Avril Le Crayon Rouge a Levres Pomadka w kredce

To przysłowie, zawarte w tytule, idealnie oddaje moje odczucia związane z tą szminką w kredce. Najpierw jednak garść pozytywnych wieści. Mam kredkę w kolorze Bois de Rose. Mogę go określić jako róż koralowy, w którym więcej jest tego pierwszego czyli różowego odcienia. Jednak jest on zgaszony, można powiedzieć, że brudny. Koral nadaje tej kredce cieplejszy odcień. Kredka jest miękka, ma kremową konsystencję, dobrze sunie po ustach. Ma w swoim składzie naturalne oleje, Masło Shea i wosk pszczeli, więc nie wysusza ust, a je pielęgnuje. Nawilżanie ich, w moim odczuciu, nie jest jakieś specjalne. Mogę jednak powiedzieć, że podczas użytkowania tej pomadki moje usta wyglądają zdrowo i są odżywione dobroczynnymi składnikami. Produkt Avril na moich ustach nie wypada super matowo. I dobrze. Usta nie są jednak ani trochę błyszczące. Po prostu mat na nich nie jest taki „płaski” czy ostateczny. Wygląda to ciekawie. Nie na wszystkich ustach efekt będzie oczywiście taki sam. Wszystko zależy od ich kondycji. Moje są zadbane i niewysuszone. Co do trwałości… Tu zaczynają się schody. Nie liczyłam w godzinach, ale szminka nie utrzymuje się dłużej niż plus-minus 2-3 godziny, potem trzeba dokonywać poprawek. Najgorsze jednak, że kredka prędko znika z kredki:(. Czyli szybko jej ubywa i wciąż trzeba ją temperować. Przez co niestety nie starcza na długo. Na pewno bardziej ekonomiczne są normalne szminki, a nie w kredce. Ale jeśli ktoś poszukuje produktu o naturalnym składzie, gdzie 100% wszystkich składników, jak czytam, ma naturalne pochodzenie, z czego 42% pochodzi z rolnictwa ekologicznego, to ta pomadka będzie dla niego dobrym wyborem.

Posiadam kredkę w odcieniu Rose Delicat - taki odcień nude. U mnie kolor prezentuje się bardzo dobrze, ale sama pomadka wygląda średnio - tak jakbym miała chropowate usta- uklada się nierowno. Tak czy siak- przyjemnie nawilża . Używam temperówki Avril- kredka się nie łamie i nie kruszy. Skład i cena - fenomenalne.

Posiadam kolor Rose Delicat, który jest bardzo fajnym wyborem na codzień, do dziennego makijażu. Jak na naturalny kosmetyk, kredka jest w miarę trwała, choć w ciągu dnia wymaga lekkich poprawek. Nie jest błyszcząca, ale nie powiedziałabym, że daje matowy efekt (skład bazuje na olejach),ale za to nie wysusza ust. Minusem jest to, że mam wrażenie, że bardzo szybko się kończy i prawie przed każdym użyciem trzeba ją temperować by dobrze obrysować nią usta i jest dostępna tylko w kilku sklepach internetowych (ja swoją dorwałam na ekotykach). Chętnie wypróbuje inne kolory :)

Lubię naturalną kolorówkę, która niczym nie ustępuje markom drogeryjnym, a nawet jest od nich lepsza, przykładem marki tworzącej takie cuda jest właśnie Avril, miałam od nich kilka produktów i uważam, że są naprawdę świetne. Ta kredka jest świetna, jestem w niej absolutnie zakochana, żeby tylko była wykręcana, kupowałabym ją bez przerwy. Kredka jest bardzo ładna, lekka i dosyć malutka. Kolor Bois de Rose jest kolorem mojego życia, idealny nudziak dla jasnej blondynki, która maluje się raczej w stylu make-up no make-up. Pomadka jest matowa, na czym akurat w ogóle mi nie zależy, ale w tym przypadku nawet mi to nie przeszkadza. Wygląda bardzo naturalnie. To nie jest kosmetyk, który zastyga, więc trwałość jest taka sobie, ale u mnie to też bez większego znaczenia, liczy się droga z pracy i do pracy, za dnia w ogóle mnie to nie zajmuje. Szybko trzeba ją strugać, tak po 3-4 razach, co mnie skutecznie zniechęca do kupowania.

Jestem szczęśliwą użytkowniczką szmineczki w odcieniu Vrai Rouge . Zakupiłam ją online i niestety kupiłam nie całkiem kolor, o który mi chodziło. Celuję bardziej w koralowe odcienie, ale ta czerwień też jest bardzo fajna. Muszę po prostu uważać z ilością nakładanego produktu. Na wieczór w sam raz. Nie mam problemu z temperowaniem kredki, bo się nie łamie ( polecam dobrą temperówkę z szerokim otworem ). Jestem pozytywnie zaskoczona produktami tej marki i ta szminka nie jest wyjątkiem. Gorąco polecam !