To maska-krem, którą według producenta można nałożyć grubszą warstwą na twarz i zostawić na całą noc. U mnie niestety taki sposób nigdy się nie sprawdza, bo sporo maski zostaje i wytarłabym ją całą w poduszkę, dlatego ja takie produkty stosuję albo jako krem (czyli cienka warstwa na noc) albo po prostu jak maska (czyli grubsza warstwa, ale ze zmyciem). Ten produkt od Koi stosowałam właśnie w taki dwojaki sposób i każdy z nich się sprawdził!
Maska jest zapakowana w szklany słoiczek z ciemnego szkła. Jest jej 60 ml - to całkiem sporo, miałam ją ładnych kilka miesięcy i na pewno wystarczyła na co najmniej kilkanaście aplikacji. Jej konsystencja jest kremowa, gęsta, prawie jak krem. Przyjemnie sunie po twarzy. Maska ogólnie świetnie się wchłania! Nałożona cienką warstwą po kilku minutach wchłania się praktycznie całkowicie, natomiast gdy nakładałam grubszą warstwę to sporo się wchłaniało, zmywałam same resztki.
Zapach maski to dla mnie i zaleta, i wada jednocześnie. Jest przyjemny, bardzo, po odkręceniu wieczka za pierwszym razem pomyślałam, że pasuje do naturalnego kosmetyku, bo jest i kwiatowy, i lekko waniliowy, połączenie wielu zapachów naraz. Jednak z czasem używania stwierdziłam, że wolałabym aby był nieco mniej intensywny i żeby szybciej się ulatniał. Zapach jest bowiem bardzo trwały, nawet jak maska się wchłonie to zapach czuć dookoła siebie, przez długi czas mi towarzyszy i były momenty, że ten aromat mnie przytłaczał.
Moja skóra fajnie zareagowała na tę maskę. Pomimo tego, że produkt nieźle się wchłania, to zostawia skórę bardzo miękką, nawilżoną, wyraźnie gładszą, taką "lepszą". Maska dobrze się sprawdziła w sezonie grzewczym, miałam dzięki niej mniej suchą twarz na co dzień, nie towarzyszyło mi tak często uczucie ściągnięcia. Dzięki temu, że skóra wygląda lepiej i jest bardziej nawilżona, mniej widoczne są zmarszczki, elastyczność i jędrność jest na fajnym poziomie. Maska działa też długotrwale - gdy stosowałam ją regularnie to skóra wyraźnie nabierała tej miękkości na dłużej i rezultaty utrzymywały się przez długi czas.
Jest to dobry, naturalny kosmetyk. Chociaż jak na naturalny produkt to jednak zapach ma dla mnie zbyt intensywny, jednak wolę takie, które może i się długo utrzymują, ale nie przytłaczają mnie dookoła, nie czuję ich podczas każdego ruchu, tylko od czasu do czasu dają znać o swojej obecności. Działanie maski jest na tyle dobre, że być może jeszcze do niej wrócę. Moja skóra naprawdę ją polubiła.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie