu na włosy. Nie spływa z nich. Zapach jest przyjemny. Czuć kokos, ale nienachalnie. Efekt gładkich włosów czuć już przy spłukiwaniu. Włosy bardzo dobrze się rozczesują – jeszcze po żadnej masce nie miałam takiego efektu. Po wyschnięciu i rozczesaniu są gładkie, miękkie, błyszczące, nie puszą się, są zdyscyplinowane i wygładzone. Dużym plusem jest również łatwa dostępność (przynajmniej w moim mieście). Nie raz wrócę jeszcze do tego produktu i z chęcią wypróbuję inne rodzaje.

Mam włosy kręcone, które często się puszą. Szukałam kosmetyku który je dostatecznie nawilży- niestety ta odżywka nie zdała egzaminu. Po użyciu jeszcze gorzej się spuszyły- ewidentnie nie polubiły się z kokosem. Szkoda, bo zapach piękny. Odżywka była wydajna- świetnie sprawdziła się za to do golenia nóg.

Posiadam włosy średnioporowate i w moim przypadku maska sprawdza się świetnie. Już po kilku użyciach widać było lepszą kondycję włosów. Po systematycznym stosowaniu (w moim przypadku jest to raz/dwa razy na tydzień w roli odżywki, raz/dwa razy w tygodniu jako maski) włosy stały się błyszczące, pięknie się układają, nie są obciążone i widać ewidentną poprawę ich kondycji. Są nawilżone, odżywione, a końcówki włosów wyglądają pięknie, mimo iż mam rozjaśnione refleksy. Maski nie nakładam na skórę głowy. Maska pięknie pachnie, aczkolwiek nijak się to ma do kokosa - jednak zapach jest bardzo ładny i utrzymuje się na włosach. Koszt maski w granicach 10 zł - nic tylko brać. Polska marka, rodzima firma - warto wspierać. Polecam.

Bardzo ładny kokosowy zapach, wydajne duże opakowanie, maskę stosuję na kilka minut po każdym myciu jeśli potrzebuję większej regeneracji zostawiam na 20 minut, włosy super mięciutkie, lekko się rozczesują, na włosach pozostaje delikatny zapach. Polecam z tą cenę , duże opakowanie warto wypróbować. :)

Wszystkie kosmetyki z kokosem działają dobrze na moich włosach, tak też było w tym przypadku. Zalety; -ładny zapach -wydajna -dobra konsystencja -wygładza włosy -ułatwia rozczesywanie -nabłyszcza -dobry skład -scala suche końcówki

Maskę kupiłam u mnie w aptece za 7 zł.Z początku nakładałam ja 2 razy w tygodniu,później już tylko raz.Po miesiącu stosowania bardzo zaczęła obciążać włosy,że było ich mniej i nie ładnie to wyglądało.Żadnego odżywienia włosów nie zauważyłam,za to były trochę błyszczące.Maska ma ładny kokosowy zapach i na tym koniec jej zachwytów bo na moich włosach się nie sprawdziła.Nie polecam.

Sama bym jej nie kupiła ze względu na zapach - nie lubię kokosa. Ale nie pachniała dla mnie w ogóle kokosem, wyczuwałam coś jak masło shea (też nie lubię), lepszy zapach ma odżywka z tej serii. Ale darowanemu prezentowi pod wieczko się nie zagląda. Mimo, że nie jest przeznaczona do moich włosów, bo mam cienkie, przetłuszczające się u nasady i normalne na długości, to spisała się prawie całkiem nieźle. Przede wszystkim bardzo ułatwiała rozczesywanie. Włosy były miękkie, błyszczące, dobrze się układały. Najczęściej stosowałam ją nakładając na godzinę przed myciem włosów. Gdy używałam ją po myciu, jak odżywkę, bardzo obciążała mi włosy, wyglądały jak nieumyte, trzeba było długo ją spłukiwać i wtedy było już nieco lepiej. Jednak zbyt duża ilość oleju w składzie, w tym kokosowego, nie służy moim włosom. Nie używałam jej codziennie, jedynie co któreś mycie. Konsystencja w porządku, nie spływała z włosów, zapach trochę było czuć. Słoiczek wygodny, wydajność dobra. Nie wrócę do tej maski, za dużo miałam z nią zachodu a i zapach mi nie odpowiadał.

plusy: + gęsta konsystencja + rozplątuje + dobrze nawilża + wygładza + zmiękcza + dość przyjemny zapach minusy: - nieco obciąża włosy - elektryzuje inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: - słaba dostępność + bardzo wydajna + wygodne i estetyczne opakowanie

Maska jest dosyć treściwa co wpływa na to, że ciężko ją domyć z włosów. Ja jestem posiadaczką włosów wysokoporowatych, które się falują i niestety u mnie powoduje duży puch, i nie zauważyłam odżywienia. Opakowanie jest na plus bo spokojnie można wydobyć wszystko bez problemów i zapach również. I tyle, dla mnie więcej plusów nie ma. Maska według producenta powinna scalać końcówki włosów które są połamane ale ja u siebie nie zauważyłam takiego działania. Zawiedziona niestety jestem.

Z szamponu z tej serii jestem bardzo zadowolona. Myślałam, że maska również będzie dla mnie dobra, niestety jest inaczej ale o tym później. Maska jest w odkręcanym pojemniku 1000 ml więc jest jej bardzo dużo i starczy nam na wieku. Jak dla mnie jest gęsta treściwa. Zapach kokosowo-perfumowany bardzo ładny i przyjemny. Moje włosy są rozjaśnione, suche, zniszczone wysokoporowate i chyba właśnie dlatego nie polubiły tej maski, nie służy im olej kokosowy. Przy zakupie miałam właśnie wątpliwości ale przeczytałam opinie i były pozytywne więc postanowiłam zaryzykować. Zresztą maska jest przeznaczona do włosów suchych łamliwych. Maskę bardzo długo się spłukuje z włosów zapewne przez jej treściwą konsystencję ale dla mnie na dłuższą metę na pewno byłoby to męczące. Po użyciu tej maski moje włosy są bardzo napuszone, szorstkie, nie dają się normalnie ułożyć na pewno nie wyglądają na „odżywione i zdrowe” jak to ma być po jej użyciu. Jako że jestem osobą która wszystko lubi mieszać tj. podkłady pudry itd. tą maskę również mieszam ze sprawdzoną odżywką i jakoś może uda mi się ją zużyć bo wtedy nie mam aż tak napuszonych włosów natomiast samodzielnie u mnie odpada a szkoda…

Od jakiegoś czasu ta seria kokosowa Dr. Sante zdominowała moją pielęgnację włosów. Używałam już szamponu, odżywki oraz sprayu. Teraz przyszła pora na recenzję maski. Maska ma dość lekką konsystencję, ale zdecydowanie jest bardziej gęsta i treściwa niż odżywka z tej serii. Łatwo się ją nakłada, nie spływa z rąk ani z włosów. Zawsze maksymalnie odsączam wodę z włosów, nakładam maskę na włosy, a potem rozprowadzam ją jeszcze dodatkowo szczotką lub grzebieniem. Efekt to świetnie nawilżona, gładkie i miękkie włosy, które co najważniejsze są odbite od nasady, nie puszą się, ale zdecydowanie zwiększają swoją objętość. No wyglądają rodem jak z reklamy. Maska ma podobne działanie jak odżywka, ale zdecydowanie mocniejsze. Stosuje aktualnie rzadziej bo mojej włosy są w dobrej kondycji, ale kiedy widzę mocniejsze przesuszenie np. po słońcu to od razu sięgam po nią i wszystkie szkody są naprawione. Z pewnością te kosmetyki nie posłużą każdym włosom. Moje są dość grube, gęste i długie. Często same z siebie były oklapnięte pod swoim własnym ciężarem. Większość kosmetyków dawała efekt chwilowy, na jeden góra dwa dni. Teraz mogę się cieszyć pięknymi włosami non stop. Maskę stosuję aktualnie raz na 1,5 tygodnia. Nie dlatego że nie działa tylko szampon i odżywka tak dobrze sobie radzą, że nie potrzebuje częściej robić sobie mocniejszej kuracji. Cena jest bardzo niska jak na tak dobry produkt. Kupuje stacjonarnie za 9 zł, często trafiam na promocje za 6 zł. W sieci można z pewnością kupić te produkty, ostatnio nawet widziałam większe pojemności po 1000 ml. Także kolejne zakupy pewnie będą już internetowe.

Cześć, może zacznę od struktury Swoich włosów. Mam z natury włosy gęste, grube oraz sztywne. Potrzebowałam produktu, który dobrze nawilża, wygładza i odżywia włosy. Maseczka Dr Sante świetnie Sobie radzi. Po stosowaniu maski włosy są błyszczące, gładziutkie i miękkie.