Nutka Szampon przciwłupieżowy regulujący wydzielanie sebum `Gruszka - bergamotka` 

Szampon do włosów Nutka sprawdził się na moich przetłuszczających się włosach. Czy regulował sebum? Nie wiem, ale włosy miałam świeże przez dwa dni. Nie mam łupieżu, więc nie wiem czy go zwalcza. Mimo wszystko byłam zadowolona, odświeżał skalp, domywał z resztek produktów do stylizacji. Konsystencja: dość gęsta, o zabarwieniu lekko zielonym, szampon dobrze skoncentrowany, dzięki czemu wydajny. Działanie: dokładnie oczyszczał skalp, ale go nie przesuszał, włosy nie były szorstkie. Domywał z lakieru do włosów. Czy regulował wydzielanie sebum? Na pewno włosy szybciej się nie przetłuszczały, nawet w upały wyglądały dobrze. Szampon silnie się pieni, ale nie oblepia, spłukanie zajmuje chwilę. Nie plącze włosów, nawet po masażu skóry głowy. Nie wiem jak radzi sobie z łupieżem, bo na chwilę obecną go nie mam. Chętnie powróciłabym do niego, ale nigdzie nie widziałam tej marki stacjonarnie, swój szampon znalazłam kiedyś w Shinybox'ie. Zapach: słodki, można porównać do gruszki, ale takiej bardziej chemicznej. Nie utrzymuje się długo na włosach. Opakowanie: zazwyczaj nie lubię szamponów w tubach, bo są twarde. Ta konkretna jest bardzo miękka, pozwala na zużycie produktu do końca.

Produkt zgłoszony dawno temu, nie wiem czemu nikt nie napisał recenzji? Szampon dostępny tylko w supermarketach w drogerii nie najdziesz. Co to może oznaczać? Że jest beznadziejny? Choć nie mam łupieżu zakupiłam, ponieważ miał regulować wydzielanie sebum. Oczywiście nic nie wyregulował, a nawet trochę mi po nim powstał łupież ( którego ogólnie nie mam). Włosy są po nim mało odżywione, chyba też bardziej osłabione niż po innych szamponach. Na drugi dzień trzeba myć włosy. Ogólnie nic ciekawego, bo czego można się spodziewać po szamponie z hipermarketu. U osób z niewymagającymi włosami może się sprawdzić.