Eveline Cosmetics Japan Essence, Płynne płatki pod oczy 

Eveline Cosmetics, Japan Essence, Płynne płatki pod oczy To przyjemny produkt pod oczy. Wyczuwalnie chłodzący oraz nawilżający. Łatwy w obsłudze. Ma przezroczystą, żelową konsystencję. Przyjemnie się nakłada szybko się wchłania. Wygodne opakowanie. W swoim składzie posiada m.in. kwiat wiśni, kwas hialuronowy, peptydy oraz adenozynę. Nie usuwa ciemnych worków, zasinień pod oczami ale niweluje oznaki zmęczenia. Po delikatnym masażu oka daje efekt jakby "podniesienia" skóry wokół oka.

Kupiłam po poleceniu Maxineczki. Niestety bardzo się rozczarowałam. Ani to płatki ani krem pod oczy. Wyciskajac go na palec z zelowej konsystencja zmienia się w płyn Nie wiem czy tak ma byc ale to słaby pomysł jeśli ma to udawać płatki pod oczy. Nakładając czulam jakbym rozsmarowywala sobie wode. Przez konsystencje nie sposób nałożyć go więcej ala płatek pod oczy. Spróbowałam jako krem na dzień i tragedii nie ma ale większość korektorów się waży. Nie tolerują takiej ilości wody. Skład ok ale nie sądzę by tych składników były proporcjonalnie więcej niż w jakiś dobrych płatkach. Nie polecam po się umeczycie, wpłynie wam to do oka i tyle z tego będzie xD. Efekt żaden. Opuchnięcia nawet nie zmniejsza bonza szybko się ogrzewa i rozpływa

Płynne płatki pod oczy, które w sumie niczego dobrego nie wnoszą, ale tez nie robią krzywdy i za to daje dwie gwiazdki. Zakupiłam je w hipermarkecie, ponieważ byłam ciekawa konsystencji tego produktu. Nigdy nie miałam serum, które miało imitować płatki pod oczy, więc byłam ciekawa czy faktycznie daje takie wrażenie. Zużyłam całe opakowanie, zawsze nakładałam go rano i tutaj jest jego jeden plus - ten produkt świetnie chłodzi, efekt nie utrzymuje się długo, ponieważ dosyć szybko wysycha i nie zostaje po nim nic, jednak początkowe uczucie było dla mnie przyjemne. Przy nałożeniu grubszej warstwy, faktycznie miałam wrażenie jakbym pod oczami miała płatki do oczu. Jeśli chodzi o obietnice producenta, nie spełnił żadnych. Nie zrobił nic i to by było na tyle. Nie kupię więcej.

Nie bylam zadowolona z tego produktu. Wyciskajac go na palec z zelowej konsystencji zrobil sie nagle bardzo wodnisty. Nie wiem czy jest to wina cieploty mojej skory czy tak ma byc ( niby plynne platki). Nakladajac go pod oczy czulam jakbym rozsmarowywala sobie wode. Owszem, skora wokol oczu jest dla mnie dosc problematyczna, ale nawet najzwyklejszy krem w kryzysowych sutacjach zawsze dawal mi jakies minimalne nawilzenie. Tutaj nie ma na co liczyc. Wchalania sie bardzo szybko, ale suchosc jak byla tak zostala. Produkt ten nie poradzil sobie z redukcja opuchlizny czy delikatnych zmarszczek. Nie pomogl z usuwaniem cieni. Po prostu jakbym nigdy go nie uzywala. Nie wiem co producent chcial osiagnac, ale zadne z jego zapewnien nie sprawdzilo sie w zaden sposob. Poprosilam rowniez o opinie bliska mi osobe, ktorej skora twarzy jest zupelnym przeciwienstwem mojej i ona rowniez byla zachwycona.

Zakupiłam płatki zachęcona składem oraz obietnicami producenta Mam wymagająca skórę pod oczami, z widocznymi zmarszczkami, utrata jędrności i zmagam się często z poranna opuchlizną. Ratuje się jak mogę, by opóźnić procesy starzenia i poprawić wygląd skóry pod oczami. Płatki mają formę żelu, który po nałożeniu na skórę jest dość rzadki. Wklepywalam go codziennie rano wykonując delikatny masaż. Żel płatki szybko się wchłaniały, miałam wrażenie że tak naprawdę nic nie nałożyłam pod oczy. Nie zauważyłam poprawy nawilżenia, zmniejszenia widoczności zmarszczek czy poprawy elastyczności. Również worki i opuchnięcia nie zmniejszały się. Na plus nie podrażnia moich wrażliwych oczu i niska cena. Na pewno nie kupię ponownie. Być może dla młodej skóry pod oczami to dobra alternatywa i prewencja anti age. Dla mnie produkt za słaby.

Płynne płatki pod oczy kupiłam przy okazji zakupów w hipermarkecie wraz z kremem z tej samej serii. Przyznaję że skusiło mnie ładne opakowanie :) Opakowanie - płynne płatki znajdują się w tubce o pojemności 20 ml. Opakowanie jest minimalistyczne i wygodne w użyciu Zapach i konsystencja - zapach jest bardzo delikatny, mało wyczuwalny. Żelowa konsystencja która szybko się wchłania. Czuć delikatne chłodzenie. Działanie - płatki odświeżają i nawilżają ale to chyba tyle z plusów. Mam problem z opuchnięta skórą pod oczami i nie zauważyłam żadnej poprawy. Jeśli chodzi o redukcję zmarszczek to również nie zauważyłam aby zostały zmniejszone. Płatki nadają się pod makijaż. Używałam codziennie i nic się nie roluje. Ogólnie wypadły bardzo słabo choć miałam wielkie nadzieje na te płatki. A szkoda ...

Producenci prześcigają się w wymyślaniu nowych rozwiązań, zastosowań, nowych typach produktów, i przyznam, że czasami ulegam takim nowinkom z czystej ciekawości. Tak było w tym przypadku, nazwa "płynne płatki pod oczy" skusiła mnie, myślałam, że to będzie coś ciekawego i nowatorskiego. Sądziłam, że być może te płatki tworzą coś w rodzaju okluzyjnej warstwy na skórze, dzięki czemu składniki żelu lepiej i głębiej wnikają w cienką skórę pod oczami. Jak się jednak okazało, było to zbyt optymistyczne założenie i ten produkt to nic innego jak po prostu żel pod oczy i nazwa "płatki" to takie trochę czary mary, aby przyciągnąć kupujących. Żel zamknięty jest w standardowej tubce, jest dość gęsty co akurat lubię, bo mogłam go dobrze wklepać w skórę. Producent na opakowaniu wspomina, że produktu wystarcza na ok. 20 "zabiegów", więc nie do końca wiem jakie zastosowanie miał na myśli, bo nie wiem ile tego żelu musiałabym nałożyć, aby zużyć całą tubkę. Ja nakładałam dość obficie, ale też bez przesady, i żel wystarczył mi na ponad 2 miesiące codziennego używania. Żel jest przezroczysty, dobrze się zachowuje na skórze, tzn. nie roluje, nie ściąga, nie napina. Daje chwilowe ukojenie, jest idealny żeby go użyć przed właściwym kremem pod oczy i dać ulgę skórze. Skóra po jego użyciu jest lekko nawilżona, gładka i elastyczna. Żel dość szybko się wchłania, ale zostawia skórę w dobrej kondycji, delikatnie wygładza, nie jest ona spięta ani wysuszona. No i cóż, fajny efekt, tylko czy naprawdę trzeba było to nazwać "płynnymi płatkami"? Dla mnie to po prostu całkiem dobry żel pod oczy, dający szybkie ukojenie i przyzwoite nawilżenie. Natomiast opis producenta sprawił, że oczekiwania miałam znacznie większe i dlatego też nie mogę dać wyższej oceny, bo czuję się trochę naciągnięta (i nie chodzi o skórę pod oczami ;)) Żel jak żel, nie jest to nic odkrywczego na rynku kosmetycznym, a cała otoczka sprawia jakby właśnie tak miało być. Jest to dobry produkt, ale radzę nie mieć co do niego wygórowanych oczekiwań, bo wtedy na pewno pojawi się uczucie rozczarowania.

O tym,że są to płatki dowiedziałam się przypadkiem :) uczciwie korzystam z nich jak z klasycznego kremu pod oczy i uważam, że tutaj radzą sobie znośnie ale bez szału. Jest t o prostu poprawny, nawilżający krem ale bez efektu wow. Nie wiem czy nada się pod makijaż. Plus za niską cenę , naturalny skład ., jednak trudno przypisać mu jakieś magiczne właściwości.

Płatki mieszczą się w tubce o pojemności 20 ml, producent zapewnia, że wystarczą na 20 aplikacji Mają konsystencję przezroczystego żelu, który po rozsmarowaniu staje się bardzo wodnisty Według producenta aplikujemy kilka kropel pod oczy i wmasowujemy w skórę, ja tak też zrobiłam Szybko się wchłaniają Skóra po aplikacji wyglądała i była w dotyku bardzo napięta i wygładzona Było czuć nawilżenie ale dla kogoś kto ma bardzo wymagającą skórę pod oczami będzie to za mało Osobiście nie czułam efektu chłodzenia Czy redukują opuchnięcia pod oczami to nie wiem, ponieważ takich nie posiadam Płatki nie podrażniają oczu Używałam ich również pod makijaż zamiast kremu i korektor wyglądał pod okiem bardzo ładnie Mają bardzo delikatny zapach Posiadają 98% składników pochodzenia naturalnego Podsumowując nie nawilżają aż tak bardzo ale za to czuć fajne napięcie pod okiem

Chwyciłem za te płatki, kiedy tylko je ujrzałem na półce w Biedronce. Ostatnio spodobały mi się produkty do pielęgnacji okolic oczu tej marki, więc nawet się nie zawahałem. Przykro mi trochę, że marka otrzymała nieformalnie reputację niezbyt uczciwej. Ale cóż, kupiłem ten żel wcześniej, więc używam, nie marnuję. I tak, dobrze napisałem "żel". Płynne płatki pod oczy, to nic innego, jak przezroczysty żel. Sama idea jest świetna, ponieważ chodzi głównie o zwrot w stronę tradycyjnej japońskiej pielęgnacji i technik masażu twarzy. Taki zabieg producent proponuje na każdym opakowaniu kosmetyku z tej serii. Żel ma ułatwiać nam masaż okolic oczu. Ale bądźmy szczerzy, kto ma czas sumiennie go wykonywać? Nie ja. Produkt stosuję po prostu jako takie serum pod krem właściwy. Tak samo jak np. słynne serum z kofeiną. "Płatki" w zależności od ilości, jaką nałożymy, mogą wchłaniać się bardzo długo. Ale natychmiast po wchłonięciu wygładzają skórę wokół oczu i sprawiają, że wygląda ona na mniej zmęczoną. Dzięki zawartości kwasu glikolowego, płatki bardzo delikatnie wygładzają teksturę skóry, więc znikają też wszelkie nierówności i drobne krostki. Nie zauważyłem żadnych innych efektów stosowania tego produktu. Żelowa konsystencja nie nawilża, może jedynie lekko nawadnia. Nie ma też co liczyć na rozjaśnienie cieni, bo na to żaden krem nie pomoże. Moim zdaniem jest to taki produkt dla naprawdę mało wymagającej skóry. Jeżeli ktoś ma ochotę na dodatkowy krok w pielęgnacji i ma czas na jego dokładne stosowanie, to polecam. Ale naprawde nic nie przegapicie, jeśli nie wypróbujcie tych płatków.