Essence Poreless Partner Primer Baza pod makijaż korygująca pory

Primer essence Poreless Partner znajduje się w poręcznym opakowaniu w formie tubki o pojemności 30 ml. Konsystencja produktu jest lekka i szybko się wchłania. Produkt po aplikacji na skórę zapewnia matowe wykończenie oraz wyrównanie niedoskonałości. Primer bardzo delikatnie pachnie, a w jego składzie znajdziemy m.in niacynamid. Produkt jest wydajny, doskonale przygotowuje skórę do następnych etapów np. makijażu oraz zmniejsza widoczność porów. Dodatkowym atutem jest wegańska formuła bazy. Jak na ten przedział cenowy jest ok.

Lubię bazy wygładzające pory, także gdy tylko zobaczyłam tę postanowiłam wrzucić ją do koszyka. Baza ma pojemność 30ml i przyjemną, żelową konsystencję. Pachnie delikatnie owocowo i dobrze rozprowadza się na buzi. Podkłady mają lepszą przyczepność, a dzięki bazie ich trwałość jest przedłużona. Baza Poreless ma za zadanie zmatowić naszą twarz, jak również zmniejszyć widoczność porów. Czy to się udaje? Jak najbardziej i uważam, że pod tym względem radzi sobie bardzo dobrze. Zwłaszcza, że jej cena regularna nie przekracza 20 złotych, a na promocjach w internecie można ją wyhaczyć nawet za 7-8 złotych. Jestem bardzo zadowolona i na pewno jeszcze ją kupię.

Pod mój codzienny makijaż bardzo lubię stosować wszelkiego rodzaju bazy o działaniu wygładzającym czy korygującym pory. Takie kosmetyki potrafią dać mi efekt prawdziwego bluru i sprawiać, że makijaż przez dłuższy czas prezentuje się nieskazitelnie. Tym razem wybrałam dla siebie kosmetyk od marki Essence. Nie jestem największą fanką tego producenta, ale kilka ich propozycji sprawdziło mi się całkiem nieźle, dlatego często daje im kolejne szansę. Recenzowaną bazę udało mi się zakupić na stronie jednej z drogerii internetowej, na której dość często zaopatrzam się w brakujące kosmetyki. Produkt został zamknięty w opakowaniu o formie tubki, która posiada pojemność trzydziestu mililitrów. Cena regularna wynosi w tym wypadku około siedemnastu złotych. Design opakowania utrzymany jest w odcieniach bieli wraz z pastelowym różem. Na tubce umieszczone zostały wszelkie, najważniejsze informacje na temat kosmetyku, takie jak jego nazwa, logo producenta, skład czy zalecany sposób użytku. Baza posiada dość ciekawą, lekko żelową konsystencję i jest przeźroczysta, dodatkowo nie ma żadnego zapachu. Bardzo ładnie rozprowadza się na skórze i pozostawia lekko klejącą warstwę. Nie zapycha skóry i nie wpływa negatywnie na jej kondycję. Nadaje buzi miękkości ale przede wszystkim ogromnego wygładzenia. Faktycznie sprawia, że podkład czy korektor mnie prezentują nasze pory, cera jest bardziej jednolita i gładka. Niestety baza ta nie zwiększa trwałości całego makijażu. Baza od marki Essence nie zrobiła na mnie jakiegoś większego wrażenia, natomiast bardzo lubię ją stosować ze względu na jej żelową formułę oraz fakt, że naprawdę wygładza pory. Jest wydajna i bardzo przyjazna dla skóry, raczej mogę ją polecić.