Zakupiłam peeling kilka miesięcy temu, kiedy stojąc w aptece, moją uwagę przyciągnęły nowości z Iwostin. Spośród trzech kwasów do wyboru zdecydowałam się na laktobionowy, bo chociaż, na szczęście, w wieku 35 lat nie borykam się jeszcze ze zmarszczkami, to jednak producent obiecuje, że kosmetyk poprawi elastyczność i koloryt cery, zredukuje przebarwienia, posiada również delikatne właściwości złuszczające. Ponadto produkt nadaje się do skóry wrażliwej. A co do zmarszczek... cóż, lepiej zapobiegać niż leczyć, więc stwierdziłam, że jeśli peeling zapobiegnie powstawaniu zmarszczek, to przecież nie będę mieć nic przeciwko :)
Do rzeczy. Wewnątrz kartonowego opakowania znajdujemy szklaną buteleczkę. Jest matowa, ale widać ile produktu jest wewnątrz. Naklejka z nazwą i opisem kosmetyku zajmuje prawie całą powierzchnię buteleczki, ale krawędzie jej nie stykają się ze sobą, tylko pozostawiają z tyłu pasem, przez który właśnie widać wnętrze opakowania. Produkt wyposażony jest również w pipetkę, za pomocą której zabieramy odpowiednią ilość płynu. Pipetka zakończona jest u góry plastikową nakrętką i przyciskiem, który, po naciśnięciu, nabiera kosmetyku do wewnątrz pipetki, a następnie, już poza opakowaniem, po drugim naciśnięciu, oddaje płyn na dłoń. To wszystko pozwala kontrolować ilość nabieranego kosmetyku i nie marnowanie go.
Peeling posiada płynną konsystencję, z minimalną domieszką żelowatości - wiecie o co mi chodzi?! Po wydobyciu płynu z opakowania i przelania go na dłoń nie rozlewa się jak woda, tylko wolniej, co pozwala rozsmarować kosmetyk w dłoniach, a następnie zaaplikować na skórę twarzy. Ja właśnie w ten sposób go używam.
Wystarczy niewielka ilość, by pokryć skórę twarzy cienką warstwą peelingu. Po chwili wchłania się w skórę, pozostawiając bardzo delikatny lepki film, na który po kilkudziesięciu minutach nakładam krem. Film nie roluje się, nie zmienia właściwości kosmetyku, nakładanego na niego, absolutnie nie ma negatywnego wpływu na aplikowany krem. Producent zaleca używać kremu z własnej gamy, ale ja mam swoje typy. Mimo to, każdy nakładany na peeling krem dobrze z nim współgra.
Zgodnie z zaleceniami używałam kosmetyku na wieczór codziennie przez dwa tygodnie, a następnie (i obecnie) stosuję wieczorem dwa razy w tygodniu.
Zaraz po aplikacji skóra jest nawilżona, nie czuć absolutnie ściągnięcia. Peeling nie wywołuje podrażnień czy szczypania, ani zaczerwienienia skóry, jest delikatny i naprawdę nadaje się do skóry wrażliwej, podatnej na uszkodzenia.
Po kilku miesiącach stosowania widzę różnicę na swojej twarzy. Nie jest to piorunująca zmiana, ale poprawa wyglądu cery następuje stopniowo.
Cera jest faktycznie elastyczna, chociaż trzeba wziąć pod uwagę, że używam również innych kosmetyków,które tę elastyczność wspomagają, jednak peeling dołożył w tej kwestii swoje trzy grosze.
Zauważyłam również, że blizny potrądzikowe są coraz mniej widoczne. Koloryt skóry powoli się ujednolica. Ogólnie moja cera wygląda coraz lepiej. Od pewnego czasu mogę ograniczyć makijaż do minimum. Dziś wystarczy mi lekki krem bb, a ostatnio moim ulubionym kosmetykiem do makijażu jest mineralny puder sypki. Wystarczy mi delikatna warstwa, która wyrównuje całkowicie koloryt skóry. Nie potrzebuje mocnego krycia.
Właściwości złuszczające również są widoczne. Skóra jest miękka i nie wymaga ode mnie stosowania często peelingów mechanicznych. Do tej pory dwa w tygodniu były obowiązkowe. W tej chwili wykonuje jeden, ale raczej dla własnego komfortu psychicznego. Mogłabym rzadziej, ale jakoś tak lubię efekt, jaki daje mi mechaniczne złuszczenie naskórka.
Kosmetyk jest bardzo wydajny. Po kilku miesiącach stosowania zużyłam dopiero ok. 1/3 opakowania. Przy takim zużyciu cena jest świetna.
Polecam przetestować, ale przede wszystkim nie rezygnować szybko. Produkt wymaga czasu i cierpliwości. Działa powoli, ale zauważalnie. Jest kosmetykiem, który pomoże w walce o piękną cerę i wsparciem dla pozostałych produktów stosowanych w pielęgnacji. Dla mnie, wraz z płynem z żyworótki, jest postawą dopieszczania mojej skóry.
Zalety:
- szklana buteleczka z pipetką
- konsystencja
- nawilża
- nie podrażnia
- współgra z innymi kosmetykami
- wspomaga uelastycznienie skóry
- nieco zmniejsza pory
- nie zatyka ich
- stopniowo zmniejsza widoczność blizn
- poprawia koloryt cery
- delikatnie złuszcza
- nadaje miękkość
- prawie bezzapachowy
- wydajny
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie