Bielenda Professional SUPREMELAB Power of Nature, Black Regnerating & Nourishing Face Mask Czarna regenerujaco-odzywcza maseczka do twarzy

Maska bardzo ładnie pachnie, zapach typowo pielęgnacyjny. Jest gęsta ale łatwo wycisnąć ją z tubki oraz łatwo rozsmarować ją na twarzy. Maska oczyszcza ale także nawilża skórę a dodatkowo maska ma zregenerować skórę po niekorzystnych warunków miejskich. Idealnie sprawdzi się przed wyjściem bo skóra po niej jest nawilżona, napięta, zdrowo błyszczy i stanowi super bazę pod makijaż. Ja ją używam raz. Jest całkiem wydajna. Uwaga przy zmywaniu jej bo może poplamić ubrania.

Maseczka poprawia dotlenienie skóry, wspaniale regeneruje i odmładza. Jest detoksykująca. Zawiera : Aktywny węgiel, Zieloną herbatę, Olej z róży, Olej awokado, Olej babassu, Witamina E - same wspaniałości " power of nature" co oznacza -"moc natury". Maseczka ma działanie przeciwstarzeniowe, wygładzające i nawilżające. Bardzo dobrze odżywia skórę ze względu na zawartość kilku rodzajów olejów. Nie ma żadnych parabenów.

Maseczkę otrzymałam od producenta, przy okazji zamawiania kosmetyków z serii SupremeLab z ceramidami. Dostałam pełnowymiarowy produkt w gratisie. Powodem tego prezentu, był chyba kończący się termin ważności kosmetyku. Jednak udało mi się go porządnie przetestować. O MNIE: Mam cerę suchą, z lekkimi naczynkami, raczej wrażliwą, jednak nie mam dużej skłonności do podrażnień. W ostatnim czasie moja strefa T jest bardziej problematyczna, są na niej widoczne pory oraz zaskórniki. Moja twarz zaczyna być mniej elastyczna. Są dni, że jest poszarzała i pozbawiona blasku, ze względu na duży kontakt z zanieczyszczeniami i duży stres. OPAKOWANIE: Maseczka znajduje się w tubie o pojemności 70g. Opakowanie jest estetyczne i bardzo przypomina kosmetyki profesjonalne. ZAPACH: Jest trochę sztuczny. Raczej mało przyjemny, aczkolwiek też mało wyczuwalny. KONSYSTENCJA: Maseczka jest w kolorze czarnym. Posiada połyskujące srebrne drobinki, znacznie mniejsze niż tradycyjny brokat. Konsystencja jest gęsta, nie spływa, dobrze się ją rozprowadza. Dodatkowo mam wrażenie jakby w maseczce był drobniutki piasek, wyczuwalny podczas aplikacji i podczas zmywania. Wydaje mi się, że to może być sproszkowany węgiel. Maseczkę jest ciężko zmyć. Czasami po niedokładnym zmyciu na twarzy pozostaje czarny pyłek. DZIAŁANIE: Maseczkę należy utrzymywać na twarzy przez około 15 min. Po tym czasie, po zmyciu produktu, skóra twarzy jest niesamowicie wygładzona, zmiękczona, nawilżona i po prostu zregenerowana. Mam wrażenie, że wygląda bardziej promiennie. Może to być zasługa tych małych drobinek, które nawet po zmyciu maseczki, utrzymują się w małej ilości na twarzy i odbijają światło. Dodatkowo skóra jest zdrowo zmatowiona, nie błyszczy się. WYDAJNOŚĆ: Myślę, że tubka wystarczy na długi czas. Po kilku użyciach mam wrażenie, że jeszcze mnóstwo produktu pozostało. Niestety jest to trudno ocenić, gdyż tuba nie jest przezroczysta.

Jedna z najlepszych maseczek jakie miałam. Skóra po użyciu jest wyraźnie nawilżona, miękka i promienna. Mimo jej czarnego koloru bardzo łatwo ją zmyć. Polecam!

Jest to jeden z moich ulubionych kosmetyków pielęgnacyjnych - tak zwany "must have" w mojej szafce pielęgnacyjnej. Cudowna maseczka, która jednocześnie oczyszcza i pielęgnuje. Nie ściąga skóry twarzy, nie podrażnia (co jest u mnie bardzo częste), skóra po jej użyciu jest odświeżona, jędrna i widać u niej zdrowy blask. Przyjemny zapach kosmetyku dodaje rytuałowi piękna czystej radości stosowania. Polecam pomimo wysokiej ceny (mnie się udało ją zdobyć na wyprzedaży i od razu wziełam dwie sztuki). Właśnie skończyłam drugie opakowanie. :)

Produkt zawarty jest w tubce, przez co wygodnie się go dozuje i stosuje. Jest też wydajny. Maseczka ma czarny kolor z małymi świecącymi drobinkami, a po nałożeniu nie wysycha, nawet jak przetrzyma się ją dłużej niż polecane 15 minut. Nie ma problemów z jej zmyciem, ale ze względu na czarny kolor trzeba uważać, aby niczego nie zabrudzić. Na mieszanej cerze spisuje się bardzo dobrze. Moja skóra po użyciu maseczki jest oczyszczona, odświeżona, nawilżona i miła w dotyku, ale nie ściągnięta. Polecam szczególnie tym, którzy nie lubią zasychających na twarzy maseczek.

Cudowna maseczka oczyszczajaco- regenerujaca przywracajaca skorze blask i usuwajaca zanieczyszczenia. Rozprowadza sie latwo, rowniez bez problemu zmywamy ja z twarzy, nie brudzac przy okazji polowy lazienki. Opakowanie jest bardzo wydajne, dzieki kremowej konsystencji latwo dobrac odpowiednia ilosc produktu