Verdelove Pityver Emulsja do ciała na łupież pstry 150 ml
98,99 zł
Verdelab Pityver Body Care - Anti Pityriasis Versicolor Emulsion - 150ml. Emulsja do ciała na łupież pstry
99,99 zł
Verdelab Pityver Body Care - Anti Pityriasis Versicolor Emulsion - 150ml. Emulsja do ciała na łupież pstry
99,99 zł
Verdelab Pityver Body Care - Anti Pityriasis Versicolor Emulsion - 150ml. Emulsja do ciała na łupież pstry
99,99 zł
Verdelab Pityver Body Care - Anti Pityriasis Versicolor Emulsion - 150ml. Emulsja do ciała na łupież pstry
106,16 zł
Verdelab Pityver Body Care - Anti Pityriasis Versicolor Emulsion - 150ml. Emulsja do ciała na łupież pstry
109,00 zł
Opis produktu
Emulsja do ciała Pityver przeznaczona jest do leczenia łupieżu pstrego. Emulsja do ciała eliminuje łupież pstry na ciele, skóra jest jednocześnie pielęgnowana. Dodatkowo emulsja odpowiada za nawilżanie skóry oraz jej regenerowanie, idealnie ją także koi. W ciągu kilku tygodni znika najczęstszy łupież pstry na plecach, brzuchu czy na nogach. W emulsji znajdują się jedynie naturalne składniki aktywne takie jak: pirytionian cynku, olej kokosowy oraz olej z czarnej porzeczki. W ten sposób ma się pewność tego, że łupież pstry nie będzie dłużej doskwierał. Produkt działa również przeciwbakteryjnie oraz przeciwgrzybiczo. Oprócz tego ma on też działanie przeciwzapalne. Pityver body care jest to emulsja na łupież pstry bez recepty, która pomaga zadbać optymalnie o skórę na różnych częściach ciała.
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
część druga czyli emulsja z tej serii. jestem fanką tej emulsji. jest nieco tłuściutka, ale wchłania się mimo wszystko całkiem przyjemnie. na pewno koi i regeneruje skórę. no i też objawy typowe dla łupieżu pstrego są dla mnie mniej uciążliwe jeżeli chodzi o używanie tego pityver. nie widzę powodu mówić o zapachu czy dłużej o formule, bo jednak najważniejsze jest działanie, a nie mogę mu odmówić efektów jakie daje u mnie na ciałku.
Balsam spełnia wszystkie moje oczekiwania. Ma piękny zapach, który pozostaje na skórze, bardzo dobrze się wchłania, nie pozostawia uczucia lepkości. Pozstawia skórę gładką i aksamitną. Naprawdę warto go kupić.
dla mnie kolejny kosmetyk z zestawu pityver który polubiłam przez działanie. emulsja na poczatku była dla mnie zagadką bo nie wiedziałam czy mam używać też na skórę głowy ale to było moje niedopatrzenie i dopiero jak zaczęłam wchodzić w tematykę to widziałam że to jest produkt do stosowania na ciało. u mnie łupież pstry pojawia się również na ramionach więc akurat mi taka emulsja się przydaje. co do zakupu to robilam go po dyskusji ze swoim lekarzem. mimo że to dermokosmetyki bez recepty to jednak wolę zawsze to ustalić co nakładam z osobą która ma ode mnie większą widzę. w moim przypadku całość zestawu się dobrze sprawdza i działa.
kolejny z produktów, który jest w zestawie i powiem szczerze, że tutaj zapach jest inny. wydaje się być bardziej kwiatowy i powiedziałabym, ze przypomina on mi lekko jakby lawendę? nie wiem do końca czy to ma sens. jest po prostu świeżo. jeżeli chodzi o działanie to emulsja jest na prawdę przyjemna, przypomina mi przede wszystkim lekki krem, który dobrze się wchłania i nie zostawia lepkiej warstwy. czuć może lekką jakby śliskość? nie wiem jak to ująć. stosuję rano i wieczorem raz w tygodniu. na początku nakładałam go znacznie częściej, bo codziennie przez kilka dobrych dni. wydaje mi się, że znacznie szybciej i łatwiej się goją te łupieżowe problemy, a skóra jest o wiele bardziej nawilżona, nie swędzi.
Recenzowana emulsja jest dośc przyjemna i bazująca mi.in. na oleju kokosowym. Tworzy na skórze zauważalny film i nadaje jej wiekszej miekkosci, elastycznosci i nawilzenia. Długotrwale powinna prowadzic, według zapewnien producenta, do regeneracji skory i działać na nią antybakteryjnie. Chociaż mam wrażenie że najlepiej będzie działała w zestawie z innymi produktami z linii, a to z kolei oznacza calkiem spore koszta za zakupy i trzeba byc na to gotową. Ogólnie wydaje mi sie jednak, ze spelnia swoja role. Opakowanie jest dosyc proste - ot, buteleczka z pompka, ale spelnia swoja role.
Ta emulsja jest rewelacyjna. Moje problemy z lupiezem pstrym ciagna sie za mna i ciagną, a ona pomogla mi je zlikwidowac. Stosuje ja chyba z 2 miesiace i jest zauwazalna poprawa! Pomimo wysokiej ceny i faktu, ze dostępny jest tylko w zestawie to jest tego warty, polecam kazdemu z tym problemem
Zalety:
pomaga zlikwidowac lupiez pstry
dobrze sie wchlania
ladny zapach (jakby lawendowy)
skład
nawilza
Wady:
dostepny tylko w zestawie
nie znalazlam go nigdzie stacjonarnie, trzeba zamawiac przez neta
Używam zestawu Pityver już jakieś 4 miesiące, z łupieżem pstrym zmagam się nieco dłużej ;) jako że nie da się zrecenzować od razu całego zestawu - zaczynam od tego produktu.
Z plusów:
+ faktycznie wpływa na likwidowanie łupieżu pstrego. Przy regularnym stosowaniu widać dużą różnicę, mniejsze plamy, zmniejszenie świądu
+ skóra jest nawilżona, odżywiona, szybko się regeneruje
+ wegański i naturalny skład
+ wydajny
jeśli chodzi o minusy to:
- cena
- nie znalazłam go jeszcze w żadnym sklepie/ aptece, muszę zamawiać online
Łupież pstry u mnie przejawiał się głównie w zmianach na klatce piersiowej i ramionach. Pityver był już tak na prawdę moją ostatnią deską ratunku, bo niestety nie miałam już pomysłów co może mi pomóc. No ale na szczęście dał sobie radę.
Sam produkt ma fajną, lekką konsystencję i wyczuwalny zapach lawendy - co mnie jako jej fankę mega cieszy :) Po wsmarowaniu skóra jest nawilżona, lekko śliska, ale nie lepi się ani nic z tych rzeczy.
Stosowałam go zgodnie z zaleceniami, łącznie około 10-11 tygodni.
- świetnie radzi sobie z łupieżem pstrym
- nawilża
- odżywia
- skóra szybko się regeneruje, goi
- produkt wegański, naturalny
ale,
- kupimy go tylko przez internet, na marne szukać go stacjonarnie
- cena jest dość wysoka, ale kuracja przebiega szybko i skutecznie, więc bądź co bądź - warto wydać pare groszy więcej
u mnie lupiez pstry pojawil sie juz dlugi czas temu, i do tej pory walczylam z nim bezskutecznie
kosmetyki pityver to moje pierwsze, w 100% sprawdzone i ulubione produkty, ktore serio mi pomogly, a nie tylko powierzchniowo 'zaleczyły'
przez to, ze moj lupiez pojawia sie glownie na klatce piersiowej, to emulsja jest wlasnie uzywana przeze mnie najczesciej, i to efekty jej dzialania widze najlepiej
plam juz nie mam praktycznie wcale, ale emulsja na stale juz gosci w mojej apteczce
produktu uzywam od 5 miesiecy, zauwazylam duza poprawę stanu skory, nawilzenie, to, ze poznikaly mi plamy, a z poczatku tez ustapilo swedzenie, ktore wystepowalo przy niektorych zmianach
problemem jest dostepnosc (tylko internetowa) ale warto zrobic wiekszy zapas bo wtedy wychodzi taniej
Zestaw Pityver posiadam w całości i jestem bardzo zadowolona z jego działania. Wcześniej używałam wielu produktów, które miały pomóc zmierzyć się z łupieżem pstrym - bezskutecznie. Dopiero pityver przyniósł oczekiwane efekty.
Emulsja do ciała przede wszystkim nie podrażnia skóry i nie powoduje nasilenia się objawów. Ma moim zdaniem świetny skład, i przede wszystkim naturalny - olej kokosowy, pantenol, olejek lawendowy czy olejek z paczuli. Zmiany, które w moim przypadku ulokowane są głównie na ramionach i klatce piersiowej, ładnie się goją, są załagodzone. Preparat również bardzo dobrze nawilża skórę, co jest dla mnie ogromnym plusem, gdyż nie muszę stosować dodatkowo żadnych innych balsamów nawilżających, przez co nie narażam się na podrażnianie zmian chemicznymi składami.
Widzę dużą poprawę w stanie swojej skóry i na pewno zakupię kolejne zestawy.
z łupieżem pstrym zmagam się już od dłuższego czasu, stosowałam mega przeróżne środki i serio było słabo :/
Pityver poleciła mi moja koleżanka, która też w rodzinie ma ten problem. Na początek zamówiłam wszystkie produkty. Po kilku miesiącach objawy ustąpiły :)
Aktualnie zostałam przy emulsji, która super działa na moją skórę, regeneruje ją i odzywia, nawet jeśli aktualnie nie zmagam się z tą przypadłością. Używam jej bardziej profilaktycznie, by łupiez nie nawrócił.
Mogłabym dużo napisać o tym produkcie, to na pewno nie jest coś, co będzie ładnie pachnieć i super się pienić, ale pod względem skuteczności działa i jeśli chodzi o łupież pstry to jest dla mnie najważniejsze.
Fajnie, że oprócz szamponu powstała właśnie emulsja, produkt w takiej formie jest zwyczajnie wygodniejszy przy codziennym myciu.
Gdy pierwszy raz usłyszałam od dermatologa o łupieżu pstrym tak na prawdę nie za bardzo wiedziałam co mam myśleć, bo nigdy się z tym nie spotkałam. Zaczęłam dużo czytać, co robić, jak z tym walczyć i tak właśnie poznaliśmy się z Pityverem. Na pewno jest bardzo skuteczny bo szybko poradził sobie z moją pstrością ;) poza tym nie podrażnia skóry no i bardzo cenię jego naturalny skład. :)
Naczytałam się baaaardzo wielu opinii, zanim zdecydowałam się kupić ten kosmetyk i teraz trochę żałuję, że zrobiłam to tak późno :) Działanie tych kosmetyków jest świetne. Łupież pstry to była moja zmora - teraz już prawie nie ma po nim śladu. Skóra jest zregenerowana i wygląda duuużo lepiej :)
Z łupieżem pstrym walczę już od dłuższego czasu i na prawdę przetestowałam wiele kosmetyków związanych z tą dolegliwością, ale emulsja Pityver jest jedyna w swoim rodzaju. Jej skład i działanie to bardzo pozytywne zaskoczenie jak dla mnie :) na pewno kupię ją jeszcze raz i raczej wypróbuję również innych kosmetyków Pityver :)
Moja historia z łupieżem pstrym zaczęła się od wizyty u dermatologa, który najpierw musiał go zdiagnozować. Było wiele badań, opinii innych lekarzy, aż w końcu wykluczono łuszczycę i inne schorzenia i został tylko łupież pstry.
Próbowałam wielu różnych szamponów i innych preparatów, które miały mi z nim pomóc, ale nic nie dawało długotrwałego efektu.
W końcu trafiłam na Pityver i był to strzał w dziesiątkę. Mimo nieco mdłego zapachu i nieco wysokiej ceny nie mogę narzekać, bo jest po prostu skuteczny. Bardzo dobrze się nakłada i rozprowadza. Już po kilku tygodniach zauważyłam widoczne zmiany. Rzeczywiście buteleczka może być nieco problematyczna, ale za to pompka jest bardzo wygodna.
Oczywiście w tym wszystkim także bardzo ważne jest to, by stosować preparaty regularnie, a także starać się pozbyć łupieżu także przez stosowanie odpowiedniej diety i innych sposobów.
No i co najważniejsze - zamiast zaczniemy walczyć z łupieżem, należy skonsultować to z dermatologiem, który skutecznie zdiagnozuje chorobę.
W lipcu kupilem dwa zestawy Pityver - szampon emulsja i wcierka x2 kazdy. Po trzech miesiacach uzywania regularnie, codziennie przez 3 tygodnie i potem co drugi dzien az do teraz nie uzyskalem zadnych efektow. Borykam sie z lupiezem pstrym od ponad 1.5 roku, Szukalem pomocy i innych mozliwosci na to zeby zalagodzic czy tez chociaz wspomoc leczenie.
Zaczalem od zwyklego Nizoral od lekarza przez dobre kilka miesiecy (3 butelki), nic nie pomoglo
Potem siegnalem po SelSun rowniez 3 butelki i efektow nie bylo.
Potem zaczalem szukac innych mozliwych srodkow na Tinea Versicolor czy tez Lupiez Pstry poniewaz zaczalem zauwazac ze odzialywuje na mnie w formie depresji i wycofania z zycia publicznego jak wyjscia na zwykle rodzinne imprezy etc przez biale plamy ktore z kropek zamienily sie w rozlane plamy biale gdzie przy mojej szyji zrobili doslownie golf postrzepiony przy gornej czesci klatki piersiowej, dlonie mam biale, ale palce nadal brazowe, podobnie jest z przedramionami gdzie posiadam rowniez kropki i wieksze plamy plus reszta ciala jak brzuch plecy i nawet juz nogi.
Siegnalem po Pityver ktory okazuje sie byc BUBLEM i udowodnilo mi to fakt ze ludzie z jednym komentarzem na forach dyskusyjnych piszacych o BOSKIM wrecz dzialaniu tego zestawu sa jedynie botami lub odplatnymi ludzmi do szerzenia PR firmy.
Pityver nie dziala jak powininen i jest tylko maszynka do robienia pieniedzy na zdesperowanych ludziach ktorzy sa w tzw kropce.
Obsluga klienta jest niedoinformowana, bardzo NIEprofesjonalna. Nie byli w stanie mi odpowiedziec na pytania nawet ile siarczku jest zawarte w szamponie lub jakie ogolnie powinny byc widoczne efekty dzialania calego zestawu po ponad 3 miesiecznym uzytkowaniu.
Opakowanie emulsji jest bardzo zle zaprojektowane, bardzo gladka powierzchnia powoduje ze sie buteleczka wyslizguje z reki a o pompce nie wspomne bo raz dziala a raz nie lub co 2-3 wcisniecia gdzie sama pompka jak masz sliskie rece powoduje trudnosci w jej uzytkowaniu ale to tylko najmniejszy problem bo nie po to kupujemy Pityver.
Za cene ponad 400zl efekty powinny byc bardziej widoczne i zabierajace mniej czasu pomijajac tez fakt ze stosujac wszystko to plus pranie rzeczy i poscieli prasowanie i w ogole wszystko razem nie przynioslo efektow. Ogolnie ODRADZAM PITYVER szczegolnie za taka cene gdzie poprostu wydajecie duzo pieniedzy na cos co nie dziala. Mozliwe ze moja choroba byla bardziej zaawansowana aale wydawalo by sie ze efekty powinny jakies byc biorac pod uwage ze ludzie pisza ze po nawet tygodniu ich plamy zaczely znikac a moje po 14 tygodniach zaczely stawac sie wieksze i bardziej widoczne. Wiec cos musi byc nie tak.
Jak usłyszałam od dermatologa o łupieżu pstrym to biały strach mnie obleciał, bo jednak wydaje mi się, że to poważne schorzenie. :(
Zaczęłam szukać skutecznego preparatu, który mi pomoże i Pityver okazał się właśnie tym preparatem. Po miesiącu już było wszystko w porządku.
Dozownik jest wygodny. Tylko zapach jest trochę mdły, ale w przypadku czegoś takiego chyba nie ma co narzekać.