Dr Irena Eris Neometric, Krem odmładzający kontur twarzy na dzień SPF 20 

Zacznę od tego, że obiecywanego wpływu na "poprawę owalu twarzy" nie zauważyłam, a i tak kupiłam ponownie i właśnie kończę drugi słoiczek. Krem nie robi cudów z owalem, ale jest na tyle przyjazny mojej cierpiącej od niemal wszystkiego skórze, że go lubię i do niego wracam. Nadaje się ładnie pod makijaż, nie roluje się, nie robi niespodzianek, nie zapycha porów, na del8katny zapach. Pozostawia skórę miękką, nawilżoną i ukojoną.

Krem kupiłam w poszukiwaniu kosmetyku łączącego w sobie właściwości pielęgnacyjne i ochronę przeciwsłoneczną. Szukałam czegoś, co sprawdziłoby się pod makijaż jak i bez makijażu. Trochę czytałam o różnych kremach tego typu zanim zdecydowałam się na Neometric. Finalnie zakupiłam krem w drogerii internetowej firmy Irena Eris, ale przyznam, że czasem troszkę mylące na etapie zakupu było to, że niektóre sklepy podawały iż jest to krem 50+, podczas gdy producent nie ma aktualnie takiego kremu w ofercie. Dodatkowo producent nie podaje, do jakiej grupy wiekowej jest kierowany ten krem. Krem 50+ był to inny krem z tej serii bez filtra, którego nie ma już w sprzedaży. Co do samego kremu to otrzymujemy przepiękny słoik w ciemnoniebieskim kolorze ze srebrną nakrętkę, co wygląda fantastycznie. W opakowaniu nie było szpatułki więc używam od kremu, który się już skończył. Krem pachnie rewelacyjnie i ma bogatą konsystencję. Mimo to bardzo dobrze się nakłada i rozprowadza nie pozostawiając żadnego nadmiaru. Samo działanie kremu wg mnie zależy od tego, jaką mamy cerę. Ja mam skórę mieszaną, jednak miałam w tym roku sporadyczne problemy z nadmierną produkcją sebum spowodowane przebywaniem w zanieczyszczonym środowisku, stresem i zmianami hormonalnymi W te dni krem się wyświecał strasznie stąd odradzam jego zakup Paniom mającym tłusta cerę. Jak problem z produkcją sebum się nie pojawiał, to krem działał lepiej. Nie było takiego świecenia w strefach problematycznych. Pamiętam, że jak pierwszy raz nałożyłam krem i spojrzałam w lustro po godzinie to był efekt wow. Twarz jakby nieco ładniejsza się zrobiła;-). Koloryt skóry wyglądał na stonowany i widoczny był delikatny efekt napinający, Krem fantastycznie współpracuje z różnymi pudrami i podkładami. Nie waży się. Nie zapycha. Nie uczula. Jest przyjemny i łatwy w użyciu. Przy regularnym i długotrwałym stosowaniu kremu na dzień widać polepszenie stanu skóry: skóra staje się jaśniejsza, gładsza i bardzie napięta. Krem spodobał mi się na tyle, że rozważam spróbować wersję na noc. Natomiast brak mi jednoznacznego stanowiska producenta co do grupy wiekowej do jakiej jest on skierowany. Jeśli jest to krem 50+ to dla mnie jest jeszcze za wcześnie na jego używanie. Jestem zdania, że w tej kwestii nie ma co zaczynać za wcześnie. Jakkolwiek polecam ten krem Paniom o skórze od suchej do normalnej, może mieszanej. Jest to bardzo dobry krem pielęgnacyjny na dzień.