Ahalo Butter Smooth Repair Shampoo (Regenerująco wygładzający szampon do włosów) 

Mam włosy, które łatwo się przetłuszczają u nasady, są suche na końcach i szybko się przeciążają. Znalezienie szamponu, który dobrze je oczyści, ale nie zrobi z nich przyklapniętej tafli ani sianowatych końcówek, to spore wyzwanie. Ten szampon naprawdę daje radę. Ma dobry skład – zawiera masło murumuru, oleje roślinne i proteiny, które pielęgnują włosy, ale nie zostawiają ich oblepionych. Nie ma w nim silikonów, co pewnie pomaga w tym, że włosy są po nim lekkie i dobrze odbite od nasady. Ma też przyjemny zapach, dobrze się pieni i jest wydajny, więc wystarczy niewielka ilość. Pompka w opakowaniu to wygodne rozwiązanie, zwłaszcza pod prysznicem. Najważniejsze jednak, że dobrze domywa skórę głowy, a po wysuszeniu włosy są lekkie i sypkie, bez efektu przeciążenia czy przesuszenia. Jest to jeden z niewielu szamponów, do których naprawdę chce mi się wracać – działa tak, jak powinien, bez zbędnych niespodzianek.

••• Moje Włosy ••• Długie, grube z natury kręcone i rude. Skóra głowy przetłuszcza się a końce włosów są suche. Tendencja do puszenia jest dość wysoka, dlatego nie rozstaje się z prostownicą. Nie mam problemów z rozczesywaniem włosów i właściwie szczotki nie używam. Pielęgnacja włosów jest dla mnie bardzo ważna i mimo, że jestem ogromną fanką marki Kerastase to lubię także testować drogeryjne kosmetyki do włosów a te uważam za naprawdę dobre i godne polecenia. [ZALETY] + Oczyszcza skórę głowy + Dobrze się pieni i jest bardzo wydajny + Wygładza włosy + Nie sprawia, że skóra głowy szybciej się przetłuszcza + Nie przesusza i nie podrażnia + Ładnie pachnie! + Opakowanie tak jak w przypadku odżywki - duża pojemność i pompka [WADY] Nie znalazłam. ••• Opinia na dany kosmetyk czy produkt jest w 100% szczera. Opisuje to co uważam za istotne i nie sugeruje się marką, ceną czy innymi opiniami •••

Pielęgnacja włosów jest dla mnie bardzo ważna i mimo, że jestem ogromną fanką marki Kerastase to lubię także testować drogeryjne produkty. Marka dostępna w drogerii hebe przykuła moją uwagę i długo nie zastanawiałam się nad jej zakupem (akurat była promocja). Szampon kupiłam razem z odżywką tej samej serii. Jestem posiadaczką długich, gęstych włosów z tendencją do przetłuszczania się u nasady. Z natury są kręcone, falowane przez co są bardziej suche, tak po prostu. Włos kręcony różni się od włosa prostego między innymi właśnie, że jest bardziej suchy. Włosy myję co drugi, max trzeci dzień na wieczór a następnego dnia rana prostuje. Nie lubię i nie mam czasu na ich układanie i wydobywanie skrętu, dlatego wyprostowanie jest znacznie prostsze, szybsze i łatwiejsze. Moje włosy po umyciu zazwyczaj schną same, rzadko kiedy sięgam po suszarkę. Nie schną szybko i choć nie powinno kłaść się z mokrą głową to niestety niekiedy tak robię. Żyje a włosy mają się dobrze ;) Ich stan oceniam na dobry. Szampon o pojemności 500 ml zamknięty w plastikowej, solidnej butelce z pompką to duże ułatwienie lecz nie konieczność. Przezroczystość opakowania pozwala na kontrolowanie zużycia. Szampon niesamowicie dobrze się pieni! Niespełna jedna pompka w zupełności wystarcza na umycie głowy. Ja głowę myję minimum dwa razy. Szampon pięknie pachnie i dobrze oczyszcza skórę głowy a razem z odżywką widzę efekty wygładzania. Fakt, nie jest to szampon, który zregeneruje uszkodzoną strukturę włosa czy nie naprawi łamliwe końcówki ale bądźmy rozsądni jaki kosmetyk to naprawi? Warto odwiedzać salon fryzjerski i chociaż raz na rok podciąć końcówki, nic wieczne nie jest. Dodatkowa pielęgnacja w dobrym salonie również chociaż raz na rok może wspomóc włosy. Ochrona przed temperaturą, zabezpieczanie końcówek dobrze dobranymi kosmetykami to połowa sukcesu. Osobiście lubię ten szampon bo jego głównym zadaniem jest oczyszczanie skóry głowy i jak najbardziej w tej kwestii nie mogę mu niczego zarzucić. Szampon aplikuję w niewielkiej ilości na dłonie, palce a następnie pocieram miedzy dłońmi i dopiero aplikuję na mokra skórę głowy. Nakładam naprawdę małe ilości a w wielu miejscach. Szampon tak dobrze się pieni, że nawet muszę uważać, bo często mimo wszystko przesadzam z ilością. Dobrze oczyszcza i pielęgnuje skórę. Nie zauważyłam aby podrażniał lub robił cokolwiek niepożądanego. Dobrze się spłukuje. Włosy pięknie pachną (dodatkowo odżywka przyczynia się do podtrzymania zapachu) długi czas. Szampon używam wyłącznie razem z odżywką lecz nie co każde mycie. Jestem z niego zadowolona i jak za cenę promocyjną 39 zł nie żałuje zakupu.

To kolejny z szamponów Made in Japan, który mnie wręcz oczarował. Większość recenzentek on jednak rozczarował... Zupełnie nie wiem dlaczego, jest tak dużo negatywnych opinii. Wyjaśniam zatem, czym te pół litra doskonałości mnie zachwyciło. Smooth Repair Shampoo to wygładzająco - regenerujący szampon z 6 rodzajami masła i syropem ziołowym. Roślinne składniki myjące (zielona herbata, oczar wirginijski, kaki, pomarańcze, orzechy) tworzą delikatną pianę i dokładnie oczyszczają skórę głowy i włosy. Tę świeżość czuję na głowie nawet kolejnego dnia wieczorem. To u mnie naprawdę rekord, ponieważ myję głowę codziennie. Moje przetłuszczające się u nasady i suche na końcach włosy polubiły ten produkt. Obawiałam się właśnie obciążonej nasady a poprzez to mizernych efektów. Wszystko z uwagi na fakt, że ten szampon ma dość bogatą formułę odżywczą, która zawiera 6 rodzajów masła i botaniczne olejki: masło Shea Butter, masło Muru Muru, masło Jojoba, masło z nasion kakaowca, masło Cupaqu, masło Mango. Zapewniają one doskonałe odżywienie i nawilżenie nie tylko włosów, ale i skóry głowy. Byłam przekonana, że szampon zawierający tyle rodzajów maseł roślinnych będzie zbyt tłusty dla moich wiecznie przetłuszczonych włosów i skóry. Tak się nie dzieje. On wręcz sprawia, że są dłużej świeże. Po jego użyciu, włosy są nawet uniesione u nasady. Aż żałuję, że tak późno go odkryłam. Jak się okazało, to niezwykłe masło w kilku rodzajach działa cuda z włosami na całej ich długości. To taki inteligentny kosmetyk, który odświeża włosy tam gdzie tego potrzebują i odpowiednio nawilża, tam gdzie trzeba. Szampon pobudza mikrokrążenie, które pomaga we wzroście zdrowych włosów. Potwierdzam, że jest ich zauważalnie więcej po niemal dwóch miesiącach używania. Produkt jest ukryty w solidnej butelce w odcieniu mleczno-zielonym. Posiada bardzo wygodną pompkę w grafitowym kolorze. Dozuje dość duże porcje szamponu, ale dla moich włosów do łopatek jest ok. Dla krótkich włosów może być za duża i trzeba wówczas lekko przyciskać, nie do końca. Szampon docelowo miał służyć mojemu synowi, ale nie byłabym sobą, gdybym go nie przetestowała ;) Cieszę się z tego faktu, gdyż przez przypadek odkryłam produkt doskonały. Obydwa szampony, które recenzuję Made in Japan, zakupiłam w Hebe w promocji -50%. Cena 39.90 zł jest naprawdę atrakcyjna, ponieważ otrzymujemy tu profesjonalny produkt o doskonałych właściwościach i równie idealnym składzie. Szampon ten na pewno zakupię w kolejnej promocji Hebe. Taki produkt będzie też świetnym prezentem. Polecam.

Do zakupu zachęciła mnie pani z Hebe, mówiąc, że szampon pięknie pachnie, jest delikatny dla włosów i wydajny - wystarczy jedna pompka. Zgadza się jedno - szampon naprawdę bardzo ładnie pachnie, chociaż to kwestia gustu. Mam włosy do ramion, są dosyć rzadkie, a potrzebuję 3 pompek dla spienienia się produktu. Po umyciu włosy są przesuszone na końcach, sianowate, natomiast najgorsze jest to, że po kilku godzinach od wyschnięcia włosów, zaczyna przetłuszczać się ich nasada. Włosy są nieświeże po bardzo niedługim czasie i dla mnie ten produkt to totalna pomyłka. Produkt jest fajnie zapakowany i ma wygodną pompkę, ale nie dajcie się zwieść, ponieważ jego wysoka cena w ogóle nie przekłada się na jakość.

Liczyłam na jakiś efekt, a konkretnie na wygładzenie moich puszących się włosów, niestety efektu brak. Dla mnie szampon jak szampon, oczyścił włosy i na tym tyle. Na pewno nie jest wart swojej ceny.

Mam włosy przetłuszczające się u nasady i trochę się go bałam, bo ma dużo olejków w składzie. Używałam go na początku bez odżywki uważając, że te olejki zrobią swoje. Niestety włosy miałam po nim bardzo przesuszone, takie sianko. Nawet dołożenie odżywki nie pomogło jakoś bardzo. Dałam mu 2 tygodnie, żeby włosy się na niego przestawiły (zwykle wystarcza mi 3-4 dni przy zmianie szamponu), ale nic to nie dało. Dodatkowo po połowie dnia włosy traciły kompletnie na objętości i były oklapnięte. Butelka ładna i wygodna, zapach przyjemny. Nic poza tym.

Nigdy nie używałam szamponu o tak długim składzie i zawierającego tyle ekstraktów i olejków. Brzmiało to bardzo zachęcająco, dlatego kupiłam ten szampon, pomimo dość wysokiej ceny. Niestety wydaje się, że te wszystkie olejki i ekstrakty w ogóle nie działają na włosy. Szampon ma ładny delikatny i jakby kwiatowy zapach. Pieni się średnio, trzeba go sporo nałożyć na włosy. Po spłukaniu niestety włosy są tępe, nie czuć absolutnie żadnego wygładzenia! Po przesuszeniu również nie widać żadnego wygładzenia ani odżywienia, włosy są spuszone i konieczne jest nałożenie odżywki, aby je okiełznać. Włosy są świeże tylko przez jeden dzień, a u mnie standardowy czas to 2 dni, więc tutaj też słabo się sprawdził. Jak dla mnie ten szampon to totalne rozczarowanie. Rozumiem, że szampon służy głównie do mycia, a nie odżywiania, ale używałam wielu tańszych szamponów, które bez użycia odżywki dawały efekt dość gładkich, łatwo rozczesujących się włosów.

Szampon Ahalo butter smooth repair zakupimy w drogeriach Hebe. W promocji kosztuje około 30zl. Szampon według obietnic producenta ma wygładzać i regenerować nasze włosy. Ja posiadam włosy długie, które lubią się przesuszać na końcach a dodatkowo lubią się puszyć. Szampon jest dość dużej pojemności bo na 500ml. Opakowanie to duża butla z dozownikiem, ładny design taki minimalistyczny. Produkt jest przezroczysty i przyjemnie pachnie. W składzie szamponu według producenta znajdziemy aż 6 rodzajów masła i botaniczne olejki: masło Shea Butter, masło Muru Muru, masło Jojoba, masło z nasion kakaowca, masło Cupaqu, masło Mango. Patrząc na te składniki rzeczywiście ma się ochotę go wypróbować. Niestety szampon oprócz dobrego oczyszczenia właściwie nie daje efektu regeneracyjnego. Spodziewałam się wygładzenia a włosy się puszyly. No cóż za mniejsze pieniądze możemy kupić bardziej odżywczy szampon. A ten nie jest wcale tani i właściwie działa tak samo jak szampon za 10zł. Jedyny plus to chyba wydajność.

Kupiłam skuszona pięknym opakowaniem i promocją. Od razu zaznaczę, że poświęcam dużo uwagi na pielęgnację włosów i jestem bardzo wymagająca, jeśli chodzi o kosmetyki, które na nie stosuję. Mam długie, falujące, delikatne blond włosy z tendencją do rozdwojonych końcówek i przesuszenia. Szampon ma bardzo bogaty skład, pięknie pachnie (lekko, świeżo, naturalnie), świetnie się pieni, łagodnie, ale bardzo skutecznie myje włosy. Jest bardzo wydajny. Ogromny plus za możliwość dokupienia w znacznie niższej cenie wersji „do uzupełnienia” w worku oraz za duże opakowanie (500 ml)-idealne, jeśli ma się długie włosy, które myje się codziennie. Chyba jeszcze żaden szampon nie przypadł mi tak do gustu!