AA Moc Roślin, Aloes Meksykański, Krem na dzień `Redukcja zmarszczek + świeżość` 

Kupiłam za 8 zł na promocji w Rossmanie. Krem jest bardzo przyjemny. Dobrze nawilża i regeneruje skórę. Przyjemnie się rozprowadź a skóra jest aksamitna w dotyku.

Do kremów marki AA miałam na prawdę duże nadzieje, ale może też mój błąd, że nie przeczytałam składu od razu, który o zgrozo jest tragiczny - kilometrowy, gdzie praktycznie sama chemia. Chcę zaznaczyć, że nie zwracałam tak uwagi na składy, ale gdy zobaczyłam z ciekawości skład tego kremu to oprzytomniałam pod tym względem. Sam krem nie jest taki najgorszy - dla kogoś kto nie oczekuje większych efektów na skórze i nie przeszkadza mu taka jakość.... Konsystencję ma bardzo fajną, jest lekki, przyjemnie się go nakłada, fajny pod makijaż, ponieważ nie pozostawia ciężkiej, tłustej warstwy i dość szybko się przystosowuje na twarzy. Nie porwał mnie zapach - taki niby aloesowy... Niby jakiś taki.. .Nie wiem... Małozachęcający jak dla mnie - wolałabym już aby był bez zapachu. Na twarzy nie robi nic w sumie... Prócz tego, że zostawia delikatny film na twarzy i daje uczucie nawilżenia - faktycznie skóra wydaje się trochę gładsza, ale mam wrażenie, że to ma dawać takie złudzenie przez ten film na twarzy, ponieważ nie zauważyłam aby robił coś więcej sam w sobie. Można wypróbować, ale ja nie widzę sensu inwestowania w praktycznie samą chemię. Resztę kremu zużyłam na ciało, ponieważ nie miałam ochoty tyle się z nim męczyć.

Fajny lekki krem na dzień. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Konsystencja pozwala na szybkie rozprowadzenie produktu. Zapach nie powala ale jest dość przyjemny - ujdzie. Zauważyłam, że skóra jest nieco bardziej nawilżona, wydaje mi się, że trochę może też świeższa, rozjaśniona. Co do zmarszczek nie zauważyłam większej różnicy. Boli mnie jedynie skład... Nie przywiązuję aż tak wielkiej wagi do składów i bardzo lubię markę AA, ale kiedy zobaczyłam kilometrowy skład na opakowaniu (jest bardzo długi) to jednak mnie to trochę zniechęciło. Fajny krem, również na lato. Można spróbować, natomiast nie powalił mnie na tyle żebym kupiła drugie opakowanie.