Alkmie No. 1 Youth on Demand, 24H Age Reversing Cream 24-godzinny krem odmładzająco-liftingujący

Krem ma nieprzyjemny zapach. Z plusów to szybko się wchłania i nie zostawia tłustego filtra przy nienajgorszym efekcie nawilżenia. Uważam jednak, że za taką cenę nie warto.

Czytałam negatywne opinie poniżej. Bardzo lubię ten produkt jako nawilżający, odżywczy na dzień. Krem zawiera w składzie olej do odbudowy BHL, składniki nawilżające, przeciwstarzeniowe. Dobrze regeneruje skórę szczególnie w nocy. Ja używam zazwyczaj w ciągu dnia ze względu na konsystencję produktu, która się od razu wchłania i daje matowe wykończenie, na którym dobrze wygląda makijaż. To jest duża zaleta tego produktu. Wystarczy nałożyć sam krem, a skóra jest nawilżona. Dla mnie działa tylko nawilżająco i odżywczo, dokładnie tak jak 90% kremów nawilżających. Nie oczekuję nawet działania podnoszącego owal twarzy (skórę). Ważne! Być może nie sprawdzi się przy skórach tłustych i mieszanych z tendencją do wyprysków (nie wiem, nie posiadam wyprysków). Warto dopasować produkt do swojej skóry na podstawie INCI, a nie obietnic producenta, które zazwyczaj są przesadzone. Działania przeciwzmarszczkowego nie zauważyłam, ponad bardzo dobre nawilżenie i regenerację. Nie oczekuję również, że krem podniesie mi skórę twarzy lub będzie działał jak serum z wysoką % (powyżej 20%) zawartością peptydów lub innych składników syntetycznych. Krem ma ładny delikatny zapach, mnie nie przeszkadza. Produkt jest bardzo wydajny, wystarczy mała ilość (1 pompka) na twarz i szyję. Minusem jest cena 159 zł, krem o takim działaniu można kupić za 1/3 tej ceny. Dla mnie jest to kolejny bardzo dobry krem nawilżający o matowym wykończeniu. Póki co nie planuję ponownego zakupu tego produktu. Dla kogo? Jeżeli ktoś szuka kremu nawilżającego, odżywczego o NATURALNYM składzie, bez syntetycznych dodatków i nie ma dla niego żadnego znaczenia cena, to z pewnością będzie bardzo zadowolony. Zaletą jest też opakowanie typu airless (czasami przed pierwszym użyciem trzeba przekręcić pompkę kilka razy w lewo i potem naciskać, żeby wydobyć krem). Bardzo higieniczne i bezpieczne.

Kupilam go w bardzo dobrej, promocyjnej cenie poniżej 100 zł i to byl bardzo dobry wybór. Jesienią, zimą i wczesną wiosną, kiedy jest włączone ogrzewanie, a na zewnątrz jest chłodno moja skora mimo że mieszana, a nawet tłusta robi się bardzo nieprzyjemnie przesuszona, szorstka, swędząca. Jeszcze bardziej się wtedy przetłuszcza, a jednocześnie jest bardzo podrazniona. Tak jest co roku i zawsze wtedy muszę zainwestować w jakiś bardzo nawilżający zestaw kosmetyków. Kupilam sobie jesienią 2020 zestaw innych kosmetyków, które mnie bardzo szybko uczuliły a stan skóry jeszcze się pogorszył. Masakra. Mam 40 lat i mimo ze juz raczej nie mam trądziku (zdarza się tylko czasem ze odrobinę wysypuje mnie przed okresem) to jednak nie mogę skóry obciążać i wiele kremów mnie zapycha. Plus kasa... nie mogłam znowu wydać dużej kwoty. No ale trafil się w świetnej cenie ten krem. Alkiemie znam, ale zazwyczaj nie kupuje bo drogo. Ale tym razem wyciągnęłam pieniądze no i zaczęłam regularne stosowanie 2x dziennie, rano i wieczorem, razem z serum i tonikiem Sensum Mare. No i to był hit. Krem jest bardzo wydajny. Poł pompki wystarcza w zupełności, a nawet wystarczy mniej. Konsystencja. Raczej gesty i treściwy, ale wchłania się w moją skorę fantastycznie. Skora nie jest matowa, ale nie tłusta. W zasadzie krem nie zostawia żadnej warstwy na skórze, ale nie wchłania się do matu. To raczej taki efekt napięcia i rozświetlenia. Pory są trochę mniej widoczne. Nie zapchał mnie, ani nie uczulił. Skora wygląda na zdrowszą, zniknęło podrażnienie, swędzenie, wysuszenie. Przetłuszcza mi się standardowo w strefie T, ale do zniesienia. Oczywiście na mróz muszę stosować zimowy krem, wiec wtedy odpada ten krem, ale w inne dni z przyjemnością nakładam go na twarz rano i wieczorem i obserwuję jak skora pięknieje. Jestem realistką, jeśli chodzi o trwałość takich efektów, ale dzięki temu produktowi naprawdę wygląda lepiej. Myślę, że na ciepłe dni może być zbyt tresciwy, wtedy raczej trzeba go stosować na noc, przynajmniej jeśli ktoś ma skore mieszaną lub tłustą W regularnej cenie raczej go nie kupię, bo to dla mnie spory wydatek, ale jeśli trafię na promocji - chętnie.

Zaczęłam używać produktu dwa tygodnie temu i już wiem, że pozostanie ze mną na długo! Na ogromny plus naturalny skład i delikatny, ziołowy, przyjemny zapach. Skutecznie pielęgnuje skórę, zapewniając jednocześnie zgodnie z obietnicą producenta - efekt liftingu i napięcia skóry, nie powodując tym samym dyskomfortu - co często występuje przy produktach anti-aging. Moja skóra stała się zdecydowanie bardziej promienna, świetlista i jednocześnie mocno odżywiona.

Napiszę tak - szkoda czasu i pieniędzy. Chwilowo omamiłam się pięknymi opisami i dobrymi recenzjami w necie. Drogi krem o mocnym ziołowym zapachu i nic poza tym. Nie łudź się, że będzie czynił cuda na Twej twarzy! Nie wydawaj zbędnie pieniędzy! Byłam baaardzo zawiedziona. Bardzo. Szybko go wykończyłam bo marzyłam o zakupie czegoś nowego niż to nic nie robiące coś. Odmładza? Liftinguje? Włóżmy to między bajki. DON'T LIKE IT!

Jak napisałam w temacie, mam bardzo mieszane uczucia co do tego kremu. Kupiłam go w Kontigo na promocji za ok 110 zł. Krem ma bardzo ładne i eleganckie opakowanie z wygodnym dozownikiem. Krem ma bardzo bogaty skład, dużo substancji aktywnych. Jeśli chodzi o jego działanie to właśnie to jest ten parametr, który niestety mnie nie zachwyca. Producent obiecuje efekt liftingu , rozświetlenia, nawilżenia oraz zmniejszenia widoczności niedoskonałości. W mojej ocenie to on tylko nawilża. I tyle. Nie zauważyłam żadnego dodatkowego efektu. Jeśli chodzi o pomoc z niedoskonałościami to wręcz przeciwnie, gdy użyłam go w momencie gdy mnie wysypało to odnoszę wrażenie, że to jeszcze pogorszył. Efekt liftingu czy działania przeciwzmarszczkowego zerowy. Krem stosowałam wiosną i tylko na noc ze względu na tłustą warstwę jaka pozostaje na twarzy. Stosowany pod makijaż, "przebijał", twarz cała się świeciła. Dodam, że wykorzystałam połowę opakowania i aktualnie odstawiłam pozostałe pół do lodówki i wrócę do niego jesienią, gdy moja skóra będzie potrzebowała cięższego kremu. Wtedy wrócę z edycją recenzji. Jednak na lato nie polecam i uważam, że można znaleźć lepszy krem przeciwzmarszczkowy.

Już dawno nie byłam tak oczarowana jakimś produktem do pielęgnacji. W moim przypadku spełnia oczekiwania w 100%. Jest to mój pierwszy krem z ALKEMIE ale jestem tak zadowolona, ze chętnie sięgnę po kolejne produkty. Krem ma doskonały skład i dziala dokładnie tak jak obiecuje producent. U mnie pierwsze efekty były widoczne już po kilku użyciach. Krem doskonale się rozprowadza i pięknie wchłania. Skora jest miękka, gładka, nawilżona i rozświetlona, koloryt ujednolicony a pory zminimalizowane. Buzia z każdym dniem robi się gładsza i taka bardziej napięta. Krem jest w mojej ocenie bardzo wydajny, gdyż na cała twarz i szyje wystarcza mi ilość mniej więcej ziarna groszku, cienka warstewka i a i tak działa cuda :)