Bielenda Exotic Paradise, Moisturising Body Lotion Balsam nawilżający do ciała `Melon`

Mój ulubiony nawilżający balsam do ciała, bardzo dobrze nawilża nie pozostawiając uczucia ściągnięcia skóry. Posiada w swoim składzie sok z melona posiadający właściwości nawilżające oraz wygładzające, przy tym pozostawiając przepiękny zapach

Kosmetyk ma pojemność 250 ml i bardzo energetyczne opakowanie. Jest on średniej konsystencji, która dobrze się wchłania. Zapach ma przyjemny, lekki, słodkawy i taki trochę apetyczny jak melon. Moja sucha skóra po nim jest nawilżona, miękka i nie klei się. Łatwo rozprowadza się po skórze i nie trzeba go długo wcierać. Wzbogacony jest on o olejek z konopi siewnych zawierający cenne minerały i witaminy. Jego zapach wynika z zawartego w nim soku z melona. Ten wyjątkowo letni kosmetyk przywołuje mi wakacje i wprawia w dobry nastrój zwłaszcza o tej porze roku.

Balsam jest ciekawą propozycją na lato dla skóry niezbyt wymagającej. Produkt ma lekką konsystencję, szybko się wchłania i pięknie pachnie. Niweluje uczucie ściągnięcia, jednak w przypadku skóry bardzo suchej nawilżenie nie będzie wystarczające. Często borykam się z przesuszeniem dlatego wiem, że produkt w ekstremalnych przypadkach może sobie nie poradzić. Polecam jednak wypróbować szczególnie letnią porą, kiedy nie mamy ochoty sięgać po ciężkie, tłuste balsamy. Opakowanie jest miękkie i sprawdza się dobrze. Cenę również uznaje za atrakcyjną.

Nawilżający balsam do ciała kupiłam na jednej z aukcji internetowych Opakowanie to tuba o pojemności 250 ml zapłaciłam około 13 zł. Zapach melona to jeden z moich ulubionych owocowych aromatów jak tylko zobaczyłam serie Exotic Paradise Melon bardzo się ucieszyłam w pierwszej kolejności sięgnęłam po balsam, jego zapach jak dla mnie jest obłędny ! Balsam ma lekką konsystencję, dobrze i szybko się wchłania, nie pozostawia lepkiej czy tłustej warstwy na skórze, nawilża, odżywia i uelastycznia. Plus za opakowanie tubę łatwo postawić pionowo, wesoła energetyczna szata graficzna. Podsumowując jestem fanką zapach tego balsamu całkowicie skradł mi serce i na pewno kupię kolejne opakowanie, relaks i pielęgnacja skóry w jednym a do tego w bardzo atrakcyjnej cenie. Serdecznie polecam !

Na ten balsam trafiłam przy okazji promocji w Hebe. Sięgnęłam po niego spontanicznie ze względu na zapach melona, którego kocham w każdym możliwym kosmetyku. Rzuciłam okiem na skład i wtedy już wiedziałam, że pójdzie ze mną do domu :D + Zamiast parafiny na drugim miejscu w składzie masło shea, a później jeszcze urea (parafina jest dopiero 4, a ciężko znaleźć takie balasmy) + Zapach obłędny, ale chyba nie muszę o tym mówić + Konsystencja typowo balsamowa: nie jest super gęsty i ławo się nakłada + Nie robi przy nakładaniu takich dziwnych smug i dobrze się rozsmarowuje + Dość szybko się wchłania i nie rozstawia oblepionej skóry + Po nałożeniu skóra jest przyjemnie gładka i sprawia wrażenie dobrze nawilżonej + Efekt nawilżenia utrzymuje się dość długo + Cena całkiem ok, szczególnie na promocji warto zapakować do koszyka :)

Kosmetyków od Bielendy używam od lat i chyba jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Balsam o zapachu melona szybko się wchłania, pozostawiając skórę gładką i nawilżoną. Zapach, chociaż świeży i owocowy, jak dla mnie jest zbyt mocny. Jakoś mi nie podchodzi, ale to kwestia gustu. Smaruję nim czasami nogi, bo dobrze nawilża. Jeśli ktoś lubi zapach melona - kosmetyk na pewno mu się spodoba. Ja preferuję inne nuty zapachowe.

Kosmetyk kupujemy w neonowym zielonym opakowaniu w formie wygodnej tuby o pojemności 250 ml. Jest to więc nieco więcej niż zazwyczaj w balsamach. To co wyróżnia ten kosmetyk to zdecydowanie zapach! Jest on niezwykle przyjemny - świeży i słodki, nie chemiczny ♥ Przepiękny, jeśli lubicie woń melona w kosmetykach to będzie dla Was idealny! Konsystencja jest typowa dla balsamów - niczym się nie wyróżnia. Jest przyjemnie kremowa, nie smuży, dobrze się wchłania. Co fajne będzie dobra zarówno latem jak i zimą o ile nie mamy wymagającej skóry :) Przyjemnie nawilża skórę, która jest gładka i miękka. Największym minusem jest cena, ja kupiłam go za ok 18 zł, nieco za dużo jak za balsam moim zdaniem, porównując kwotę do innych mazideł do ciała.

Bardzo lubię kosmetyki Bielendy, a kiedy zobaczyłam, że na rynku pojawiła się nowa linia kosmetyków do pielęgnacji ciała, postanowiłam wypróbować wersję nawilżającą. Opakowanie Balsam zamknięty jest w tubce o pojemności 250ml. Opakowanie ma piękny zielony kolor i pięknie prezentuje się na półce. Przywodzi na myśl wakacje :) Konsystencja Balsam jest dość rzadki, łatwo się go wyciska z opakowania. Moim zdaniem konsystencja jest taka w sam raz. Zapach Zakochałam się w tym zapachu - pachnie prawdziwym melonem i długo utrzymuje się na skórze <3 Mi ten zapach kojarzy się z latem, więc zimą też powinno się go przyjemnie używać ;) Działanie Balsam łatwo się rozprowadza po skórze i szybko się wchłania. Ja zazwyczaj używam go wieczorem, a rano skóra jest pięknie nawilżona i bardzo przyjemna w dotyku :) Przy regularnym stosowaniu skóra jest w bardzo dobrej kondycji, jest dobrze nawilżona i mięciutka :) Ja mam zamiar wypróbować pozostałe kosmetyki z tej serii, a do tego balsamu chętnie wrócę :)