Serum ma przyjemna, emulsyjną, mleczną konsystencję, ładny zapach, błyskawicznie się wchłania a przede wszystkim intensywnie nawilża skórę.
Serum nawilżające z serii Organic nature z organicznym olejem z konopi to stały element mojej porannej pielęgnacji, która trwała nieco ponad miesiąc. Bardzo polubiłam się z tym produktem, który zapewnił odpowiedni poziom nawilżenia dla mojej mieszanej cery. Latem moja skóra nie ma większych wymagań w stosunku do nawilżenia,jednak jeśli jest ono zbyt niskie, reaguje przesuszeniem i uczuciem ściągnięcia,dlatego szukałam produktu, który sprawdziłby się jako letni nawilżacz,nie obciążał skóry i nadawał się pod makijaż. To serum okazało się być świetne pod tym względem i w pełni spełnia moje oczekiwania. Serum ma przyjemna, emulsyjną, mleczną konsystencję, ładny zapach, błyskawicznie się wchłania a przede wszystkim intensywnie nawilża skórę.
OPAKOWANIE
Serum otrzymujemy w małym, zgrabnym kartoniku o biało-zielonej barwie. Na każdej ściance opakowania znajdziemy jakąś informację dotyczącą kosmetyku – opis, omówienie składników aktywnych i samej serii Organic Nature,skład. Wszystko rozmieszczone jest w przejrzysty sposób,a całość uzupełniają rysunki i ikonki porządkujące tekst. Mamy nawet rozrysowaną konsystencję produktu i omówienie jej zalet. W środku na papierowej przekładce znajduje się szklana buteleczka z pipetką. Opakowanie prezentuje się schludnie i elegancko. Pipeta jest w miarę funkcjonalna, precyzyjnie dozuje produkt a przede wszystkim zapewnia higienę podczas użytkowania.
SERUM
Serum zaskoczyło mnie swoją formą. Ma postać dość gęstej, mlecznej emulsji,która jednak jest przyjemnie lekka po nałożeniu na skórę. Jej zapach jest soczysty i świeży,bardzo lubię go o poranku, bo pobudza i energetyzuje. To jakby połączenie cytrusowi konopi, coś nietypowego a zarazem zapewniającego ciekawe doznania zapachowe. Serum stosowałam w porannej pielęgnacji, na noc używałam zupełnie innego produktu, choć może być stosowane na dzień i na noc. Nakładam po 1-2 krople i wykonuję delikatny masaż, czasem z użyciem rollera a przeważnie tylko dłoni.
Produkt bardzo szybko się wchłania łagodząc dyskomfort i uczucie suchości, pozostawia lekką, delikatną warstewkę chroniącą skórę przed niekorzystnymi czynnikami. Świetnie nawilża, wygładza, zmiękcza skórę,która staje się aksamitna w dotyku. Uczucie nawilżenia jest długotrwałe i utrzymuje się aż do wieczornego rytuału pielęgnacyjnego, który w moim wypadku zaczyna się od demakijażu i/lub mycia twarzy. Dobrze współgra z kremem z filtrem czy kolorówką, nie wpływa negatywnie na trwałość makijażu. Ma również działać korzystnie na mikrobiom i wspierać go,choć to działanie najtrudniej ocenić. Nie zapycha, nie powoduje powstawania niedoskonałości.
Warto wspomnieć, że produkt ma aż 98% składników pochodzenia naturalnego, jest w pełni wegański i nie był testowany na zwierzętach. Opakowanie zostało wykonane ze szkła i kartonu, co sprawia, że jest w pełni przeznaczone do recyklingu ( bez zatyczki z pipetka). Serum zostało przebadanie dermatologicznie. W jego formule znajdziemy olej z konopi, olej ze słodkich migdałów, glicerydy z oliwki, glicerynę i to na wysokich miejscach na liście INCI. To jest to, czego potrzebowałam na lato. Wydajność jest bardzo dobra – buteleczka 30 ml starczyła mi na ponad miesiąc. Produkt świetnej jakości za cenę, która nie jest groźna dla portfela.
PLUSY:
+ praktyczne opakowanie
+ emulsyjna konsystencja
+ szybko się wchłania
+ świetnie nawilża, wygładza
+ łagodzi dyskomfort i uczucie ściągnięcia
+ precyzyjna pipetka
+ jest wydajne
+ ma dobry skład
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie