Marion Final Control Kręcone Włosy, Płyn do stylizacji 

Poprawia i uwydatnia jakość skrętu włosów. Dzięki niemu znika efekt puszących się włosów. Po użyciu włosy stają się błyszczące i miękkie w dotyku. Zapewnia trwały i piękny efekt skrętu - loczki wyglądają jak po wyjściu z salonu fryzjerskiego.

Ten płyn do stylizacji kupiłam w sumie przez przypadek, gdyż zaczęłam interesować się świadomą pielęgnacja włosów. Jakim zaskoczeniem dla mnie był gdy po skorzystaniu z tego produktu moje włosy uzyskała ładny skręt, który utrzymuje się na dłużej. Moje włosy są galowane z tendencja do krwcenia także ten produkt był strzałem w dziesiątkę. Jednak mimo wszystko trochę tego produktu trzeba nałożyć szczególnie gdy ma się dlugoe włosy. Jednak lubię często jeszcze po całej nocy użyć go ponownie aby włosy wyglądały ok.

Spray do podkręcania skrętu sprawdził się rewelacyjnie. Moje włosy mają ogromną tendencję do puszenia się, przez co kręcone włosy z pięknych mokrych loków po wyschnięciu robiły się pierzem, gdzie praktycznie każdy włos był osobnym loczkiem. Po użyciu moje włosy wyglądały tak jak powinny zawsze. Zaraz po spryskaniu włosów miałam uczucie jakby to był lakier, ale po doschnięciu włosów to wrażenie mijało. Włosy były miękkie, błyszczące, pięknie skręcone i nie puszyły się. Używam go zawsze gdy zależy mi na pięknych, trwałych i naturalnych sprężynkach. Minusem mógłby być zapach, ale szybko się ulatnia. Jakością śmiało dorównuje BaBalis!

Kupiłam ten produkt z myślą o reanimacji moich kręconych włosów na następny dzień. Niestety produkt ten nie sprawdził się w tej funkcji niezależnie od tego czy używałam go solo czy w towarzystwie stylizatra bądź żelu... Zamiast przywracać sprężystość lokom, nieładnie je skleja i obciąża, nawet przy niewielkiej ilości produktu. W rezultacie, po wyschnięciu włosów, otrzymywałam nieestetyczne napuszone strąki... Nie mogę również przejść obojętnie obok faktu nieprzyjemnego zapachu jaki produkt pozostawiał, a zaznaczam, że nigdy nie nakłdałam go na nieświeże włosy (zazwyczaj na następny dzień po myciu).

Używam go od kilku miesięcy i póki co to najlepszy kosmetyk do zabezpieczania i podtrzymania skrętu jaki poznałam. Nie skleja, włosy są miękkie w dotyku, sprężyste (a nienawidzę takich strączków które chrupią po dotknięciu) i mimo tego, że moje fale przeważnie nie wytrzymują nocy to dzięki niemu są w super formie do następnego mycia czyli nawet przez 3 dni. Polecam osobom, które nie lubią wydawać majątku na kosmetyki i wolą świadomie inwestować w pojedyncze kosmetyki niż w cały arsenał :)

Dla moich włosów falowano-kręconych do tego farbowanych świetnie się sprawdza. Podkreśla skręty i fale, są elastyczne, nieposklejane, sprężyste i się nie puszą. Nie obciąża włosów ani nie przesusza. Nakładam go na mokre włosy i na suche. Rano i / lub wieczorem. W każdym stanie potrafi wyczarować coś z moich włosów. Ułożyć, poprawić itd. Do tego ma świetną cenę. Łatwo go zmyć. Pozostałe produkty z tej serii - serum nawilżające i krem u mnie się średnio sprawdziły.

Bardzo trudno poradzić mi ze swoimi "szalonymi włosami". każdy kto ma je kręcone wie, jak ciężko je pielęgnować, a zwłaszcza ułożyć po myciu, Seria Marion do włosów kręconych to moje odkrycie w tym miesiącu. Płyn do stylizacji jest rewelacyjny! Efekt jego użycia to piękne i elastyczne loki. Zdecydowanie ułatwia on ich stylizację, nadając włosom sprężystość i miękkość. Co ważne dla mnie mega redukuje puszenie włosów. Do tej pory żadnemu kosmetykowi tego typu nie udało się rozwiązać tego problemu. . bardzo polecam, zwłaszcza że cena jest mega ! Ja kupiłam w internecie za 8,99zł :)