Bielenda Professional Exfoliation Face Program, Light Cream with Triple Action of Acids AHA and PHA Lekki krem o potrójnym działaniu z kwasami AHA i PHA

Krem zakupiłam przez internet, mam problematyczną cerę i nie wiele jest kremów które nie powodują wysypu krost i bałaganu na twarzy. Do tej pory najlepiej służyła mi czerwona seria Vichy ale ten krem zasługuje na uwagę i nr 2 na mojej liście . Bardzo ładnie sprząta skórę z niedoskonałości wygładza i nawilża. Nie lubię jego zapachu jest bardzo specyficzny

Zgodny z obietnicami producenta. Lekki krem w wygodnym opakowaniu o sporej objętości. Krem pozwala wygładzić i rozjaśnić blizny po lekkim trądziku. Do tego w dniach kiedy wokół ust robią mi się delikatne zmiany trądzikowe zastosowany kilka dni z rzędu skutecznie pozwala się ich pozbyć. Działanie kremu podbija super power mezo serum stosowane razem z kremem. Krem dodatkowo nawilża i wyrównuje koloryt w takim duo z serum. Od tego kremu zaczęła się moja przygoda z Bielanda Professional. I od tamtej pory testuję i używam kosmetyków tej marki już regularnie. Czekam właśnie na dostawę kremu pod oczy, żelu do oczyszczania twarzy i kremu przeciwzmarszczkowego. Dobra opcja dla osób, które chcą zobaczyć efekty, a nie dysponują wielkim budżetem. Jak dla mnie same plusy!

Krem zamówiłam w serwisie doz.pl prezentującym bogatą ofertę produktów marki Bielenda. Pod względem właściwości, kosmetyk bardzo przypomina preparat Bielenda Professional, 2 w 1 aktywny krem sebo-regulujący o działaniu anti-aging 40+. Niestety nie zaobserwowałam jakichś wyjątkowo spektakularnych efektów jego stosowania, a kilku obiecywanych przez wytwórcę właściwości brak już od pierwszego użycia. ZALETY: + WIELOFUNKCYJNOŚĆ KREMU: punkt za próbę wsparcia cery mieszanej, tłustej, z skłonnością do zmian trądzikowych; niewielu producentów myśli o potrzebach posiadaczek bardziej wymagającej skóry, + NAWILŻENIE: bardzo dobre; krem bardziej nadaje się na cieplejsze miesiące roku, ale w okresie jesienno-zimowym także daje radę, + WYDAJNOŚĆ: przy regularnym stosowaniu zużyjemy opakowanie po jakichś trzech miesiącach. WADY: - BRAK EFEKTU MATOWEJ SKÓRY: j.w., - BRAK OCHRONY UV: krem przeznaczony na dzień i na noc, więc nie ma co marzyć o takim zabezpieczeniu cery, - DOSTĘPNOŚĆ: brak w drogeriach stacjonarnych a zamawianie przez internet wiąże się z dodatkowymi opłatami; na szczęście wypatrzyłam go w internetowej aptece z opcją odbioru w punkcie za 0,00 zł. REASUMUJĄC: Wymaga dopracowania. Nadal cierpliwie szukam matującego kremu przeciwzmarszczkowego do cery trądzikowej i testuję kolejne rynkowe propozycje. Problem w tym, że zdecydowana większość wytwórców idzie po najmniejszej linii oporu w tym temacie.

Krem był dla mnie zaskoczeniem - oczywiście na plus. Zakupiłam go przez Internet tak jakoś bez przekonania bo nigdzie nie było żadnych opinii a mimo to okazał się naprawdę dobrym produktem. Mam cerę mieszaną z tendencją do przesuszania na policzkach i nadmiernie przetłuszczającą się strefą T. Do tego większość produktów mnie zapycha, dosłownie już po pierwszym użyciu pojawiają mi się grudki i krostki na twarzy. Co najważniejsze ten krem tego nie robi :) Sam krem zamknięty jest w wygodnym opakowaniu z pompką co zapewnia nam higieniczną aplikację i zapobiega utlenianiu się produktu wewnątrz opakowania. Dodatkowo pompka dozuje odpowiednią ilość - w moim przypadku jedna pompka była idealną ilością na pokrycie całej twarzy. Etykieta i nadruki są dobrej jakości - nie wytarły się przez cały okres użytkowania. Sam zaś krem ma lekką formułę i mleczny kolor, lekko chemiczny zapach który nie wpływa na komfort aplikacji, nie podrażnia oczu. Zapach dość szybko znika i nie czuć go na skórze. Krem bardzo łatwo się rozprowadza, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Jego stosowanie było po prostu przyjemnością. Jeśli chodzi o to co ten krem zdziałał na mojej twarzy to przede wszystkim nie zapychał jej. Dzięki zawartości kwasów i lekkiej formule nie miałam problemów z powstawaniem grudek czy krostek. Dodatkowo nie powodował przesuszania twarzy a wręcz przeciwnie - doskonale ją nawilżał. Tam gdzie nawilżenie było potrzebne tam skóra była nawilżona, natomiast tam gdzie skóra zbyt mocno się przetłuszczała delikatnie ją matowił. Za sprawą tego kremu stan mojej cery znacząco się poprawił. Oczywiście oprócz tego kremu moja pielęgnacja jest bogata w inne produkty na bazie kwasów, jednak wiem że część zasług należy właśnie do tego kremu. Nie jest to produkt który zwęża pory czy silnie złuszcza - jest to raczej krem regenerujący po zabiegach złuszczania i przygotowujący skórę przed tego typu zabiegami. Osobiście też tak go stosowałam jako przygotowanie skóry przed zabiegami z kwasami, mikrodermabrazją czy mezoterapią mikroigłową i sprawdził mi się świetnie. Mogę śmiało powiedzieć że jest to krem który normalizuje pracę skóry, wycisza ją, koi, przy czym zapobiega powstawaniu zmian trądzikowych i delikatnie rozjaśnia przebarwienia. Moim zdaniem jest to idealny preparat dla osób mających problem z cerą, dla skór mieszanych, trądzikowych. Na pewno nie zapcha takiej cery a stopniowo będzie poprawiał jej stan nawilżenia i wyciszy zmiany trądzikowe. Dla mnie ten krem to idealny produkt przygotowujący moją cerę do innych zabiegów, jak również doskonały produkt na dzień i na noc. Dodam jeszcze że również dobrze sprawdza się nałożony pod makijaż - nic się nie waży, nie spływa, jak najbardziej można go stosować jako baza pod makijaż. Mam wrażenie że dzięki niemu podkłady przestały mnie tak mocno zapychać. Oczywiście zależy to również od poprawnego demakijażu i oczyszczenia skóry, jednak wiem że ten krem też miał w tym swój udział. Podsumowując, jeśli masz cerę trądzikową, mieszaną, tłustą, skłonną do zapychania - śmiało kupuj ten krem. Poprawia stan cery, dobrze nawilża co jest istotne przy cerach tłustych, nie podrażnia przy czym zmniejsza zmiany trądzikowe. Sama już zamówiłam kolejne opakowanie bo jest to perełka warta każdych pieniędzy :)