Garnier Body Superfood, Watermelon + Hyaluronic Acid 48H Hydrating Gel-Cream Nawilżający żel-krem do ciała z ekstraktem z arbuza i kwasem hialuronowym

Moim zdaniem najlepszym okresem, by po niego sięgnąć, jest wiosna i lato. W chłodniejszych dniach preferuję bardziej treściwe kosmetyki, natomiast ten, dzięki swojej lekkiej formule, doskonale sprawdza się w upalne dni. Kosmetyk ma kremowo-żelową konsystencję, która szybko wchłania się w skórę. Posiada także delikatne właściwości chłodzące i orzeźwiające, co sprawia, że od razu kojarzy mi się z letnim, słonecznym czasem. Zapach jest świeży, arbuzowy, ale niezbyt intensywny. Jest bardzo przyjemny dla zmysłu węchu i utrzymuje się na skórze przez jakiś czas po aplikacji. Krem delikatnie nawilża suchą skórę, odświeża ją i sprawia, że staje się miękka oraz gładka w dotyku. Zostawia na niej subtelny, satynowy film ochronny. Skóra po jego użyciu jest elastyczna, ale efekt nawilżenia nie utrzymuje się przez dłuższy czas. Produkt nie spowodował u mnie żadnych podrażnień ani reakcji alergicznych. Możliwe, że sięgnę po niego ponownie w czasie upałów, by odświeżyć, ochłodzić i nawilżyć skórę.

Już przy pierwszym otwarciu uderza intensywny, owocowy aromat – jeśli kochasz słodkie, soczyste zapachy, to masz tu prawdziwą ucztę! Konsystencja? Cudo! Lekka, nietłusta, błyskawicznie się wchłania i nie zostawia żadnej lepkiej warstwy. Po aplikacji skóra jest miękka, gładka i wyraźnie nawilżona – efekt, który czuć przez długie godziny. Czy rzeczywiście aż 48h, jak obiecuje producent? Nie do końca, ale na pewno nie znika po chwili. Co w składzie? Kwas hialuronowy i ekstrakt z arbuza robią swoje – dają skórze solidną dawkę nawilżenia i świeżości. Niestety, znajdziemy tu też alkohol denaturowany, który może nieco wysuszać przy dłuższym stosowaniu. Za to ogromny plus za wegańską formułę!

Nawilżający żel - krem od Garniera z ekstraktem z arbuza i kwasem hialuronowym to mój nr 1 w pielęgnacji ciała. ???? Szybko się wchłania ???? Nie pozostawia tłustego filmu na skórze ???? Cudnie pachnie???? ???? Świetnie nawilża skórę, jest ona bardziej jędrna, sprężysta, nie tylko zaraz po nałożeniu, ale jeszcze długo po ???? Łatwa dostępność ???? Składniki pochodzenia naturalnego ???? Nie testowane na zwierzętach ???? Opakowanie bardzo praktyczne, z możliwością zużycia produktu do samego końca. ❗Niestety szybko się kończy

Latem zazwyczaj używam lekkich balsamów, które szybko się wchłaniają, nie kleją się, ale dobrze nawilżają skórę. Ten balsam tylko dobrze nawilża, ale nic poza tym. No może jeszcze zapach jest w porządku, taki wakacyjny arbuzowy. Produkt, nawet po nałożeniu niewielkiej ilości, pozostaje na skórze taką nieprzyjemną lepką warstwą, jest to koszmarne uczucie w trakcie upałów, dlatego bardzo się cieszę, że skończyłam opakowanie i będę mogła o nim zapomnieć.

Krem kupiłam zimą, ale to okres wiosenno-letni, moim przynajmniej zdaniem, jest najlepszą porą ,aby po niego sięgnąć. W chłodne dni wolę treściwsze mazidła, recenzowany natomiast dzięki swej lekkości świetnie się sprawdzi podczas upałów. Kosmetyk ma kremowo-żelową konsystencję, która szybko wchłania się w skórę. Posiada również lekko chłodzące , orzeźwiające ciało właściwości, dlatego tak bardzo przywodzi mi na myśl letni , słoneczny czas. Aromat specyfiku jest świeży, arbuzowy, ale nie jakoś super intensywny. Niemniej przyjemny dla zmysłu powonienia i jeszcze jakiś czas po aplikacji wyczuwalny w nozdrzach:) Krem dobrze nawilża suchą skórę, odświeża ją oraz sprawia,że ta jest przyjemnie miękka i gładka w dotyku. Pozostawia na jej powierzchni lekko satynowy, ochronny film. Ciało po jego zastosowaniu jest elastyczne , a efekt nawilżenia skóry dość długo na niej wyczuwalny po wklepaniu w nią recenzowanego. Specyfik jej nie zapchał , nie podrażnił,ani nie uczulił. Chętnie sięgnę po niego ponownie podczas upałów w celu odświeżenia ochłodzenia i nawodnienia swojego ciała:)

Moja skóra: ze skłonnością do przesuszenia, najbardziej w okresie zimwym, skłonna do podrażnień. Cała gama produktów Garnier Superfood zdecydowanie zwróciła moją uwagę ładnymi opakowaniami, dużą pojemnością oraz obiecującym działaniem. Obok obietnic zapachu również nie mogłam przejść obojętnie. Zapach: Bardzo ładny choć dość intensywny, osobiście preferuję delikatniejsze zapachy. Zdecydowanie wyczuwalny arbuz, chociaż trochę chemiczny. Mocno wyczuwalny zapach jeszcze długo po aplikacji. Przyjemnie było powąchać go z opakowania ale w dłuższej perspektywie był dla mnie dość męczący. Konsystencja: Lżejsza niż pozostałe produkty z serii Superfood do ciała, a spodziewałam się innej konsystencji szczególnie że produkt jest dedykowany do skóry odwodnionej. Miłe zaskoczenie bo lekka konsystencja bardzo mi odpowiada. Przyjemnie aplikuje się na ciało, z łatwością rozprowadza a żel-krem wchłania się błyskawicznie. Pozostawia skórę miękką i aksamitną w dotyku, Działanie: Szczerze mówiąc z całej serii mam wrażenie że ten produkt miał najmniejsze działanie nawilżające. Niestety, jakiś składnik musiał mnie podrażnić i żel-krem ostawiłam po ponad dwóch tygodniach stosowania. Szkoda, zapowiadał się dobrze pomimo intensywnego zapachu. Wydajność: Nie zużyłam całego produktu ponieważ mnie uczulił, ale po ponad dwóch tygodniach stosowania (codziennie, tylko na nogi), nie zużyłam nawet połowy opakowania. Przypuszczam że tak samo jak inne produkty z serii wystarczyłby mi spokojnie na ponad miesiąc. Przy takiej cenie jest to naprawdę dobry zakup.

Balsam do ciała od Garnier dostałam w paczce do zrecenzowania od Klubu Recenzentki za co dziękuję. Teraz stosuje trzeci z czterech jakie otrzymałam. Balsam zamknięty został w dużym poręcznym pojemniku, śliczna prosta szata graficzna przyciąga uwagę na sklepowej półce, naturalny skład w 96%, nawilżająca formuła żel - krem ma zapewnić 48 h nawilżenia, produkt dedykowany dla skóry odwodnionej. Długie PAO 12 miesięcy od momentu pierwszego otwarcia. Produkt odpowiedni dla wegan i nie testowany na zwierzętach! Konsystencja jest lekka szybko się rozprowadza i wchłania, dookoła roztacza się świeży, delikatny zapach arbuza. Skóra sucha jak moja natychmiast czuje nawilżenie, które utrzymuje się bardzo długo, wystarczy zastosować balsam raz dziennie, kiedy inne balsamy stosuje dwa, a nawet więcej razy w ciągu dnia. Na plus natychmiast można się ubrać, balsam nie klei się, nie brudzi wszystkiego dookoła. Konsystencja jest bardzo lekka, wydajność zaskakuje. Używałam dwa miesiące i nadal mam połowę opakowania. Teraz przestaje stosować bo potrzebuje czegoś silniejszego w działaniu i bardziej tłustego na sezon jesienno - zimowy. Na lato balsam jest idealny! Jedyna wada to brak dodatkowego zabezpieczenia pod nakrętką, zero sreberka, więc nie mam pewności w sklepie czy ktoś otwierał wcześniej opakowanie. Z chęcią kupię kolejne opakowanie tym bardziej, że wydajność, efekt nawilżenia i pojemności idealnie rekompensuje cena produktu.

Garnier BodySuperfood nawilżający żel-krem z ekstraktem z arbuza i kwasu hialuronowego to propozycja dla skór odwodnionych. Krem do ciała jest w charakterystycznym dla serii BodySuperfood (jak i HairFood) dużym, wytrzymałym, nadającym się do recyklingu, plastikowym słoiku o pojemności 380ml. Zapach kremu to oczywiście arbuz natomiast sam zapach jest nienachalny i zwracając uwagę na to, iż nie przepadam za arbuzowymi zapachami ten jest przyjemny. Formuła kremu jest niesamowicie lekka i bardzo wydajna. To produkt o najlżejszej konsystencji z całej gamy BodySuperfood. Wchłania jest niezwykle szybko i nie pozostawia nieprzyjemnego filmu na skórze. Spełnia obietnice producenta i rzeczywiście bardzo dobrze nawilża skórę. Bardzo polecam ten produkt dla osób, które żyją w pośpiechu. To bez dwóch zdań produkt, po którym od razu po nałożeniu na skórę można się ubierać i nic nie przylega do ciała. Bardzo udany balsam, świetnie sprawdzi się również po opalaniu, aby ukoić i zatrzymać nawilżenie w skórze.

Balsam do ciała z arbuza z najnowszej serii Garnier Body Superfood otrzymałam do testów dzięki uprzejmości Klubu Recenzentki wizazpl, za co serdecznie dziękuję. Uwielbiam kosmetyki z arbuzem, ale tych dniach ciała o tym aromacie zdecydowanie brakuje na rynku. Kiedyś był taki balsam innej drogeryjnej marki, ale od dawna już nie jest dostępny, bardzo go lubiłam i chyba właśnie znalazłam doskonały (o ile nie lepszy w działaniu) zamiennik. Balsam na przyjemny aromat arbuza, który umilą każdą aplikację, szybko się wchłania i długotrwałe nawilża a dzięki lekkiej konsystencji jest doskonały na letnie upalne dni. OPAKOWANIE Każdy kto zna serie Hairfood marki Garnier od razu zauważy podobieństwo. Mamy tutaj sporej wielkości słoiczek zwężający się ku dołowi. Wyrazistą kolorystka w kolorze biało-czerwonym i grafika z arbuzem to jego cechy charakterystyczne. Grafika ma wieczku z nazwą produktu przypomina mi nieco laboratoryjne fiołki, w środku znajdziemy nazwy składników aktywnych. Słoiczek zdobi kogo marki i opis kosmetyku. Nadmienię, że kosmetyk nie jest zabezpieczony folią przed pierwszym użyciem. Słoiczek pozwala na szybką aplikację i wydobycie takiej ilości jaka nam opowiada, z łatwością zużyjemy produkt do ostatniej kropli. Niestety ten słoiczek nie przetrwał podróży i podczas transportu przesyłki lekko uszkodziło się wieczko, na szczęść kosmetyk nie rozlał się, co jest dużym pocieszeniem. BALSAM Już przy pierwszym otwarciu czujemy przyjemny zapach tego balsamu. To nuta soczystego i orzeźwiającego arbuza , niczym świeży owoc. Aromat jest wyrazisty i utrzymuje się na skórze naprawdę długo. Kolor tego produktu to mleczna biel. Konsystencja jest dosyć lekka, ale niech was to nie zmyli, to dobrze nawilżający, odżywczy kosmetyk, który zapewnia długotrwałe efekty szybko się wchłania pozostawiając przyjemnie miękką i gładką skórę. Nawilżenie jest optymalne i utrzymuje się przez długie godziny, dzięki czemu zapewnia komfort na dłuższy czas likwidując uczucie ściągnięcia. W opakowaniu znajduje się aż 380 ml produktu, który wystarcza na kilka tygodni codziennego stosowania, bo kosmetyk jest bardzo wydajny. Cena regularna to ok. 30 zł. skład zawiera aż 96% składników pochodzenia naturalnego w tym ekstrakt z arbuza i kwas hialuronowy. PLUSY + Świetnie nawilża i wygładza + Piękny zapach + Szybko się wchłania + Praktyczne opakowanie + Cena + Dobry skład + Wydajność

Jestem pod wrażeniem tego kremu, ponieważ fajnie się rozprowadza i szybko wchłania, daje uczucie przyjemnego chłodu i ma ładny, soczysty zapach. Produkt nie uczula i nie powoduje podrażnień. Skóra jest ujędrniona i pięknie pachnie.

Posiadam skórę normalną z tendencjami do miejscowego wysuszania się. Kiedy jest lato chętnie sięgam po lekkie kremy lub żele a w zimie po gęsty krem lub tzw "masło". Produkty BodySuperfood mają te właśnie cechy. Na upalne dni idealnie dla mnie sprawdził się nawilżający żel-krem z arbuzem i kwasem hialuronowym. Ma super zapach, który kojarzy mi się z wakacjami oraz lekką konsystencje. Wysuszone ciało od słońca zostało fantastycznie nawilżone. Niestety nie odczułam mocy kojącej dla mojej miejscami spieczonej skóry. Ogólnie bardzo fajny krem idealny na upalne dni.

Mój numer 1 z całej czwórki. Zapach- poezja, utrzymuje się długo, aż miło. Konsystencja rewelacja, aż miło nakładać, smarować, wchłania sie błyskawicznie, a skóra jest mięciutka i taka nawilżona. Znika całkowicie wrażenie suchości, ściągnięcia.

Cudownie pachnie, szybko się wchłania skóra po nim pięknie pachnie jest sprężysta, nawilżona, zdecydowanie polecam szczególnie teraz w okresie letnim gdy nasza skóra wymaga odpowiedniej pielęgnacji

Kosmetyk Garnier Body Superfood Watermelon + Hyaluronic Acid, który miałam okazję przetestować, to strzał w dziesiątkę dla osób z suchą skórą, czyli taką, jak moja. Krem długotrwale nawilża i odżywia skórę. Ma lekką, przyjemną konsystencję. Po nałożeniu czuć nawilżenie przed długi czas. Produkt ma przyjemny, arbuzowy, odświeżający i słodki zapach. Krem jest wydajny. Opakowanie idealne, ponieważ można zużyć produkt do końca. Duża objętość, czyli 380 ml, jak najbardziej na plus. Produkt spełnił moje oczekiwania i mogę go śmiało polecić innym.

Zapach kremu obłędny. Uwielbiam arbuzy i zawsze kojarzą mi się z latem i wakacjami. Żel-krem przeznaczony jest do skóry odwodnionej. Bardzo mi pomógł na dolną część nóg. Przebywanie w wodzie i piasku, w różnym środowisku dla stóp to wyzwanie. Po wakacjach potrzebowałam szybkiej regeneracji. U mnie sprawdził się doskonale. Opakowanie zawiera 380 ml i może wystarczyć naprawdę na długo.

Przepiękny zapach, który długotrwale jest odczuwalny na skórze. Dogłębne Nawilżenie i odżywienie skóry. Wielki plus za wygodne opakowanie, dzięki któremu szybko mozna nałożyć produkt. Mega wydajność i przepiękne opakowanie. Jeden z moich faworytów. Gorąco polecam.

Żel-Krem znajduje się w plastikowym opakowaniu. Opakowanie wygląda jak słoik o pojemności 380 ml. Opakowanie zamykane na nakręcana nakretkę. Opakowanie w kolorze białym .Etykietą w odcieniach borda i bieli z czarnymi bordowymi,białymi napisami .Na opakowaniu znajduje się nadruk kapsułki w której znajduje się arbuz i pomarańczowy olejek. Nakretka w kolorze bordowym i białą etykietą na której widnieje ta sama kapsułka co na opakowaniu czyli kapsułka z arbuzem i olejkiem oraz napisy które sugerują klientowi że produkt jest wykonany w 96% z składników naturalnych. Napisy duże czytelne w języku polskim. Z tyłu opisane przez producenta działanie. Odkręcając krem trzeba uważać aby się nie ubrudzić ponieważ nie posiada tak zwanej pokrywki wewnętrznej zabezpieczającej. Krem ma bardzo intensywny zapach. Zapach typowo arbuzowy. Konsystencja kremu leży otwarciu wydaje się gęsta kremowa ale podczas nakładania momentalnie zmienia się w żel. Krem w kolorze jasnego różu. Po nałożeniu na skórze wchłania się nieco dłużej co mi przeszkadzało ponieważ, po tym jak nałożę krem lubię od razu się ubrać. Na początku żel krem tworzył klejącą warstwę jak by przeszedł po mnie ślimak,lecz po 10 minutach żel krem się wchłonął ale sprawił że skóra stała się tak jak by ściągnięta . Żel krem początku pachnie dość intensywnie jednak zapach ten stopniowo się ulatnia aż go nie czuć. Po przetestowaniu żelu -kremu muszę niestety stwierdzić że nie kupiłabym go w sklepie. Po stosowaniu tego produktu nie poczułam aby moja skóra była nawilżona, odżywiona wręcz odwrotnie czułam jak by moja skóra była bardziej wysuszona i ściągnięta. Jedyny plus to piękny zapach arbuza i opakowanie. Produkt nie wywołał u mnie reakcji alergicznej ani podrażnień.

Po około 2 tygodniach regularnego stosowania zauważyłam, że skóra jest jędrniejsza.balsam ten sprawił, że skóra jest napięta, ale też delikatna w dotyku - efekt czuć, gdy się tylko dotknie ciała i Nie tylko zresztą dotknie, co najważniejsze, jest on widoczny! Widać gołym okiem że skóra jest nawilżona , pięknie pachnie ! Balsam jest bardzo wydajny . Opakowanie dużo bardzo na plus . Zapach mi się bardzo podoba ! Chciałam zaznaczyć że kocham kosmetyki z firmy Garnier i nie zawiodłam się na żadnym podkreślam żadnym kosmetyku!