Duetus Krem do twarzy na noc 

Krem na noc od Duetus świetnie sobie radzi z niedoskonałościami, dzięki zawartej w nim siarce szybko się goją. W duecie z kremem na dzień reguluje wydzielanie serum. Niestety jego zapach jest bardzo mocy i łatwo w nim wyczuć siarkę.

[CERA MIESZANA] Używałam go wraz z żelem do mycia twarzy z tej serii, a także z innymi - podczas jego ograniczonej dostępności. Krem zostawiał odczucie otulonej skóry i łagodził moje stany zapalne na skórze. Efekty, które mogłam zobaczyć już po pierwszym użyciu, utrzymywały się przez bardzo długi czas. W moim przypadku wadą była wydajność - bardzo szybko musiałam dokupować nowe opakowania. Odnośnie zapachu - niestety może on nie zachęcać do dalszego stosowania kremu, lecz da się do niego przyzwyczaić.

Kiedyś miewałam naprawdę męczące stany zapalne skóry na buzi, z którymi nie potrafiłam sobie poradzić. Zachęcona opiniami o działaniu tego kremu postanowiłam go wypróbować. Tak dobrze działał na moją cerę, że zużyłam dwa opakowania. Aktualnie jestem na etapie kuracji retinoidami, wiem, że ten krem mocno pogryzłby się z aktualną pielęgnacją, więc odszedł w kąt. Na wypadek większych problemów na pewno bym do niego wróciła. 1) opakowanie: w kartonowym opakowaniu dostajemy drewniany patyczek do nakładania produktu. Jest to duży plus na marki za to, że stawia na higienę, która w przypadku cery problematycznej jest ważna. Sama koncepcja pierwszego zużytego opakowania i słoiczka była kiepska ze względu na metalową zakrętkę, co z czasem powodowało rdzę (naprawdę:() i trzeba było uważać. Z następnym opakowaniem marka poszła już w nakrętkę plastikową. Kolejny duży plus za wysłuchiwanie zdania konsumentów. 2) zapach i konsystencja - rozumiem komentarze innych, że zapach jest bardzo męczący i nie da się z nim obyć nawet przy dłuższym stosowaniu. Mi osobiście nie przeszkadzał, ponieważ skojarzyłam go z pizzą. ;) Krem ma lekko żółtą poświatę, jest dość lejący. Szybko się wchłania i nie zostawia skóry suchej i ściągniętej. Z drugiej strony - nie było tłustej warstwy, która nie chciała się wchłonąć. 3) działanie - uratował mi cerę. Serio. Wysuszał zmiany skórne, cera stopniowo uspokajała się z każdym dniem kuracji tym produktem. Nie była nawilżona, to fakt, ale efekty w postaci łagodzenia podskórnych guli nagradzał wszystko. 4) cena nie jest jakaś nadmiernie wygórowana, biorąc pod uwagę działanie. Dla mnie jest to jeden z lepszych kremów dla cery trądzikowej, tłustej. Cudownie reguluje wydzielanie sebum i łagodzi zmiany skórne. Warto go wypróbować. Daję mocne 5/5

••• Moja Cera ••• Wrażliwa, mieszana z przetłuszczającą się strefą T tj. broda, noc i czoło. Widoczne rozszerzone pory i zaczerwienienia na skórze bywają uciążliwe i w swojej pielęgnacji zmierzam do ich minimalizowania. Niedoskonałości pojawiają się sporadycznie i w żaden sposób nie są kłopotliwe. Cera jest podatna na alergie czy uczulenia, które na szczęście zdarzają się bardzo rzadko a jeśli któryś z kosmetyków nie pasuje na żuchwie staje się widoczna "kaszka". Posiadam cerę jasną. ••• W skrócie ••• No tragedia... wiem, że zapach to nie wszystko i liczy się działanie ale ja po prostu odpuściłam. Zapach kremu był tak nieznośny, że sama nie wiem jakie byłoby działanie przy dłuższym okresie stosowania aczkolwiek po aplikacji dało się odczuć nawilżenie. Jestem prawie przekonana, że ten krem mógłby być naprawdę świetny dla moich potrzeb ale niestety zapach tutaj przewyższył. [ZALETY] + Po jeden aplikacji na noc - skóra rano była miękka, przyjemna w dotyku i dobrze nawilżona. [WADY] - Zapach, który uniemożliwił dalsze stosowanie a szkoda, bo zapowiadało się fajne działanie

Krem jest w opakowaniu standardowym dla tego typu produktów, szatą graficzna w kolorze zielono czarnym . Krem charakteryzuje się lekką konsystencję co prawda jest kremem na noc i raczej spodziewałam się tu gęstej zbitej formuły, ale jak widać pozory mylą. Krem łatwo się rozprowadza, nie tworzy smug, nie powoduje żadnego dyskomfortu ani uczucia ściągania. Wchłania się długo, po przebudzeniu się po 2 godzinach jeszcze był co prawdą lubię na noc takie kremy, które dłużej są na skórze i regeneruje ją. Cera rano zdecydowanie nawilżona bardziej już po pierwszym zastosowaniu widać było poprawę. Po regularnym stosowaniu cera zregenerowana, odżywiona zdecydowanie miękka. A co najgorsze? - zdecydowanie zapach okropny drażni mnie mega, ale fakt że działanie na plus ogromny więc używam gdy jestem mocno zmęczona i szybko zasypiam, a dość często padam więc daje radę.

Działanie: - regeneruje - nie - nawilża - nie, ogromnie wysuszył - pomaga w walce z niedoskonałościami - tak - reguluje wydzielanie sebum - tak, aż za bardzo - do rozregulowania ;) - wzmacnia ochronną barierę hydrolipidową skóry - nie, narusza ją Bardzo liczyłam na pozytywne działanie tego kremu, tak jak na wersję na dzień. Krem jest również przeznaczony dla cery problematycznej (nie tylko tłustej), więc myślałam, że mi pomoże. Niestety przy bardzo wrażliwej cerze krem więcej zaszkodził - pierwsze 3 dni były świetne (stosowałam wersję na dzień + na noc), jednak potem pojawiły się suche skórki, a potem całe suche plamy. Do tego doszły problemy skórne, które miał eliminować, a stały się gorsze przez wysuszenie i naruszenie skóry. Na plus dodam, że krem jest bardzo wydajny, bardzo szybko się wchłania. Ma się wrażenie, że twarz pokrywa lekka mąka albo fluid, coś poodobnego - dobry efekt matowania. Wersja nocna jest mocniejsza, ale mocno pachnie siarką. Zostawię sobie do stosowania miejscowego na drobne zmiany, ale już więcej nie kupię.

Krem ma dosyć płynną konsystencję, przez co wydaje się mało treściwy. Okropnie śmierdzi siarką (nie przeszkadzają mi różne zapachy naturalnych kosmetyków, ale do tego muszę dodawać lawendowe serum, żeby móc wytrzymać zapach). Wykończenie na twarzy dosyć matowe, nie daje wrażenia silnego nawilżenia. Moim zdaniem odpowiedni na dzień, w lato, do cer bardzo przetłuszczających się, które lubią mat. Na noc nadaje się jedynie z dodatkiem kwasu hialuronowego, esencji i olejkowego serum.

Ajjj ileż było nadzieji na ten krem, po pokochaniu genialnego żelu do mycia Twarzy, który używam od bardzo, bardzo dawna. Podekscytowana zakupiłam krem na noc. Czekałam dość długo ponieważ chciałam wykończyć moje stuletnie zapasy ????. Po zakupie( naszczęście na promce), czekałam cały dzień aby go przetestować. Po oczyszczeniu skory otworzyłam kremik i... o panie ten zapach... dla mnie nie do zniesienia jednak pomyślałam że skoro już mam to użyje. Krem nie zbyt szybko się wchłania czego osobiście nie lubię jednak to wersja na noc i wiadomo że jest troche "cięższa" ale no ten "smród" nie do wytrzymania. Trzyma się dośc długo nawet mój chłop nie dał rady tego wytrzymać ????. Użyłam 3 razy i na tym koniec. Niestety nie dałam rady dłużej. Żadnej reakcji alergicznej nie zauważyłam ani wyprysków po użyciu kremu.

Krem na noc jednak konsystencja jest bardzo leista i lekka. Osobiscie lubię bardziej treściwie kremy na noc jednak szanuję za to, że szybko się wchłania, nie pozostawia na skórze filmu ani lepkości. Nawilża zadowalająco ale nic więcej nie zauważyłam w nim szczególnego. Nie kupię go ponownie że względu na zapach. Dla mnie jest nieprzyjemny, a wieczorna pielęgnacja chce by była kojąca i dająca mi miłe odczucia przed snem.

Lekki krem do wieczornej pielęgnacji zapewnia optymalne nawilżenie i odżywienie. Kompleks olejów z pestek winogron, konopi i czarnuszki oraz bio-siarki regulują wydzielanie sebum oraz niwelują niedoskonałości ???? Jestem zachwycona tym kremem???? Jest lekki,łatwo się rozprowadza i szybko wchłania się w skórę pozostawiając ją aksamitnie gładką. Efekty kremu widać już po pierwszym użyciu. Po przebudzeniu twarz jest promienna, ukojona, nawilżona a krostki lub inne zmiany zapalne z dnia nadzień są coraz mniejsze. Krem ma charakterystyczny siarczano-ziołowy zapach, który wielu osobom bardzo przeszkadza. Ja się z zapachem polubiłam, tym bardziej, że po aplikacji szybko się ulatnia i staje się mniej intensywny.

Nie kupię więcej tego produktu ze względu na koszmarny zapach siarki (brak substancji zapachowych, skutecznie maskujących siarkę), ale krem działa i spełnia obietnice producenta. Krem szybko się wchłania, świetnie się rozprowadza i spełnia obietnice producenta takie jak: - przyspiesza gojenie się wyprysków - minimalizuje stany zapalne - wycisza stany zapalne - nie powoduje powstawania nowych zmian, nie zapycha Ale, są też wady: - krem wysusza skórę - więc na pewno nie jest do stosowania co wieczór. Można stosować co 3-4 wieczór, jako pomoc dla serum aktywnego. Przy codziennym stosowaniu wyszusza skórę i spowoduje więcej szkód, uwydatni rozszerzone pory na przesuszonej skórze i może doprowadzić do zwiększenia wydzielania się łoju. - ma intensywny, bardzo nieprzyjemny zapach siarki. Zapach utrzymuje się przez całą noc, czuć rano i zostaje na poduszce. Z tego względu nie kupię ponownie tego kosmetyku. Na rynku są kremy, które działają podobnie, jednak nie posiadają tak odpychającej woni. Cena w stosunku do jakości bardzo dobra. Bardzo dobry skład. Jeżeli komuś odpowiada intensywny zapach siarki to będzie zadowolony, pod warunkiem używania max kilka razy w tygodniu ze względu na przesuszenie skóry (siarka). EDIT: Po kilku tygodniach wróciłam ponownie do tego kremu z powodu niedoskonałości. Niestety ze względu na zapach nie mogę użyć tego kremu. Musiałam zmyć po 30 min. Krem silnie wysusza skórę (siarka) i koszmarnie pachnie (również obecność siarki). Nie jestem w stanie go użyć - odejmuję gwiazdkę. Dla mnie bardzo trudny produkt do stosowania. Nie polecam. Przykro mi.

Krem marki duetus sprawdził się przy mojej skórze mieszanej ze skłonnością do wyprysków bardzo dobrze. zauwazyłam że zdecydowanie przyspiesza gojenie ranek Ma właściwości bakteriobójcze, dezynfekujące i łagodzące Ma troszkę dziwny zapach, mocny ale to zasługa czarnuszki, która działa przeciwzapalnie. Szybko jednak przyzwyczaiłam się do niego i już mi nie przeszkadza. Krem jest bardzo wydajny i wydaje mi się że systematyczne stosowanie go zadowoli każdego z problematyczną cera.

Krem mieści się w czarnym słoiczku z jasnozieloną nakrętką. Dodatkowo został zapakowany w kartonik, w którym oprócz produktu znajdował się także drewniany patyczek (identyczny jak w lodach :D) z wytłoczonym logo marki, mający pełnić rolę szpatułki, i to jeszcze ekologicznej. Mimo że słoiczek nie jest zbyt higieniczną formą opakowania, to dzięki dołączonej szpatułce jest lepiej pod tym względem. Zapach jest nieprzyjemny. Czuć w nim siarkę, która zdecydowanie dominuje, ale nutę konopi też da się wychwycić. Podczas aplikacji jest średnio intensywny, ale niestety wyczuwalny. Z czasem się do niego przyzwyczaiłam. Natomiast dla osób z wrażliwymi nosami może to być za dużo. Krem ma cielisty kolor. Ma lekką, kremową konsystencję. Łatwo się rozprowadza i szybko się wchłania. Nie zostawia tłustej czy klejącej powłoki na skórze, tylko delikatną warstewkę ochronną. Nawilżenie, jakie daje krem, jest optymalne dla mojej mieszanej cery, ale na dzień. Produkt natomiast jest przeznaczony do stosowania na noc, a w takim przypadku nawilżenie jest zdecydowanie za słabe jak dla mnie. I szczerze mówiąc, dalej jest tylko gorzej. Nie zaobserwowałam żadnego odżywienia, ukojenia ani regulacji wydzielania sebum. Jednak gwoździem do trumny okazał się fakt, że krem powodował u mnie wysyp niedoskonałości, a zgodnie z opisem powinien z tym pomóc. Zaczęłam go testować, gdy miałam sporo krostek na twarzy, no i nie skończyło się to najlepiej... Robiłam do niego jeszcze 3 podejścia i za każdym razem było to samo.

???? DUETUS KREM DO TWARZY NA NOC Krem przeznaczony do wieczornej pielęgnacji cery mieszanej , cery z niedoskonałościami. Krem zapewnia nawilżenie i odżywianie skóry. W składzie zawiera olej z pestek winogron, konopi i czarnuszki, ekstrakt z nagietka i witamina E. Krem fajnie nawilża moją twarz, regeneruje, goi niedoskonałości. Ma fajną, lekką konsystencję, która szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy na skórze. Przyjemnie pachnie.

Wiec tak. Jeśli chodzi o sebum to nie zauważyłam żadnej poprawy ale pogorszenia też nie więc nie jest źle. Krem szybko sie wchłania, nie czuje się po nim klejąca. Czuć uczucie nawilżenia, jest baaaardzo wydajny (po 2 miesiącach mam jeszcze pół słoiczka), nie trzeba nakładać dużej ilości na twarz. Krem kosztuje naprawde nie duzo, szczególnie patrząc na to, że starcza na naprawdę długo. Ja kupiłam go za ok 30 zł. Jak najbardziej łagodzi stany zapalne, nie zapycha jest naprawde przyjemnym kremem. Jeśli chodzi o aplikację... Krem nałożony po umyciu i stonizowaniu twarzy wydaje się trochę... Tępy? Nie wiem jak to do końca określić ale jakby trochę dziwnie się go rozsmarowywuje. Ale jeśli nałoży się przed nim jakieś serum to automatycznie nakładanie tego kremu staje się przyjemnością. Muszę jednak wspomnieć o czymś... A mianowicie o zapachu Dla jednych jest nie do wytrzymania, a dla drugich nie najgorszy albo zwyczajnie obojętny. Mi kojarzy się z czarnuszką. A czarnuszkę to ja kocham ! Dlatego zapach mi nie przeszkadza. Nie zmienia to faktu jednak, że niektóre osoby zwyczajnie w świecie nie są w stanie używać tego kremu i jest to naprawdę duży minus.

Gdy dostałam próbki kremu Duetus na noc byłam nastawiona sceptycznie do niego ale postanowiłam spróbować i polubiłam się z tym kremem na tyle, że postanowiłam go kupić ☺️ Krem ma dobry skład, przyjemnie się go nakłada i przede wszystkim nie zostawia tłustej skóry (skórę mam mieszaną ze skłonnością do trądziku). Po stosowaniu tego kremu już po 2 tygodniach zauważyłam, że pory są trochę zredukowane, jeżeli chodzi o zaskórniki itp są " mniej" widoczne i nie wychodzi ich już tak dużo a to dla mnie jest na plus. Co do zapachu też nie mam zastrzeżeń choć wiem, że nie każdy się polubi z tym zapachem. Sam krem robi to co powinien a jak nałożę pod niego jeszcze serum z Este lauder to już wgl jakąś magia ! Skóra wygląda rano po prostu świetnie! ????

Jestem pod wrażeniem nie pamiętam kiedy moja skóra tak dobrze wyglądała. Zaspokaja wszystkie potrzeby mojej cery. Oczywiście nie jest to jedyny element mojej wieczornej pielęgnacji ale dopiero przy tym kremie zauważyłam zregenerowaną i wygładzoną skórę twarzy. Poważnie! Naturalna seria kosmetyków od duetus nadaje się dla kobiet i mężczyzn. Mój mąż twierdzi, że krem ma zbyt mocny zapach ale mi to osobiście nie przeszkadza, lubię zapachy natury. ???????? Lekka konsystencja, dobrze się wchłania, nawilża, zamknięty w szklanym słoiczku, w składzie kompleks olejków z pestek winogron, konopi i czarnuszki oraz biosiarka. Gorąco polecam jest świetny dla cery mieszanej.

Do serii Duetus podchodziłam z dużym entuzjazmem. Mam cerę tłustą, więc teoretycznie powinnam być tymi kosmetykami zachwycona. Niestety jest wręcz odwrotnie. Krem do twarzy na noc ma gęstą i treściwą konsystencję. To, co zwraca od razu naszą uwagę to zapach. Jest okropny. Cała seria tak "pachnie". Zupełnie jak zjełczały krem Nivea. Dalej - krem bardzo mocno się wyświeca. Ciąży na twarzy i wcale nie przedkłada się to na świetne działanie (w sensie czasem kremy są ciężkie, ale mocno nawilżające). Jest aknegenny podobnie jak krem na dzień i serum (choć z tej trójki ten jest najgorszy). W zasadzie nie widzę tutaj żadnych plusów. Może poza solidnym słoiczkiem (miałam wersję szklaną).