Organix Fight Fallout + Niacin 3 & Caffeine, Shampoo Szampon stymulujący mieszki włosowe

Niestety, mimo, że pokładałam duże nadzieję w tym szamponie,mocno się rozczarowałam. Szampon plącze włosy, nawet po nałożeniu odżywki ciężko je rozczesać przez co wyrywa się ich więcej. Włosy po nim nie wyglądają zbyt ładnie. Wypadanie nie zostało za hamowane nawet w małym stopniu. Dodatkowo, skóra mojej głowy była podrażniona - jest dość wrażliwa więc prawdopodobnie nie u wszystkich będzie pojawiał się ten problem. Dla mnie, żadna z obietnic producenta (poza myciem) nie została spełniona. Więcej go nie kupię. Pieniądze wyrzucone w błoto.

Kupiłam z rozpędu poprzez jak zwykle trudny wybór z bogatej oferty Organix, ale tego dnia nie miałam problemu z podjęciem decyzji, kofeinowe były w promocji. I nie żałuję, wręcz przeciwnie. Jestem bardzo zadowolona z tego produktu. Spośród licznych szamponów, pod którymi uginały się półki w mojej łazience, ten należy do moich ulubionych. I choć czegoś mu brak, oceniam go pozytywnie. Dla mnie każdy szampon Organix-a jest doskonały, zarówno makadamia, jak i cudowny kokos, a kofeina tylko potwierdza to przekonanie. Szampon jest gęsty, dobrze się pieni, delikatnie pachnie i niestety nie jest to zapach kawy, jest taki przyzwoity, że aż zaczynamy go lubić. Podczas masażu skóry głowy wyczuwam mrowienie i zauważyłam efekt chłodzący. Latem jest świetnie, a zimą może być różnie, ale mnie tam efekt chłodzący nie przeszkadza. Najważniejsze, moje włosy przestały wypadać, ten szampon działa:) Jestem zadowolona, jest to trzeci mój szampon Organix, bardzo fajny. i doskonale spełnia swoją rolę wzmacniającą włosy. U mnie nie powoduje przetłuszczania, ale w moich włosach nietrudno wywołać przesusz, skoro systematycznie są rozjaśniane. W przypadku włosów niefarbowanych, naturalnych i silnych nie wiem czy nie będzie obciążenia, dlatego nie wypowiadam się. Wracając do półek w łazience, już się nie uginają, dobieram kosmetyki w sposób staranny i bardziej przemyślany. Ten szampon kupiłam słusznie i nie były to wyrzucone pieniądze. Mimo że kokos lepszy:) Wspomnę jeszcze, że każdy produkt Organix jest niesamowicie wydajny, a szampon w butelce 355 ml to bardzo duża ilość i wystarczy naprawdę na bardzo długo.

Moje włosy lubią szampony z kofeiną,szybciej po nich rosną i mniej wypadają. Do tej pory stosowałam Revitax,ale postanowiłam sięgnąć po nowość od Organix. Szampon jest gęsty,koloru perłowo-popielatego,pachnie eukaliptusowo-miętowo- ciekawa odmiana po drogeryjnych specyfikach. Po nałożeniu na głowę odczuwam lekkie chłodzenie,dobrze się pieni,jest wydajny. Bardzo mocno wygładza i nawilża włosy- po jego użyciu nie muszę stosować odżywki aby je rozczesać-dla mnie to ewenement.Nie podrażnia skóry głowy,ani jej nie wysusza. Niestety po wyschnięciu są oklapnięte i moje lekkie fale zupełnie znikają.Zapewne sprawia to zawarty w nim olej z palmy sabałowej,który przeciwdziała wypadaniu włosów.Stosuje go teraz tylko na skalp,później zmywam i myję innym szamponem. Wypadanie rzeczywiście się zmniejszyło-przy rozczesywaniu po umyciu na grzebieniu znajduje tylko kilka włosów.Przyrost jest trochę szybszy,mam jednak wrażenie ,że Revitax działa lepiej. Szampon zmniejsza wypadanie,ale dla mnie jest za ciężki.Myślę,że osoby z ekstremalnie suchymi,wysokoporowatymi włosami będą z niego bardziej zadowolone.