Eveline Cosmetics I love vegan food, Silnie odżywczy balsam do ciała `Mango, bioawokado, pomarańcza` 

Balsam bardzo dobrze nawilża, ale nie powiedziałbym, że jest silnie odżywczy. Konsystencja jest lekka, dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Nie zostawia tłustej klejącej warstwy. Taki fajny na codzień, szczególnie na lato. Tuba bardzo elastyczna, więc nie nie problemu z wydobyciem produktu. Zapach dosyć intensywny, owocowy, ale nie jest sztuczny ani męczący. Dobry produkt w kozzystnej cenie.

Regularnie używam balsamów do ciała i chętnie sięgam po produkty, których jeszcze nie miałam okazji wypróbować. Markę Eveline znam i bardzo lubię, więc zdecydowałam się wypróbować kolejny kosmetyk marki, tym razem zdecydowałam się na silnie odżywczy balsam do ciała. Zamknięty jest w tubce o pojemności 175 ml zamykanej na zatrzask. Nie widać zużycia produktu, ale łatwo go wydobyć nawet pod koniec użytkowania. Jest białego koloru, ma ładny, owocowy zapach. Mango nie jest mocno wyczuwalne, najbardziej czuć pomarańczę. Pozostaje przez jakiś czas na skórze. Konsystencja jest gęsta i treściwa i przez chwilę po nałożeniu balsam odrobinę bieli, ale wszystko da się szybko i łatwo rozsmarować. Wchłania się szybko i pozostawia na skórze delikatny film ochronny, ale nie jest lepiący. Nie mam większych problemów ze skórą ciała, ale czasem się jednak przesusza, dlatego regularnie sięgam po balsamy. Ten przeznaczony jest głównie do skóry bardzo suchej. W składzie mamy m.in. olej z nasion słonecznika, glicerynę, masło shea, masło mango, olej ze słodkich migdałów, olej z awokado, olej roślinny, olejek z pomarańczy, sok z korzenia Yaconu. Balsam zawiera 98% składników pochodzenia naturalnego. Kosmetyk sprawdził się u mnie bardzo dobrze. Odpowiednio nawilża i wygładza skórę, która po jego użyciu jest przyjemnie gładka i miła w dotyku. Widać, że jest odżywiona, zregenerowana i też trochę bardziej uelastyczniona. Nie wiem jednak czy byłby wystarczający dla mocno przesuszonej skóry, ale jeśli nie ma się większych problemów z suchością to powinien się sprawdzić. Jest wydajny i cena nie jest wygórowana. To dobry balsam do codziennego stosowania, po którym widać efekty. Nie wiem czy wrócę akurat do tej wersji, ale chętnie sięgnę po inne warianty zapachowe.

To jest naprawdę przyjemny balsam do ciała, który całkiem dobrze się wchłania. Chociaż nie nawilża jakoś wybitnie, to jednak spełnia swoje zadanie w sposób poprawny. Jego lekka konsystencja sprawia, że jest idealny na lato, ponieważ nie jest ciężki i nie pozostawia tłustego filmu na skórze. Zapach balsamu jest bardzo ładny i utrzymuje się na skórze. Balsam ten jest łatwo dostępny na aplikacji Hebe, a ja miałam szczęście dorwać go w fajnej promocji w Biedronce. To dodatkowy plus, ponieważ można go zdobyć w korzystnej cenie, co czyni go jeszcze bardziej atrakcyjnym wyborem.

Formuła wegańska!niska cena, ładne opakowanie! skusiły mnie do zakupu tego balsamu ktory obiecywał aromatyczną pielęgnację!odżywienie ,ukojenie,nawilzenie!I nie zawiodłam się:)z racji moich zainteresowań sportem !często jestem pod prysznicem!I własnie ten balsam "I love vegan food" pokochał na codzień moją skórę!:)a przy tym czuje sie zawsze świeżo i komfortowo!Konsystencja ttesciwa gęsta ale szybciutko wnika w glab skóry!zapobiega przesuszaniu i cudnie wygładza!:)

Ostatnio kupiony na wyjeździe, świetna opcja w tej cenie. Ładna tuba. Balsam dość gęsty,ale łatwo się rozprowadza. Bardzo wydajny. Ma wspaniały zapach, polubi go chyba każda osoba. Nadaje skórze bardzo przyjemną gładkość, efekt nawilżenia też jest (choć są lepsze produkty do tego celu). W pierwszej chwili czuć ten efekt maski ale bardzo szybko się wchłania. Ogólnie rzecz godna polecenia, szczególnie że jest to tani i wydajny produkt.

Balsam ma wrażenie zbitego, ale prawda taka, że zaraz po rozsmarowaniu jest bardziej lekki, chociaż na wchłonięcie potrzeba chwilę, to i tak aż tak długo nie tak czekać. W zapachu owocowy, ale jakoś typowo mango nie wyczuwam. Po wchłonięcie wyczuwam delikatne nawilżenie, ukojenie skóry po podrażnieniach lub nadmiernym przesuszeniu, które na kilka godzin daje odczuwalne efekty, ale nie jest ono turbo długotrwałe. Wygładzenie jest takie sobie, mogło być zdecydowanie większe. Tak samo z ujędrnieniem - nie dostrzegłam. Balsam starcza na długi czas, jest w dobrej cenie, ale mogło dać dużo lepsze efekty, które były też na dłużej niż kilka godzin. Jako balsam do doraźnego stosowania jest super. Pod sam koniec żeby zużyć cały produkt to musiałam go rozciąć, bo inaczej nie dało się wydobyć.

Przetestowałam już wszytskie balsamy z tej serii, ale ten jest moim ulubionym. Pachnie mambą! Czuć zapach mango, ale dla mnie to typowa pomaranczowa mamba. Balsam jest gęsty, a żeby posmarować np. nogę - trzeba go naprawdę mało. jest bardzo wydajny. Zapach utrzymuje się długo na ciele. Ponadto balsam jest bardzo treściwy. Faktycznie odazywia skórę, jest ona w dużo lepszej kondycji niż przed użyciem. Kosztuje grosze, polecam kupować go w biedronce! Zdecydowanie ulubieniec!

Balsam zakupiłam w hipermarkecie skuszona fajna, atrakcyjna cena. Kiedys rzadko używałam balsamu, zapominałam o tym. Teraz zmieniłam to i po każdym kąpaniu nakładam go na ciało. Ten produkt znajduje się w miękkim, kolorowym opakowaniu. Zapach ma bardzo owocowy, ale przyjemny. Czuć go jakiś czas na skórze. Do mocno przesuszonej skóry, może być za delikatny, ale dla normalnej będzie idealny. Fajnie rozprowadza się na skórze, szybko wchłania i nie zostawia tłustej warstwy. Nawilża i regeneruje ciało. Konsystencja produktu jest dosyć rzadka, ale jest dość wydajny. Za taką cenę myślę, że warto go wypróbować.

Miałam okazję kupić go w bardzo niskiej cenie gdyż zapłaciłam za neigo około 4 zł! Zachęciła mnie głównie cena i bez czytania recenzji kupiłam. Produkt zamknięty jest w bardzo miękkiej tubce. Posiada on piękny delikatny zapach który super rozpieszcza zmysły i ciało. Ma on dosyć rzadką konsystencje. Wchłania się w około 5 minut i pozostawia skórę gładka i delikatnie pachnącą. Ogromnym minusem jest jego wydajność.... Starcza na około tydzień max dwa, niestety ale bardzo mało go w opakowaniu, natomiast ogromny plus za piękne opakowania całej serii.

Pierwsze co w nim urzeka, to przepiękny owocowy zapach, który utrzymuje się na skórze. Balsam fajnie, szybko się wchłania, zostawia skórę miękką i gładką. Dobrze ją odżywia. Przy regularnym stosowaniu nawilżenie jest niezłe, ale nie sądzę, żeby uratował bardzo suchą skórę. Daje 5/5, bo w tej cenie to jest naprawdę świetny kosmetyk.

Kocham takie balsamy jak te, świetnie nawilża moją baaardzo suchą skóre przy czym nie zostawiając tłustego filmu. Wchłania się bardzo fajnie i czuć nawilżenie, skóra jest po nim gładka :). Mam także wersję różową z figą i mogę powiedzieć to samo.

Baaardzo trudno było mi pamiętać o tym, by używać balsamu po kąpieli. Zawsze jakiś stał na szafce, ale tylko przecierałam z niego kurz. Balsam Eveline I love vegan food kupiłam na pamiętnej promocji za niecałe 2 zł. Wtedy postanowiłam, że od teraz jestem systematyczna i będę go używać. Pomógł mi w tym na pewno zapach, który jest obłędny - pachnie jak pomarańczowa mamba. Ja osobiście uwielbiam kosmetyki, które pachną jak słodycze dzieciństwa. Balsam bardzo szybko się wchłania, nie pozostawia na skórze tłustej, lepiącej warstwy. Zawsze miałam z tym problem, bo nie lubię tego efektu, więc cieszę się, że tutaj go nie ma. Używam go systematycznie od 2 miesięcy i zostało mi jeszcze około 1/3 opakowania. Przez ten czas moja skóra na pewno stała się bardziej odżywiona i milsza w dotyku. Jeśli ktoś potrzebuje bardzo mocnego nawilżenia, to myślę, że może nie być usatysfakcjonowany. Balsam jest dość lekki, nie jest to jeden z tych "konkretnych" kremów, które można czuć na skórze jeszcze na następny dzień. Ja na szczęście potrzebowałam zwykłego, ładnie pachnącego balsamu na co dzień i dla mnie to strzał w 10.

Balsam użytkuje już 2 tygodnie, a został kupiony jakiś czas temu za 1,99 na promocji, nie wiem jaka jest jego cena regularna. I jak na 2 tygodnie stosowania na razie nie zauważyłam minusów :). Tubka na plus, miekka, łatwo wycisnąć balsam z tubki, grafika ok. Zapach balsamu ,świeży, lekki, bardziej wyczuwalny zapach pomarańczy niż mango. Zapach utrzymuje się tak do godziny na ciele. Konsystecja lekka, szybko wchłaniająca się, nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Na balsamie pisze, że produkt przeznaczony do skóry bardzo suchej, ja mam skórę suchą i dla mnie jest wystarczający , ale używam 2 razy dnia, rano i wieczorem. Czy sprawdzi się dla skóry bardzo suchej, myślę że może nie dać rady, a już na pewno nie w okresie zimowym gdzie skóra narażona jest na mrozy, zimno a także ogrzewanie. Dodatkowy plus 98% składników pochodzenia naturlanego. Chętnie jeszcze zakupię ten balsam i wypróbuję inne zapachy.

Stronię od balsamów do ciała, wręcz uznaję to za zbędne a jeśli muszę "się nawilżyć" wystarczają mi próbki z drogerii lub apteki (chociaż np. kupowałam na zimę Lipikar, bo to działa jak nic innego!). Pewnego dnia dowiedziałam się, że te balsamy są na wyprzedaży w Biedronce po 1,99 - cena mocno kusząca, więc długo się nie zastanawiałam. Inna sprawa, że po dotarciu do sklepu i wybraniu sobie zapachu PO CHWILI rzucili się inni klienci i same kasjerki i już nie było co zbierać xD Myślę - trafiłam idealnie. Jako że ja wszelkie mydła i żele do mycia wybieram "nosem" - musi być owocowo, wiadome było że Mango to będzie mój wybór. A cena na tyle super, że "aaa, spróbujemy". Ten balsam sprawił, że zaczęłam się balsamować po każdym myciu :D Zapach jest obłędny, taki jak lubię, przynajmniej do położenia się spać go czuję. Zawsze stroniłam od balsamów, bo przeważnie to się nie wchłania za dobrze i w ogóle nie lubię być zaraz oblepiona wszystkim. Jednak Eveline wchłania się błyskawicznie i to mnie bardzo zadowala. Natomiast z jednym się nie zgodzę - na opakowaniu obietnica "silnego nawilżenia" - no, do bardzo suchej skóry raczej się nie sprawdzi, ale na moje nikłe potrzeby sprawdza się bardzo dobrze. Zmiękcza skórę, PACHNIE idealnie, nawilża wystarczająco, do tego cena (nawet standardowa) bardzo na plus. Szkoda tylko, że tak szybko zniknęły ^^

doskonale nawilża, szybko się wchłania, kolorowe opakowanie -aż chce się kupić, małe opakowanie a wiec można bez problemu wziąć w podróż. Balsam pieknie pachnie

Kiedyś po kąpieli nie używałam niczego, aby nawilżyć moje ciało. Balsamy Eveline kupiłam na promocji w biedronce, zakupiłam ten oraz w niebieskiej tubie (kokosowy bodajże). Ten z mango jest przeznaczony do skóry bardzo suchej. Od kiedy używam go regularnie moja skóra uległa znacznej poprawie, jest aksamitnie miękka. Balsam łączę z nawilżaniem skory od wewnątrz poprzez picie wody oraz dokładam do tego jeszcze masaż bańką chińską. To moje niezastąpione trio! Moja skóra nigdy nie była w lepszej kondycji. Balsam przepięknie pachnie, bardzo wyczuwalna jest dla mnie nuta mango i pomarańczy, łatwo się go rozprowadza, jest wydajny i ma dobre opakowanie (wyciskana tuba) zdecydowanie polecam osobom z suchą skórą, nie będziecie zawiedzione. Szybciutko się wchłania i nie oblepia skóry, używanie go to moja ulubiona rutyna pielęgnacyjna

Pachnie przepięknie, nie pozostawia tłustego filmu, ale mam go krótko i nie jestem jeszcze pewna czy dostatecznie nawilża a mam bardzo suchą skórę. Na pewno jest bardzo przyjemny w dotyku ale moje odczucia to że jest to zwykły balsam do ciała.

plusy: + dosyć przyjemny cytrusowy zapach + gęsta konsystencja + nietłusty + szybko się wchłania minusy: - słabo nawilża inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: - niska dostępność - niewygodna tubka + dosyć wydajny