Max Factor Radiant Lift, Long Lasting Radiance Concealer Korektor rozświetlający z witaminami C+ E

Jaki jest Wasz ulubiony korektor? Ja Przyznam szczerze ,że tutaj jestem wybredna ???? Jak już mi się jakiś spodoba to się go trzymam ???? Jednym z fajniejszych jakie miałam okazję używać ✨️ma ładne opakowanie ✨️posiada gąbęczke ✨️był dość wydajny ✨️wystarczyła niewielka ilość żebym mogła przykryc cienie pod oczami ✨️okolica oczu była ładnie rozświetlona ✨️dobrze się rozprowadza ✨️trzyma się cały dzień ✨️nie roluje się i nie zbiera

Jaki jest Wasz ulubiony korektor? Ja Przyznam szczerze ,że tutaj jestem wybredna ???? Jak już mi się jakiś spodoba to się go trzymam ???? Jednym z fajniejszych jakie miałam okazję używać to jest Max Factor Radiant Lift. ✨️ma ładne opakowanie ✨️posiada gąbęczke ✨️był dość wydajny ✨️wystarczyła niewielka ilość żebym mogła przykryc cienie pod oczami ✨️okolica oczu była ładnie rozświetlona ✨️dobrze się rozprowadza ✨️trzyma się cały dzień ✨️nie roluje się i nie zbiera CENA REGULARNA: 46,99 zł POJEMNOŚĆ: 7 ml

Korektor kupiłam na bardzo dużej promocji, za 16 zł i za taką cenę jest w porządku. Na pewno jest wart swojej regularnej ceny. Korektor nadaje się do uzycia, ale tylko przy pomocy palca. Gąbeczka kompletnie nie zdaje egzaminu, ponieważ jest twarda i nie da się nią precyzyjnie rozprowadzać produktu. Na szczęście można go wydobyć, bez zbędnego marnowania, wyplywa na palec nie wchłaniając się w gąbkę. Jeśli chodzi o efekty to daje lekkie rozświetlenie, całkiem nieźle kryje, ale nie mam dużego problemu z sińcami pod oczami. Zależy mi za to żeby korektor nawilżał, nie wchodził w zmarszczki i nie wysuszał. Ten mi to zapewnia. Można spróbować, ale tylko na dużej promocji.

Lubię kosmetyki do makijażu MF więc przy okazji promocji w Rossmannie skusiłam się na ten korektor, bo rozświetla i ma witaminy w składzie. Moim problemem są zmarszczki pod oczami i worki. Na początku kilkakrotnie użyłam go na krótko i było OK. Niestety dzisiaj użyłam go przed wyjściem do pracy i skończyło się dramatem. Po ok. 4 godzinach od nałożenia korektor się zwarzył, wlazł we wszystkie zmarchy i wyglądam jak upiór. Do tego nagle "wylazł" spod pudru i wyraźnie teraz widać, że go pod oczami mam. A przecież nie taka jego rola. Ma działać, a być niewidoczny. Tak więc nigdy więcej, a jak wrócę do domu, to go natychmiast wyrzucę.

Zachwycona podkładem z serii Radiant Lift skusiłam się również na korektor. Zacznę od opakowania, które jest chyba najbardziej nieudanym spośród wszystkich korektorów jakich do tej pory używałam - z tuby cięzko jest wycisnąc produkt, a kiedy już to się uda zazwyczaj mamy nadmiar produktu. Gąbka przeszkadza w aplikacji - nie da się nią ładnie rozprowadzić korektora, maże go i zbiera. Do tego średnio higieniczne jest to, że ten korektor cały czas jest na gąbce, której nie da się wyczyścić. Krycie ma słabe - nie mam bardzo widocznych cieni pod oczami, a on i tak sobie z nimi nie radzi. Wchodzi w zmarszki, znika bardzo szybko. Jedynie odcień (01 Fair) na plus -nie ma żółych tonów i nie jest trupio blady przez co ładnie wygląda po nałożeniu.

Korektor mieści się w wyciskanej tubce, zakończonej gąbeczką, przez którą ma wypływać produkt. Posiadam kolor 02 Light. Jest to kolor jasny, zawiera rozświetlające, srebrne ale delikatne drobinki. Gąbeczka z czasem staje się brudna z produktu i jest to bardzo niehigieniczne rozwiązanie. Nie działa ona jak beauty blender, nie da się nią ładnie rozprowadzić produktu. Korektor bardzo podkreśla zmarszczki, aż wyglądają gorzej niż w rzeczywistości. Nie ma dobrego krycia, cienie pod oczami są nadal widoczne. Nie pielęgnuje okolicy oczu. Chyba nie widzę żadnych plusów, a do najtańszych nie należy.

Zachwycona podkladem radiant lift zakupiłam tenże korektor w odcieniu 02 light. Korektor ma płynną konsystencje, fajnie się rozprowadza, krycie ma dobre, ładnie rozświetla rejon pod oczami i można odbudować korektora dla lepszego krycia. Jest trwały A teraz minusy: Nie powoduje efektu liftingu, wchodzi w zmarszczki i je uwydatnia. Do tego bardzo wysusza skórę, dlatego po kilku godzinach skóra pod oczami wyglada nieestetycznie i staro. Natomiast opakowanie i aplikator z gąbeczką- porażka. Wyciskało mi się za dużo, w efekcie czego produkt się marnował. Nie mogłam też kontrolować zużycia. W porównaniu z podkładem, korektor wypada marnie.

Nie mam mocnych cieni pod oczami, ale muszę uważać na wysuszenie. Mam też dość neutralny podton skóry, ni to różowy ni to żółty. Korektor mnie zaciekawił mimo że ma mieszane recenzje. Zupełnie nie żałuję że go zakupiłam. Ładnie stapia się ze skórą ra i nie obciąża jej - oczywiście przed nałożeniem korektora stosuję krem pod oczy, bez tego żaden korektor nie bd dobrze wyglądać. Utrzymuje się świetnie cały dzień, lekko przypudrowany pudrem HD z inglota albo uniwersalnym chanel. Rozświetla ten obszar i nie włazi w zmarszczki. Ma średnie krycie wg mnie, ja nie potrzebuje go dużo. Gąbeczkę z aplikatora zdjęłam bo niepotrzebna, korektor wyciskam na palec, i palcem wklepuje, tak wygląda najlepiej.

Korektor nr 1. Średni jak mam być zupełnie szczera. Kupując najpierw podkład, myślałam ze korektor będzie równie dobry. No ale nie. Trochę mnie rozczarował ale muszę przyznać ze ładnie rozświetla i kryje,

Tuba z gąbką średnio mi odpowiada ,raz wycisnie się dużo raz za mało. Wysusza lekko i uwydatnia zmarszczki, bardzo szybko zastyga i dobrze kryje, nie widzę rozświetlenia

Kupiłam w Hebe w promocji. Formuła korektora jest bez zarzutu- krycie średnie ( w moim przypadku nie potrzebuje dużego, mam średnio nasilone zasinienia pod oczami), nawilża skórę po oczami, dodatkowo nie roluje się. Ale opakowanie to jeden wielkie dramat, gąbeczka w ogóle nie spełnia swojej roli...

Uwielbiam go. Ślicznie wygląda pod okiem. Rozświetla. Jest bardzo delikatny dla skóry. Nie podoba mi się natomiast opakowanie. Używanie go w ten sposób nie jest dla mnie zbytnio higieniczne ani wydajne.

Korektor niestety ale nie jest wart swojej ceny. A ta jest zbyt wygórowana. Nie kamufluje cieni pod oczami ani wyprysków. Nie jest zbyt mocny i kryjący. Opakowanie z gąbeczką nie należy do łatwych w obsłudze. Czasem produktu wychodzi zbyt mało A czasem za dużo. Trzeba się dobrze napracować aby uzyskać odpowiednią ilość. Korektor ogólnie nie jest bardzo kiepski ale są dużo lepsze, bardziej kryjące i za niższą cenę.

Aktualnie jego cena w Rossmann to to 48,99 zł. Plusy produktu : ???? Korektor jest bardzo wydajny. Opakowanie wystarcza na ok 3 miesiące codziennego użytku. ???? Rozświetla strefę , na która nałożymy produkt, ???? Dobrze kryje sińce i zaczerwienia wokół oczu, Minusy produktu : ???? Delikatnie wchodzi w zmarszczki mimiczne, ???? Cena jest dość wysoka jak na produkt drogeryjny. Mimo wszystko polecam każdemu, kto lubi mieć rozświetlona i zdrowo wyglądająca skore wokół oczu :)

Bardzo ładnie rozświetla cienie pod oczami. Nadaje się do delikatnej skóry w tym obszarze, jest delikatny, rozświetlający, nawilżający. Niedoskonałości na twarzy nim nie ukryjemy. Nałożony i wklepany gąbeczką, przypudrowany, trzyma się świetnie cały dzień. Do luftu tylko opakowanie - sama tubka ok, ale aplikator zupełnie niepotrzebny. Ja swój zdjęłam, wyciskam odrobinę na palec i nakładam pod oczy, potem wklepuję zwykła gąbką do makijażu typu BB. Cena ok, ale na pewno nie ta w sklepie na R ;) tyle wart nie jest. Za to w drogeriach internetowych można go dostać za nawet ok 20 pln i taka cena jest do przyjęcia za korektor tylko pod oczy.

Korektor spełnia swoją rolę. Ma mocne krycie, rozświetla i nie wjeżdża w zmarszczki. Nie posiada drobinek, rozjaśnia skórę naturalnym odcieniem. Jest zastygający, dość trwały. Naprawdę jestem zadowolona z efektu. Ale... Opakowanie to porażka. Tubka zakończona gąbeczką. Próbowałam nią nakładać bezpośrednio pod okiem, ale wychodziło kiepsko. Postanowiłam wyciskać na dłoń i nakładać palcami, co było spoko. Jest jednak jeszcze jeden problem: ciężko to wydobyć. Kilka razy się silowalam nie mogąc wydobyć nic, aż w końcu tak nacisnęłam, że miałam połowę zawartości tubki na zlewie. Przez to na wydajności też kosmetyk traci. Brrr, bardzo złe doświadczenie.

Korektor jest w formie miękkiej tubki z puszkowym aplikatorem. Zaskoczyła mnie jego lekka, delikatnie żelowa formuła. Uwielbiam rozświetlające korektory i wiele z nich już miałam a ten jest inny niż wszystkie. Przede wszystkim mocno rozświetla i odświeża spojrzenie. To prawdziwe rozświetlenie za pomocą błysku. Pięknie korektor odbija światło. Na dodatek ładnie wtapia się w skórę i wygląda naturalnie również po zmatowieniu go pudrem, nie tworzy się skorupka pod okiem, której nie znoszę cera wygląda na świeżą i ledwo co nawilżoną. Właśnie on nadaje efekt super nawilżonej i promiennej skóry pod okiem. Chociaż nie jest taki idealny. Jego pigmentacja jest wystarczająca i pewnie wielu osobom się spodoba tak mi osobie, która ma widoczne cienie pod oczami ten pigment mógłby być dwa razy mocniejszy. Owszem można budować nim krycie, lecz trzeba uważać z jego ilością. Im grubszą nałoży się warstwę tym gorzej wygląda. Taki klasyk jak nałożymy za dużo, zacznie nieładnie wyglądać i mocno postarzać spojrzenie. Za to cienka warstwa zrobi pięknego photoshopa pod okiem. Uwielbiam jak on wygląda pod okiem. Poprawnie nałożony w odpowiedniej ilości, nie wchodzi w zmarszczki, mocno rozświetla, wręcz optycznie wygładza zmarszczki. Jako jeden z niewielu korektorów ładnie "maskuje" optycznie dolinę łez, gdzie przy innych korektorach potrafi być dwukrotnie mocniej zaznaczona. Na zdjęciach widzę różnicę, kiedy go mam na twarzy a kiedy użyłam czegoś innego. Tak jak już wspominałam mógłby być mocniej napigmentowany. Zawsze pudruję go pudrem matującym. Ładnie współpracuje z cieniami do powiek. (po zapudrowaniu) Wyśmienicie utrzymuje się na oku. Nie ciastkuje, nie wyciera się i nie roluje. Od nałożenia, do zmycia ślicznie wygląda pod okiem. Dobrze współpracuje z gąbeczkami do makijażu, nie wchłania się w nie zbyt mocno. Nakładam go na gąbeczkę i od razu aplikuję na skórę pod oczami. Z początku ciekawiła mnie forma tego puszka. Niestety nie jest on praktyczny. Im dłużej się go używa tym bardziej się brudzi i ten aplikator robi się taki gumowaty od zaschniętego korektora. Z początku nakładałam go na cerę tym aplikatorem ale ciężko jest go ładnie nim rozetrzeć, z pewnością gąbeczką do makijażu jest szybciej jak i przyjemniej. Dziwi mnie za to jego wydajność bo korektor ma 7ml a kończy się w takim czasie co korektor, który miał 2ml Co ciekawe od początku miałam jego połowę w opakowaniu. Nie wiem czy to kwestia tego, że opakowanie jest większe, czy źle był przechowywany w drogerii czy ktoś go sobie odlał. Nie wnikam. Uważam, że powinien być jakoś dodatkowo zabezpieczony przed otwieraniem. Nie utlenia się zbytnio. Ma fajny kolor,ciepły beż wchodzący delikatnie w żółte tony. Dzięki temu ładnie zakrywa zaczerwienienia i podobne przebarwienia. Nie plami. Nie obciąża skóry pod oczami. Nie wysusza i nie przesusza nawet przy dłuższym stosowaniu. Widoczne żyły ładnie zakrywa. Średnie cienie pod oczami też sobie poradzi lecz z mocniejszymi zasinieniami pod okiem, nie poradzi sobie, będzie mieć z nimi problem. Nawet przy mojej wysokiej wrażliwości skóry wokół oczu nie podrażnia ich. Nie czuć go pod okiem, nie ściąga skóry. Wygląda świeżo i lekko. Piękny efekt świeżości, rozświetlenia i rozmycia pod okiem. Nie jest to korektor do "zadań specjalnych". Za to świetnie sobie poradzi na co dzień z przemęczeniem i niewyspaniem. Utrzyma się od rana do wieczora. Odmłodzi spojrzenie i będziemy wyglądać tak jak byśmy każdego dnia przespały całą noc.

Korektor Max Factor Radiant Lift jest niezastąpiony dla dodatkowego ukrycia punktowych niedoskonałości. Posiada konsystencję podkładu, dlatego nie pozostawia punktowych śladów. Bardzo lubię opakowanie tego korektora, ponieważ tubka zakończona jest okrągłą gąbeczką z malutkim otworkiem, co pozwala na higieniczne użycie.