Mascot Europe BV Sheet Mask with Caviar Maseczka na twarz `Kawior`

Miałam już kilka masek z tej serii m. in z truflą , białkiem jajka ale kawioru jeszcze nie testowałam. W składzie mamy i to już na czwartym miejscu ekstrakt z kawioru o działaniu odżywczym , łagodzącym podrażnienia, poprawiającym kondycje skóry po ekspozycji na słońcu, mrozie itp. Substancje dbające o nawilżenie skóry takie jak : gliceryna, HA, trehalosa. Do tego alantoina ( nawilża, regeneruje, koi) i niacynamid ( działa przeciwzapalnie, regulująco na wydzielanie sebum, rozjaśniająco,) Jestem zaskoczona ze tak tani produkt ma dobry skład. Oczywiście znajdziemy tam tez mikroplastik czy fenoksyetanol ale i tak uważam że nie jest źle. Materiał z jakiego wykonana jest maska jest cienki ,mocno nasączony esencją co ułatwia przyleganie i dopasowanie do twarzy. Cały wykrój jak najbardziej na plus. Maska trzymana w lodówce przed zabiegiem daje przyjemne uczucie chłodu i ukojenia zwłaszcza w upalne dni. Po jednorazowej aplikacji nie odnotowałam żadnego podrażnienia, zapchania skóry czy dyskomfortu. Efekt jaki zaobserwowałam to nawilżona i promienna skóra. Delikatnie wygładzenie i zmiękczenie sprawiło że twarz wyglądają lepiej. Do tego plus za to ze esencją wchłania się całkowicie i nie pozostawia klejącego filmu na skórze. Na przegranej pozycji są u mnie maski które muszę jeszcze zmywać wodą bo przeszkadza mi lepka warstwa jaka pozostaje. Maska jak najbardziej do powtórzenia. Zachęcam do zakupu i wypróbowania.

Dobrze skrojona, mocno nasączona, miękka maska w płachcie. Bardzo dobrze leży na twarzy, miałam uczucie takiej delikatnie mlecznej maski na twarzy. Daje uczucie odprężenia. Po użyciu skóra była miękka, gładka i nawilżona. Na pewno wypróbuję innych z tej serii, a ta zagości u mnie na stałe.

Płachta była miękka, dość cienka i mocno nasączona, również w opakowaniu zostało trochę serum. Nie miałam problemu z rozłożeniem i dopasowaniem do twarzy. Nie rozrywała się. Od razu poczułam miły chłód i ładny zapach. Podczas noszenia maska nie zsuwała się, ale trochę się odklejała. Po 15 min zdjęłam maskę, a na twarzy została cienka warstwa kosmetyku, nie była klejąca i szybko się wchłonęła. Maska daje uczucie odświeżenia, mocnego nawilżenia i zdrowy blask. Twarz staje się wypoczęta i odżywiona. Maska jest idealna na schłodzenie skóry po upalnym dniu.

Nie mam do niej żadnych zastrzeżeń. Tania, dobrze nasączona serum, dobrze wykrojona. Nie podraznia, nie uczula, wyglada twarz. Ma fajny skład. Kupiłam ja za ok. 3 zł. Polecam

Lubię tego typu maseczki - pisałam o tym nie raz. I przekonałam się niejednokrotnie, że cena nie jest tu wyznacznikiem jakości - miałam świetne maski za mniej niż pięć zł i potwornie uczuliła mnie maska za prawie dwadzieścia zł. W przypadku tego konkretnego produktu dostrzegam same pozytywy. Maska jest jedną z tańszych, jednak ma świetne dopasowanie do skóry twarzy, delikatny i przyjemny zapach, sporą ilość esencji i nie pozostawia twarzy klejącej. Po jej zastosowaniu skóra jest dobrze nawilżona, promienna, odżywiona i delikatnie schłodzona. Ogólnie efekt jest bardzo zadowalający, dlatego kupię ją ponownie.

Maseczka bez większych zalet i bez większych wad. Największą zaletą jest chyba uczucie relaksu, jakie towarzyszy tego typu zabiegom. :D Maska była przyjemna w użytkowaniu - dobrze nasączona, ładnie przylegała do twarzy. Dawała uczucie odświeżenia i relaksu. Nie podrażniła skóry, jednak nie zauważyłam żadnych efektów typowo pielęgnacyjnych.

Fajny skład, spoko tkanina, przyzwoity efekt nawilżający, w porządku szata graficzna, dobra cena (do 3 zł) - jednak rzadko do niej wracam :) Do wyboru mamy trufle (jak wyżej), kawior i jajka - moja ulubiona to kawiorowa. Ciężko ocenić każdą indywidualnie, więc bardziej wypowiadam się o tej serii jako całości. Jeżeli mam ochotę na maskę na płachcie jakaś tanią to czasami chwytam za tą (zależy co jest w Action) - jest neutralna, przydaje się, ale nie zachwyca pomimo dobrego składu. Generalnie daję okejkę ;)

Myślałam, że będzie to jakaś Wow! maseczka, no bo przecież z kawiorem, taka ekskluzywna, ale okazała się być ...nijaka. Płachta jest solidna, dobrze wycięta, mocno nasączona esencją. Zostało jej nawet sporo w opakowaniu więc posmarowałam nią sobie szyję. W trakcie jej noszenia nie odczułam szczypania ani podrażnienia. Ma przyjemny, delikatny zapach. Po ściągnięciu dość szybko resztki esencji wsiąknęły w skórę. Jednak jakiegoś szczególnego efektu po niej nie zauważyłam. Delikatnie nawilżyła skórę. Czuć, że ,,coś" tam było nałożone ;). No rewelacji nie ma. Za niską cenę za którą ją kupiłam w sklepie Action fajnie ją było wypróbować ( kosztowała około 3 zł).

Jak dla mnie maseczka spełnia swoje zadanie. Płachta idealnie przylega do skóry, nie ma problemu z odstawaniem w niektórych częściach twarzy. Przez pierwsze 3-4 minuty odczuwałam lekkie szczypanie które szybko ustało. Następnego dnia skóra jest gładka i promienna.

Maseczka jest bardzo mocno nasączona, do tego stopnia, że przyznaję, że trochę ją wycisnęłam przed użyciem, bo obawiałam się kapania. Esencja jest lekko żelowa, ale jednak w kierunku wodnistej. W opakowaniu też jej trochę zostało, nie poskąpili. Materiał jest bardzo mięciutki, nie rozrywa się. Mój zarzut to typowo dla mnie- mam wrażenie, że wycięcia na oczy są za małe. Ogólnie maska nie zakrywa mi dokładnie całej twarzy, rozmiar raczej dla twarzy typowych, ale w kierunku drobniejszych. Zapach ledwo wyczuwalny, neutralny. Oczywiście uczucie chłodzenia, ale przez tę mokrość na skórze. Produkt nie podrażnił mnie, po ściągnięciu zostaje lekko lepka warstwa, to co nie wchłonęło się i zostało na płachcie mogłoby posłużyć jeszcze kilku osobom, ja wtarłam w szyję itd. Efekty mnie zaskoczyły, bo producent nie jest wylewny w opisie i obiecuje odżywienie oraz stymulację, cokolwiek miał na myśli. Ja zauważyłam wyraźną poprawę kolorytu i rozświetlenie. Idealna po nieprzespanej nocy, bo twarz wygląda z miejsca na wypoczętą, oznaki zmęczenia są zniwelowane. W dotyku skóra jest bardzo przyjemna, miękka, faktycznie jakby odżywiona, jak po dobrej dawce witamin. Za tę cenę polecam spróbować.