Avril La Creme De Jour Peaux Normales a Mixtes Krem do twarzy do cery normalnej i mieszanej

Mam skórę normalną, która się nie przetłuszcza i nie mam z nią większych problemów oprócz okresowego przesuszenia w miesiącach jesienno zimowych, ale daję sobie z tym radę i nie jest to uciążliwe. Ten krem kupiłam, bo lubię używać lżejszych kremów w miesiącach letnich i potrzebowałam czegoś na wyjazd. Jednak potem i tak zapakowałam inny krem, a Avril zaczęłam używać później. Moim zdaniem to dość przeciętny kosmetyk dla niewymagającej skóry, czyli teoretycznie dla mnie z tym, że moim zdaniem nawilża trochę za słabo i wymaga wspomagania mocniej nawilżającego serum pod spód, które i tak zawsze daję. Jeśli jednak tego nie robicie to ten krem może nie być wystarczający, bo nie daję uczucia napitej, odżywionej skóry, a tylko takie przeciętne nawilżenie. Jest gęsty, ale nie tłusty. Szybko się wchłania i nadaje się pod makijaż, współpracuje z każdym podkładem. Nie zostawia nieprzyjemnego filmu, ale nie wygładza mi skóry jak inne kremy. Po pewnym czasie mam wrażenie jakbym niczego nie nałożyła, choć skóra nie jest przesuszona. Innych efektów nie zauważyłam i w sumie zużywam go, zeby kupić już coś innego. Krzywdy mi nie robi, skóra nie jest w gorszej kondycji, ale nie jest to najlepszy z kremów i szczerze mówiąc można odpuścić sobie jego zakup.

Krem znajduje się w plastikowej tubce z zakrętką, jak wszystkie kremowe produkty Avril. Konsystencja jest gęsta, przyjemna, rozprowadza się równo, wchłania się momentalnie nie pozostawiając żadnej lepkości na twarzy. Z moim makijażem moneralnym dogadywał się bardzo dobrze. Nie jest to jednak tak spektakularne nawilżenie, jakiego wymaga moja skóra (szczególnie przy rzutach AZS) ale dla cer potrzebujących lekkiego nawilżenia będzie w sam raz. Ja potrzebuję mocniejszej bomby. Skład jest dobry, cena smiesznie niska.