Jako posiadaczka skóry bardzo suchej na ciele, jestem ostrożna oraz wymagająca w kwestii wyboru kosmetyków do pielęgnacji ciała. Zależy mi przede wszystkim na tym, aby były to produkty o bezpiecznym, naturalnym składzie, koniecznie o właściwościach łagodzących, regenerujących oraz nawilżających naskórek. Chętnie sięgam również po nasze polskie marki. Ostatnio szczerze zachwycił mnie multifunkcyjny balsam wygładzająco-kojący "Matcha Relief Body" polskiej marki Polemika. Moje wrażenia umieszczam poniżej.
Zacznę od opakowania - mamy tu styczność z poręczną, wygodną w użyciu tubą o pistacjowym kolorze. Ta tuba ogromnie mi się podoba, jest świetna. Grafika jest minimalistyczna, ale przykuwająca uwagę. W składzie natomiast wyróżnić możemy: ferment bakterii ekstremofilnych, bioferment z owsa, ekstrakt z czarnego świerku, pantenol, alantoinę, betainę, olej kameliowy, witaminę E, wosk z borówki Rhus verniciflua, masło Tucuma, hialuronian sodu, skwalan roślinny czy sproszkowaną herbatę Matcha. Kosmetyk powstał z myślą o każdym rodzaju skóry - a w przypadku suchej, takiej jak moja, sprawdza się naprawdę idealnie. Może być również stosowany do pielęgnacji twarzy, szyi, dekoltu, ciała czy dłoni. Sprawdzi się także po goleniu.
Balsam ma cudowną, lekką konsystencję oraz świeży, przyjemny zapach. Bardzo sprawnie wchłania się i nie pozostawia na skórze nieprzyjemnego, tłustego filmu. Jest ogromnie wydajny, a do jednorazowej aplikacji wystarcza niewielka ilość. Jeżeli mowa o jego właściwościach, to przede wszystkim skutecznie rozprawia się z przesuszeniem oraz wyczuwalnie, długotrwale nawilża skórę. Rewelacyjnie ją wygładza, zmiękcza oraz sprawia, że stopniowo staje się coraz bardziej miękka w dotyku. Przynosi także tak pożądane ukojenie i pewnego rodzaju ulgę, szczególnie jeżeli to przesuszenie naskórka jest na tyle uciążliwe, że wręcz powoduje świąd. Balsam już od pierwszego użycia regeneruje skórę, łagodzi i przyspiesza gojenie się podrażnień. Jest jak leczniczy kompres - a skóra po użyciu jest wyciszona, ukojona, idealnie nawilżona i wypielęgnowana. Dla mnie to kosmetyk idealny, do którego zdecydowanie będę wracać.
Podsumowując, balsam spełnia wszystkie obietnice producenta. Wyróżnia się bogatym, naturalnym składem oraz przyjemną, lekką formułą, dzięki której błyskawicznie się wchłania. Na ogromną uwagę zasługuje jego wydajność - wystarcza na dłużej niż inne balsamy o tej samej pojemności (200 ml). Pachnie przyjemnie, lekko, świeżo i rześko. Wspaniale nawilża, regeneruje, koi i dba o skórę. No i do tego wszystkiego jest wielofunkcyjny - rewelacja, prawda? Bardzo go Wam polecam i z przyjemnością przyznaję 5/5 gwiazdek.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie