Ukoi Krem do stóp z mocznikiem 30% 

Kupiłam ten krem w Rossmanie, zachęcona opiniami z KWC (wcześniej miałam mydło w płynie z tej firmy i byłam z niego zadowolona) i absolutnie się nie zawiodłam - to bardzo dobry produkt! Opakowanie - nie przekonało mnie. Estetyka taka sobie, mała nakrętka, czego nie lubię bo krem wiecznie mi się przewraca a lubię trzymać tubki w pionie. Zapach - delikatny, nieuciążliwy, taki nijaki ale w niczym mi nie przeszkadzał - choć również nie zachwycił Wydajność - bardzo dobra, krem wystarczył mi na trzy miesiące, smarowałam stopy trzy razy w tygodniu przed snem Konsystencja - nie jest gęsty ale też i nie lejący. Długo się wchłania. Po aplikacji czekałam kilka minut a potem zakładałam skarpetki Działanie - bardzo dobre. Nawet bardzo bardzo dobre. Krem doskonale radził sobie z twardym naskórkiem, wystarczyła tarka od czasu do czasu i miałam stopy jak niemowlę. Doskonale zmiękcza skórę, użycie tarki jest już samą przyjemnością i trwa bardzo krótko. Cena - bardzo dobra, płaciłam za niego ok. 10 zł. Dostępność - od jakiegoś czasu niestety nie widzę go w sklepach, nie znalazłam go również na stronie producenta, udało mi się go ostatnio kupić zupełnie przypadkiem w małej wiosce. Nie wiem, czy to chwilowe braki czy został wycofany - byłoby szkoda bo jego brat z 20% mocznikiem już mnie tak nie zachwycił.

Dostępny w popularnych sieciówkach drogeryjnych krem do stóp od Ukoi z mocznikiem 30%, w świetnej cenie. ???????? Krem spisuje się świetnie jako złuszczający twardy, popękany naskórek ze stóp oraz pozostawia je nawilżone na bardzo długi czas. Ja stosuje go czasem nawet jako maskę do stóp, gdy nakładam go w większej ilości i zakładam na stopy skarpetki. Krem dostępny jest też w innych wariantach, które różnią się zawartością procentową mocznika w składzie. Ja serdecznie polecam ten krem, sprawdza się nawet w krytycznych sytuacjach.

Od marki Ukoi testowałam już wersję kremu do stóp z 20% mocznikiem, więc przy okazji zakupów w drogerii wybrałam tym razem wersję 30%. Moje stopy w okresie zimowym są wyjątkowo wymagające, suche i popękane. Dlatego miałam dość spore oczekiwania co do testowanego kremu. Produkt ma bogatszą konsystencję niż jego brat z niższym stężeniem mocznika. Zapach przyjemny, szybko się ulatnia. Krem przede wszystkim nawilża i zmiękcza suchą skórę. Niestety dla mnie zbyt długo się wchłania i zostawia warstwę, która jest wyczuwalna na stopach również kolejnego dnia. Mimo regularnego stosowania nie zauważyłam żeby efekt nawilżenia i złuszczenia na stopach utrzymał się dłużej. Wolę sięgnąć raczej po wersję z 20% mocznikiem, bo sprawdzała się u mnie podobnie a krem szybciej się wchłaniał. ZALETY Mocznik 30% Nawilża i zmiękcza stopy Konsystencja Zapach Opakowanie WADY Zostawia wyczuwalną warstwę na stopach Nie daje długotrwałych efektów

Krem kupiłam przypadkiem, kiedy zobaczyłam mały format i promocyjną cenę - około 5 zł. Szukanie kremu do stóp to dla mnie jak szukanie igły w stogu siana a to dlatego, że jestem w tej kwestii bardzo wymagająca, choć może nie ja a skóra na stopach. Moje stopy są podatne na zrogowacenia ale przy dużych palcach, nie na piętach. Potrzebują dobrej dawki nawilżenia ale takiego w głąb skóry a nie powierzchownej tłustej warstwy na skórze. Oj tego nie lubię! Nie lubię także kiedy krem się nie wchłania lub czuje w dotyku jak skóra jest tępa. Wiele kremów dawało efekt chwilowy tzn. po aplikacji kremu i po 10-15 minutach odczuwałam dalszy dyskomfort lub po prostu czułam, że stopy są natłuszczone i nic po za tym. Krem z mocznikiem to moje odkrycie w 2023 roku i od tamtej pory kupuje go zawsze kiedy widzę na promocji (obecnie około 6 zł). Dobrze pielęgnuje i ładnie pachnie. Wersja z talkiem już mi nie pasuje. [ZALETY] + dobre nawilżenie !!! + nie ma uczucia takiej tępej skóry + przyjemnie pachnie + dobrze się wchłania i w dość szybkim tempie + pielęgnuje i zmiękcza skórę + aplikuje na noc i rano stopy widać i czuć w dotyku, że są nawilżone + skład + wygodne, małe opakowanie + dostępność - Rossmann i często na promocji [WADY] Nie znalazłam a zużyłam kilka opakowań.

Wzięłam z ciekawości i już wiem że zostanie ze mną na dłużej. Odpowiada mi w nim wszystko, wysoka zawartość mocznika, kremowa niecierpka konsystencja, zapach i opakowanie. Poradził sobie z moimi piętami które pękały do krwi na początku ciąży. Po około tygodniu stosowania (razem z pumeksem) skóra była gładka i przyjemna, a ulgę przy chodzeniu odczułam już po pierwszej aplikacji.

Krem został przez mnie kupiony na promocji w Rossmannie. Krem do stóp jest to obowiązkowa pozycja w moim domu, zresztą jak krem do rąk. Nie wyobrażam sobie położyć się spać bez nakremowania. Kosmetyk zawiera w sobie aż 30% mocznika - jest on drugi w składzie. Produkt jest 100% wegański. Naprawdę wspaniale nawilża, regeneruje, koi i zmiękcza naskórek na stopach. Przez swoją ciężką lekko tłustą konsystencję wchłania się naprawdę długo, ale że stosuję go głównie na noc nie stanowi to problemu - powiedziałabym nawet, że jest to pewnego rodzaju zaleta. Posiada biały kolor i trudny do określenia zapach drzewa herbacianego wymieszanego z czymś jeszcze, który jest dość delikatny i przyjemny. Przez swoją konsystencję wystarczy go naprawdę niewiele. Jest bardzo wydajny.

Marka o wdzięcznej i zachęcającej nazwie Ukoi po raz pierwszy ukazała mi się podczas spontanicznych zakupów w drogerii Rossmann i nie ukrywam, że bardzo mnie zaciekawiła. Wygląda jak kolejny producent lubujący się w bardziej naturalnych składach, a że ja właśnie takie produkty lubię najbardziej, to postanowiłam przetestować jedną z propozycji. Z potrzeby chwili zdecydowałam się na krem do stóp. Jest to tego typu kosmetyk, którego używam regularnie i nie wyobrażam sobie położyć się spać bez wcześniejszego posmarowania stópek jakimś nawilżającym kremem. Skórę tam mam suchą, tak samo zresztą jak na całym ciele, ale dodatkowo i skłonną do zrogowaceń, dlatego nie wyobrażam sobie odpuszczenia codziennej pielęgnacji. Kremik został zamknięty w opakowaniu w formie tubki o pojemności 75 ml. Dominującymi kolorami jest tutaj pastelowy fiolet oraz czerń. Opakowanie ma bardzo informacyjną formę, ale i tak z jakiegoś powodu niesamowicie mi się podoba. Znajdziemy tutaj najważniejsze informacje o produkcie,takie jak logo producenta, jego nazwa, podstawowe właściwości, zalecany sposób użytku czy oczywiście skład. Kosmetyk zawiera w sobie aż 30% mocznika, czyli składnika, który znany jest ze swoich właściwości pielęgnacyjnych. Wspaniale nawilża, regeneruje, koi i zmiękcza naskórek. Produkt posiada prawdziwie gęstą konsystencję, trochę jak taka pasta. Ma białą barwę i posiada typowo kosmetyczny zapach, trochę trudny do określenia, ale i tak przyjemny. Krem był przeze mnie stosowany co wieczór. Przez swoją ciężką konsystencję wchłania się naprawdę długo. Formuła ta ma jednak swoje plusy, bo sprawia, że nie trzeba tego produktu aplikować w dużej ilości, dlatego też jest bardzo wydajny. Produkt ma bardzo dobre działanie pielęgnacyjne. Tak, jak obiecuje producent, doskonale nawilża i odżywia. Natłuszcza i sprawia, że skóra staje się mniej zrogowaciała oraz bardziej miękka. Jak dla mnie kremik od marki Ukoi to bardzo dobra propozycja w swojej kategorii i niesamowicie udana opcja dla posiadaczy nawet bardzo suchej skóry. Mimo tego, że długo się wchłania to i tak jest warta uwagi.Zdecydowanie polecam.

Kupiłam go na promocji w rossmanie bodajże za 6 zł. Moim problemem jest sucha i czasem popękana skora pięt. Miałam już kilka kremów i maści od dermatologa ale efekt był średni. Ten krem przynosi ukojenie i faktycznie łagodzi suchość. Minusem jest to, ze mam wrażenie ze stopy mi się kleją po użyciu ???? choć to mija z czasem ???? Plus za bardzo przyjemny zapach.