Oriflame Feet Up, Ice Pops, Cooling Foot Cream Chłodzący krem do stóp z zielonym jabłkiem i miętą

Bardzo fajny lekko żelowy krem do stóp. Przyjemna konsystencja szybko rozprowadza się i wchłania. Daje delikatne nawilżenie i uczucie świeżości i chłodzenia. Obłędnie pachnie miętą. Opakowanie klasyczne tubka.

Nie polubiłam się z tym kremem do stóp. Nie dość, że pachnie jak płyn do naczyń to nie nawilża. Ma dziwną konsystencję, która zostawia tłustą warstwę i nic nie daje. Nie czuję tego chłodzenia, o którym pisze producent. Jestem zawiedziona i niestety nie polecam, ja osobiście nie kupię go ponownie. Nie przynosi żadnej ulgi po całym dniu, jest zbędny w mojej kosmetyczce. Długo się wchłania... nieprzyjemny jak dla mnie.

Tak jak w tytule, krem ma bardzo ladny zapach. Fajnie sie go stosowalo latem. Nawilza i poprawia kondycje skory stóp. Doskonale sie sprawdzi gdy szukamy czegos do codziennej pielegnacji, a nie mamy wiekszych problemow ze skora stop. Pomaga zadbac o stopy . Jesli mialabym się do czegos przyczepic to jedynie to ze chlodzenie mogloby byc bardziej intensywne. Ale cóz... W promocji i tak warto sie skusic.

Krem do stóp Oriflame Feet Up Ice Pops GREEN APPLE & MINT kupiłam od koleżanki, która jest konsultantką. Nie miałam jakiejś szczególnej potrzeby kupować niczego z tej firmy, ale żeby jej nie było przykro, wybrałam ten krem. Kosztował mnie coś około 10 złotych. Opakowanie - tubka z ładną grafiką. Pojemność 75 ml. Jakość... porażka! To tak słaby produkt, że już od pierwszego użycia czułam, że go nie polubię. Miałam wtedy małą rankę na ręce i gdy tylko nałożyłam krem na dłonie, by później wsmarować go w stopy, ten zaczął mnie tak niemiłosiernie szczypać, że myślałam, że nie wytrzymam tego nieprzyjemnego doświadczenia. Po aplikacji na stopy skóra nie była jakoś szczególnie "nawilżona", ani też nie czułam uczucia chłodzenia. Krem jak krem. Ani dobry, ani szczególnie zły. Nawilża słabo, zostawia bardzo nieprzyjemne uczucie oblepienia skóry. Jestem niezadowolona. Kolejny raz "limitek" do stóp z Oriflame okazał się "słabeuszem". Zapach kojarzy mi się z jabłuszkowym płynem do mycia naczyń i jest to zdecydowanie mocniejsza strona tego kosmetyku. "Zmęczyłam" ten krem i... nigdy więcej! Nie służy on stopom, nie nawilża. Bubel kosmetyczny, jakich wiele. Serio - uważam, że to nieudany kosmetyk, żałuję, że go kupiłam. Nie polecam.

Kupiłam miesiąc temu z katalogu przez koleżankę konsultantkę. Ice Pops to nowa limitowana linia chłodzących kosmetyków do ciała. Tytułowy krem do stóp zawiera glicerynę, masło shea, alkohole tłuszczowe, parabeny, mentol. Pod koniec składu znajdziemy ekstrakt z mięty i z jabłka. Zapach jabłkowy z lekką nutą mięty. Konsystencja łatwa do rozsmarowania, kolor biały. Pojemność 75 ml. Kupiłam w promocji za 9,99 zł (normalna cena to 19,90 zł).Efekt chłodzący jest dość słaby, odczuwalny jest tylko przez chwilkę. Trzeba poczekać chwilę, aż krem się wchłonie. Zostawia lekką warstwę. Pod względem nawilżania lepiej się sprawdzi na wiosnę i lato.