Zara Nude Bouquet EDP 

Byłam w szoku jak spotkałam ten zapach w salonie Zary i przez chwilę nie mogłam dojść co mi przypomina . Aż w końcu bingo- przypomina mi diora , którego kupiła z pół roku wcześniej i zapłaciłam krocie . Tutaj mamy pojemność aż 100 ml wody perfumowanej w cenie śmiesznie niskiej - bo coś około 50 zł. Gdy wącham ten zapach to czuję wiosnę - rozwiktajace białe kwiaty. Jeden z piękniejszych zapachów jakie miałam . Jest to poda perfumowana , która utrzymuje się znacznie dłużej niż jej starszy markowy brat . Cudownie otula skórę i bardzo długo trzyma się na ubraniach . Uwielbiam go i na bank kupię ponownie .

Woda perfumowana Nude Bouquet marki Zara to świetne rozwiązanie dla osób, które chcą mieć ładny, trwały zapach w przystępnej cenie. Woda perfumowana jest wyjątkowo trwała a jej zapach utrzymuje się przez cały dzień. Produkt ma piękne nuty zapachowe łączące w sobie elementy piwonii, wanilii oraz czereśni. Opakowanie wody perfumowanej jest proste w formie. Małe opakowanie 30ml jest bardzo poręczne w użytkowaniu. Atomizer bardzo dobrze rozpyla wodę perfumowaną. Woda perfumowa jest bardzo wydajna. Cena produktu jest bardzo przystępna biorąc pod uwagę jakość produktu, jego trwałość i wydajność.

Świetlisty, lekko cytrusowy ale dominują kwiaty.... Ah..... wiosna we flakonie. Cena - śmieszna. Jakość - fantastyczna. Parametry jak na zapach tego typu całkiem niezłe. :) Flakon prosty, taki jakie lubie najbardziej. Wiem, że zapach jest inspirowany CD... ale przymróżę na to oko. Zrobiłam zapas. Cudo.

Co prawda opakowanie już nieco inne, dużo prostsze, ale dziś nie o tym. Zdecydowanie najpiękniejszy kwiatowy zapach jaki miałam. Bardzo przypomina kultowy perfum Miss Dior Blooming Bouqet, ale jest zdecydowanie trwalszy niż Dior. Wyczuwalne nuty: bergamotka, piwonia i wanilia. Zapach słodki ale nie mdły, kwiatowy ale nie „babciny” (wiecie o co chodzi) ;) ani nie duszący. Szklana, prosta butelka, w moim przypadku 100ml dość toporna, ale absolutnie nie jest to jej minusem. Piękne nudziakowe kolory- nakrętka i butelka, prostota i klasa. Bardzo wydajny, ciuchy pachną jeszcze kilka dni po aplikacji. Zdecydowanie polecam dla fanek kwiatowych perfum.

Nude Bouquet EDP zamknięty został w jasnym, flakonie, którego elementy nawiązują wyraźnie do detali charakterystycznych dla garderoby Zara. Jasny, kościany korek przypomina guziki które są teraz umieszczane w kolekcjach Zara, a wstążka wokół korka nawiązuje modnego w tym sezonie koloru ubrań w Zara. Flakon umieszczony jest w jasnym opakowaniu przypominającym w dotyku strukturę gabardyny. Wszystko jest dobrane i przemyślane, tylko czy przypadkiem nie skopiowane w jakim sensie od słynnej marki Burberry? Na pierwszy rzut wyczuwalny jest lotos oraz delikatne drzewo sandałowe po chwili pojawia się nuta wanilii - jednak jest to delikatny akcent w tych perfumach. Perfumy na skórze początkowo dają świeżość, dopiero później pokazują trochę cięższe i słodsze oblicze. Bym się skłaniała do kwalifikacji raczej cięższych perfum, aczkolwiek lubię je nosić również w dzień, co mnie zaskoczyło to trwałość, na duży plus. Zapach perfum na swetrze był w dalszym ciagu wyczówalny który był w koszu na pranie. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona perfumami od Zara, w szczególności za trwałość, Dla mnie jest to dobra opcja tańszych perfum na codzień czy na relaksu w domu, kosztują nie wiele a dają dużo satysfakcji.

Zapach ten odbieram jak powiew rześkiego, letniego powietrza. Czuję jaśmin, bergamotkę i lotos, choć nie przepadam za tymi składnikami to zapach mnie urzekł na tyle by kupić największą pojemność. Ale to dobrze bo niestety trwałość na mojej skórze wykazuje słabą. Nie można mieć wszystkiego. Cieszę się, że go mam i z przyjemnością go używam na co dzień.

Kwiatowa kompozycja bergamotki, kwiatu lotosu, wiciokrzewu, heliotropu, drzewa sandałowego, wanilii i bobu tonka. Uwielbiam zapach wiciokrzewu w perfumach. Ten flakon także jest przepiękny, marmurkowa nakrętka w odcieniu nude i beżowa kokardka. 70zł za 100ml to bardzo dobra cena. Ten zapach podobno jest odpowiednikiem Miss Dior Blooming Bouquet. Niestety nie mam porównania, gdyż posiadam jedynie klasyczne perfumy Dior Miss Dior.