Nabla Skin Glazing Highlighter Rozświetlacz do twarzy

Przy zakupie wszelkiego rodzaju rozwietlaczy jestem bardzo wymagająca. Podstawową wadą, którą widzę w większości kosmetyków tego typu jest to, że najczęściej średnio u nich z trwałością, niezależnie od tego, z jakiej półki cenowej one pochodzą. Mimo to nie przerywam swoich poszukiwać rozświetlacza idealnego, który jednocześnie nie byłby ani za srebrny, ani za złoty, ani za różowy. Tym razem zdecydowałam się na propozycję od marki Nabla, która do tej pory była mi całkowicie opcja. Kosmetyk udało mi się zakupić na stronie internetowej perfumerii Sephora. Kosmetyk zamknięty został w dość sporym opakowaniu wykonanym z plastiku o pojemności 6,5 gram. Denko posiada jasnoróżową, łososiową barwę i umieszczone zostały na nim najważniejsze informacje na temat produktu, takie jak jego nazwa, logo producenta czy kolorek, na który się zdecydowaliśmy. Wieczko jest całkowicie przeźroczyste, dlatego doskonale widzimy nasz rozświetlacz. Cena regularna wynosi w tym wypadku około stu złotych. Sam produkt ma prasowaną formułę i bardzo ładne tłoczenie na sobie. Dostępny jest w wielu odcieniach, ja zdecydowałam się na ten o nazwie Ozone. Jest to przecudowny odcień złota, bardzo neutralnego, nie za ciepłego i nie za ciemnego. Przepięknie wygląda nawet na tak bladej cerze jaką ja posiadam. Doskonale odbija światło, daje efekt tafli z lekką domieszką drobin, jednak nie wygląda to ani sztucznie ani jakbyśmy się posypały brokatem. Moim zdaniem jest to idealny odcień na co dzień oraz na większe okazję. Dodatkowo kosmetyk ma cudowną trwałość, na mojej skórze utrzymuje się przez cały dzień. Dodam, że nakładam go już na sam koniec makijażu, na skórę po spryskaniu sprayem utrwalajacym. Rozświetlacz od marki Nabla to prawdziwe cudeńko w swojej kategorii. Zdecydowanie jestem zauroczona odcieniem o nazwie Ozone., który śmiało jestem w stanie polecić osobą lubiącym się w złocie. Jak najbardziej polecam, naprawdę świetny kosmetyk.

Pomimo tego, że opakowanie jest słabej jakości to przy częstym podróżowaniu nic z nim się nie dzieje za co ma duży +. Mam chłodną karnację i długo szukałam rozświetlacza który nie będzie wyglądał na niej zbyt ciepło i ten jest właśnie idealny! Jeśli chodzi o formułę to zostawia taki wet effect bez żadnych drobinek przez co wygląda bardzo naturalnie, ale osobiście uwielbiam go dobudowywać do mocnego glow i mogę to robić bez problemu bo nie ma żadnej bazy kolorystycznej. Nie wygląda też ciężko po nabudowywaniu ani nie podkreśla faktury skóry.

Rozświetlacz jest zamknięty w tanio wyglądającym, przezroczystym, plastikowym opakowaniu lekko zabarwionym na różowo. Pomimo bylejakości wykonania opakowania, nie uległo ono żadnym uszkodzeniom na przestrzeni ponad roku użytkowania. Na srodku jest wytłoczone logo marki. Posiadam kolor Ozone, który w opakowaniu wydaje się złoty, natomiast na mojej skórze wypada bardziej chłodno. Rozświetlacz mocno iskrzy, jest naprawdę intensywny, dlatego trzeba uważać, by nie przesadzić z jego ilością, ponieważ wówczas może odcinać się od twarzy i wyglądać jak jaśniejszy pasek na skórze. Ogolnie lubię ten produkt za mocny błysk, który świetnie się sprawdza na wieczorne wyjścia, w półmroku czy klubowym oświetleniu rożswietlacz wygląda obłędnie.

Recenzuje kolor amnesia. Zamknięty w plastikowym opakowaniu, które niezbyt mnie przekonuje - ze względów technicznych wole te kartonowe, mam wrażenie ze podczas podróży jest mniejsze ryzyko uszkodzenia. Rozświetlacz daje bardzo subtelne glow, które można budować. Od jakiegoś czasu efekt, jaki daje ten rozświetlacz jest dla mnie bardziej pożądany niż glow widoczne z kosmosu. Nie ma intensywnej bazy koloru, jedynie delikatny błysk, nie ma widocznych drobinek. Do codziennego makijażu - jak najbardziej ! Kolor pasuje bladolicym :)