Guerlain Abeille Royale, Youth Watery Oil Olejek do twarzy

Nie rozumiem skąd negatywna opinia, ponieważ sama mam wymagającą cerę - wrażliwą, kapryśną, ze skłonnościami do powstawania niedoskonałości i przebarwieniami i ten olejek to prawdziwe cudo w płynie. Typowo wodny, nie obciążający. Używałam na noc, rano budziłam się z pięknie rozświetloną, rozjaśnioną i nawodnioną wręcz skórą niezależnie od tego ile godzin spałam. Kosmetyk drogi, ale myślę że wart swojej ceny. Z drugiej strony nie oczekujmy wyprasowania zmarszczek i efektu odmłodzenia o 10 lat. To jednak kosmetyk a nie zabieg medycyny czy kosmetologii estetycznej i o tym też trzeba pamiętać. Na pewno wrócę do niego ponownie.

Niestety więcej tu marketingu, niż cudów ze skórą. Wiem, że płacimy za markę, ale zdecydowanie cena nie pokrywa z efektami, których prawie nie ma. Ten sam efekt można uzyskać po wielu innych olejkach do 150zł. Zdecydowanie lepszy skład i lepiej zadziałają dermokosmetyki znanych marek. Wygląd luksusu i nazwa marki bardzo dobrze wpływa na nasze ego i chęć posiadania czegoś tak bardzo ekskluzywnego. Dobrze, że kupiłam miniaturę. Plus taki, że olejek nie tłuści się oraz dość szybko wchłania się. Skóra lekko świeci po nim jak po wielu innych produktach tego typu. Zapach lekko perfumowany i niepotrzebnie, mnie osobiście drażni. Bardzo niewydajny produkt, skąpiłam go sobie a i tak musiałam brać kilka porcji na pokrycie twarzy cienką warstwą. Efekty to lekko miękka skóra i to tyle.

Olejek ma bardzo lekką formułę, nie natłuszcza skórę, dobrze ją nawilża i rozjaśnia, pozostawia po sobie przyjemne, świeże uczucie. Skóra wygląda na zdrową. Przepięknie pachnie. Bardzo szybko się wchłania i bardzo dobrze spisuje się jako baza pod makijaż. Po dłuższym użyciu skóra nabiera blasku, jest bardziej sprężysta - faktycznie sprawia wrażenie, jakby przewracał młodość. Tak dobrą skutecznością nawet można wytłumaczy tak wysoką cenę.

Olejek ma cudowny zapach i bardzo przyjemnie się go nakłada. Niby jest to olejek, ale nie tłuści, tylko delikatnie nawilża i rozświetla skórę. Wydaje mi się, że efekty są widoczne, bo skóra jest dobrze odżywiona, miękka i sprężysta. Niestety ma jeden minus, jest naprawdę mało wydajny, zwłaszcza jeśli tak jak ja, ktoś sobie nie żałuje???? Przy tej cenie, jest to niestety wada. Mnie jedna buteleczka nie starcza na cały miesiąc.

Rewelacyjne serum. Pieknie wygladza, nawilza )a mam bardzo sicha skore). Jednoczesnie nie jest ciezkie - po chwili mozna nalozyc krem I nie bedzie efektu maski. Bardzo wygodna pipetka ulatwiajaca odmierzenie idealnej dawki. Piekne opakowanie I zapach to juz tylko mile dodatki.

Uwielbiam ten olejek pod każdym względem. Buteleczka jest przepiękna, elegancka i wygodna w użyciu. Pipetka pozwala na precyzyjne aplikowanie odpowiedniej ilości olejku. Sam olejek daje cudowne efekty, rozświetla, nawilża, sprawia, że skóra jest promienista, wygląda pięknie i zdrowo. Do tego ma przyjemny zapach, szybko się wchłania i nadaje się pod krem oraz pod makijaż. Zdecydowanie jeden z najlepszych olejków do twarzy jakie miałam.

Właśnie zużyłam 30 ml opakowanie tego kosmetyku, które starczyło mi na kilka ładnych mięsięcy, więc najwyższy czas na recenzję. Olejek przychodzi do nas w bardzo luksusowym szklanym opakowaniu z pipetką, detale są po prostu przepiękne, samo opakowanie jest jak małe dzieło sztuki, ale rozumiem też, że duża część ceny na to idzie. Całość oczywiście dostajemy w kartoniku. Kosmetyk oczywiście jak nazwa wskazuje ma postać wodnistego serum, w którym zatopione są malutkie kuleczki olejku. Kuleczki te po rozprowadzeniu na twarzy pękają i mieszają się z serum tworząc bardziej olejkową teksturę, nie czuć jednak jak one pękają na buzi, nie ma granulek, które by były wyczuwalne podczas rozsmarowywania, czuć, jakbyśmy po prostu nakładali zwyczajny olejek. Zapach jest bardzo przyjemny, Guerlainowy taki powiedziałabym, ale nie jest za mocny. Oni czasem mocno perfumują swoje kosmetyki, w tym przypadku zapach nie drażniący, jest delikatny, lekko kwiatowy, znika po kilku chwilach. Samo nakładanie tego kosmetyku jest bardzo przyjemne, konsystencja jest miła w użyciu i uczucie na skórze po nałożeniu też mi się podoba. Nie jest to ciężki olejek, tylko delikatny, po chwili wchłania się niemalże całkowicie, jednak czuć, że zostaje na buzi lekki 'woal' jakby (nie wiem, jak mam to opisać), ale żadna ciężkość, tylko bardziej uczucie wypielęgnowanej buzi :) Jeśli chodzi o działanie to zauważyłam, że skóra jest bardzo miękka, delikatna w dotyku i dobrze nawilżona po aplikacji tego kosmetyku. Oczywiście nie umiem ocenić działań długofalowych ani spektakularnych zmian na skórze po kilku miesiacach używania, natomiast jak przy każdym kosmetyku po prostu wierzę, że to mojej skórze pomaga i mam nadzieję, że dbanie o skórę sprawi, że będę jak najdłużej wyglądać młodo a moja skóra będzie piękna. Produkt ten jak najbardziej nadaje się zarówno na dzień, jak i na noc. Ja używałam go właśnie jak serum i dawał mi odpowiednią ilość nawilżenia (nawet podczas kuracji kwasami i retinoidami), natomiast rzecz jasna każdy taki produkt domykam jeszcze kremem na noc/ filtrem na dzień i w takim użyciu spisał się bardzo dobrze. Ogólnie jestem zadowolona z wodnego olejku Guerlain, nie ma zachwytu, ale był to fajny kosmetyk. Myślę, że na jakiejś promocji bym go odkupiła, natomiast za pełną cenę to nie wiem, bo jednak jest to trochę droga imprezka. Dałabym my 5 za działanie i za moje wrażenia ze stosowania (nie uczulił, nie podrażnił, nie zrobił krzywdy i stosowalo mi sie naprawdę dobrze), natomiast jednak ta cena powoduje, że dostaje 4.