Nuxe Men, Multi-purpose Eye Cream Przeciwzmarszczkowy krem pod oczy przeciw obrzękom i cieniom

Krem zakupiłam z myślą aby przypomnieć sobie czemu parę lat temu kosmetyki Nuxe mnie nie urzekły i darowałam sobie ich produkty, fakt do tanich nie należą nawet dziś a jeszcze kilka lat temu gdy nie było takiej dostępności kosmetyków oraz internetu to ceny potrafiły być zabójcze. Zamiast wersji dla kobiet połasiłam się na wersję dla facetów,wiedziałam że jak mężowi wręczę krem aby testował to by mnie wyśmiał :D. Moja skóra pod oczami jest cienka,zasinienia,fioletowe podkówki,częste obrzęki i opuchnięcia,bardzo łatwo ten obszar przesusza się u mnie,zmarszczki mimiczne też już są ( 44 lata). Krem zapakowano w brązowy kartonik na którym umieszczono logo producenta oraz niezbędne informacje jak skład oraz właściwości produktu,natomiast sam krem mieści się w plastikowej brązowej,lekkiej buteleczce z wygodnym dozownikiem,pojemność to 15 ml,data zużycia od otwarcia to 6 miesięcy. Krem jest lekki w konsystencji,o zabarwieniu delikatnie cytrynowym,przypomina mi w kolorze budyń waniliowy,zapach przyjemny jakby cytrusowy z domieszką kwiatów ale słabo wyczuwalny,krem stosowałam codziennie rano pod makijaż,stosowany jako baza-nie mam nic mu do zarzucenia,trzy rodzaje korektorów które stosowałam dobrze z nim współpracowały,nie wchodziły w zmarszczki, nie rolowały się ani robiły tzw “ciastka”. Jednak nie o to chodziło,produkt miał pozbyć się moich podkówek,obrzęków i cieni pod oczami ...no i wtopa,owszem krem fajnie sprawdza się pod makijażem,dobrze się rozsmarowuje pozostawiając lekką warstwę jakby silikonowo-ochronną,delikatnie napina i wygładza ale niestety działanie jest tylko powierzchowne bo po zmyciu makijażu nie zaobserwowałam żadnych z obietnic producenta. Podsumowując,w zapasach czekają jeszcze inne produkty z serii Nuxe Men i się zastanawiam jak je tu wcisnąć ...chłopu do testowania :D, jednak tego produktu nie polecam.