Glam Shop Lekko kryjący podkład `Upiększacz` 

Mam odcień Oliwka0, miło że wreszcie są podkłady z oliwkowymi tonami dla bladziochów. Szkoda że nie jest ani wystarczająco jasny ani wystarczająco oliwkowy żeby nazywać się Oliwka0. Miał to być delikatny upiększacz, jednak to upiększenie trwa może godzinę (przy dobrych wiatrach). Bibułka ściąga produkt, a matowienie go rozwarstwia. Wiem że takie produkty nie są długotrwałe, zwłaszcza na cerze tłustej, ale jakoś dogaduję się z innymi produktami tego typu i potrafię je nosić cały dzień. (np. krem bb z Holika Holika lub glow cushion od Peach C) Najgorsze jest to że od kiedy go używam pojawiła się też kaszka na buzi której wcześniej nie było, wystarczy że nie użyję go dzień-dwa i skóra wraca do normy. Opakowanie.... nie ważne jak się starasz, tak czy siak będzie brudne Słyszałam dobre rzeczy o produktach glamshop, ale ten podkład mnie jakoś nie zachęcił do marki

Super podkład upiększający jak sama nazwa mówi za siebie . Fajnie że jest z pipetka lekko się go nakłada nie robi sztucznej maski nie czuć że się ma na skórze . Utrzymuje się dość długo , zakrywa niedoskonałości.

Bardzo brzydko wygląda na skórze, nie ma jakiegokolwiek krycia, produkt totalnie niepotrzebny, nic nie robi :( Konsystencja bardzo rzadka, opakowanie mega spoko, bardzo wygodne i higieniczne i to chyba jedyną zaleta.

Kurczę wspaniały jest ten podkład. Krycie ma słabe, dzięki czemu wygląda mega naturalnie, nie ma żadnej maski, twarz jest rozświetlona, koloryt wyrównany i nawet patrząc pod słońce podkład pięknie wtapia się w skórę, no cudo.

Ten podkład to cudo. Nakładany palcami na szybko wygląda pięknie, jest bezproblemowy. Ma delikatne krycie, ładnie wyrównuje cerę, nie widać, że się jest umalowanym. Idealny na codzień. Dobrze zgrywa mi się jak dotychczas z każdą pielęgnacją. Wydajność w sam raz.

z uwagi na stan mojej cery raczej wybierałam podkłady kryjące, natomiast wielkie bum w wakacje na ten produkt sprawił że zaciekawiona go kupiłam:) i cóż, jest moim ulubionym super formuła, nie podkreśla suchych skórek, ma piękne wykończenie i wygląda mega naturalnie co do krycia ma jakieś, niewielkie ale jak dla mnie wystarczające a to jak wygląda na buzi to jest obłęd

Ten podkład jest bardzo niedoceniany, a jest to jedna z moich perełek kosmetycznych. Ma on lekkie krycie, ale można je budować. Na skórze wygląda naprawdę pięknie, dosłownie jak druga skóra, a dzięki jego wodnistej konsystencji prawie nie czuć go na skórze. Ja najpierw rozprowadzam go palcami, a dopiero później doklepuję gąbeczką, dzięki czemu gąbeczka nie wchłania tyle produktu. Pięknie łączy się z pozostałymi kosmetykami. Jest to już mój must have na wiosnę i lato. Mój kolor to OLIWKA 0 i jest idealny dla bledszych osób. Jego wykończenie jest lekko rozświetlające, ale wyglądające tak "zdrowo". Jeśli ktoś szuka lekkiego podkładu, który nie obciąża, nie daje efektu maski i ładnie wygląda po dłuższym czasie noszenia to naprawdę polecam przetestować.

Rzeczywiście wykończenie tego produktu jest unikatowe, naturalne i cera wygląda bardzo ładnie - do kilku godzin. Niestety później się wyciera i makijaż wygląda na znoszony :( Mam cerę normalną z przetłuszczającym się nosem. + Bardzo ładne wykończenie + Przy dwóch, trzech warstwach kolor ładnie się buduje, przy jednej praktycznie nie ma krycia + Ładne opakowanie - dość szybko znika, u mnie jest to produkt do 5 godzin i na pewno nie na miesiące letnie - uwaga! Pryszcz alert. Zawiera pochodną parafiny na początku składu plus pochodne ropy naftowej, może zapychać (co u mnie ma miejsce). - nie warzy się i nie wchodzi w pory, raczej się ściera i wyświeca Podsumowując na takie kilka godzin będzie ok. Jak dla mnie to niestety za mało. Ale rozumiem zachwyty, bo ma naprawdę ładne wykończenie (na te kilka godzin :-))

Oczywiście dodałam ten podkład z ciekawości do koszyka. I kompletnie nie żałuję. Kosmetyk mieści się w plastikowej buteleczce z pipetą. Bardzo ciekawa propozycja aplikacji i przy lekkiej, lejącej konsystencji sprawdza się niesamowicie i jest bardzo wygodny. Nie ma zapachu za bardzo, więc nie przeszkadza przy aplikacji. Moja cera nie jest jakoś bardzo problematyczna. Jedynie na twarzy występują pierwsze zmarszczki, w które często podkłady potrafią wchodzić, pojedyncze wypryski również się pojawiają oraz zaczerwieniania, które oczywiście pragnę zakrywać. I ten podkład bardzo dobrze się w tej kwestii sprawdza. Bardzo ładnie kryje przy dwóch delikatnych warstwach, przy czym już nie stosowałam korektora. Wygląda na cerze mega naturalnie. Nie podkreśla suchych skórek, nie wchodzi w załamania. Bardzo ładnie współpracuje z SPFami, czy innymi kosmetykami do makijażu typu pudry czy kosmetyki do konturowania zarówno na sucho jak i na mokro. Podkład zdecydowanie upiększa twarz i świetnie się sprawdzi na co dzień. Na pewno zaopatrzę się w kolejne opakowania :)

Jestem zachwycona tym produktem, chociaż na początku nic nie zapowiadało takiej miłości. Zacznę od tego, że jestem posiadaczką naprawdę problematycznej cery - mimo, że przeszłam kurację Izotekiem, wciąż zmagam się z pojawiającymi się niedoskonałościami, mam wiele blizn potrądzikowych, skłonność do zaczerwienień oraz wybitnie przetłuszczającą się skórę. Same widzicie, że lekko kryjący podkład raczej nie brzmi jak dobry wybór. Produkt poleciła mi przyjaciółka, a ja - fanka ciężkich, kryjących podkładów dających matowe wykończenie oczywiście podeszłam do tego sceptycznie. Podczas wizyty w Kontigo wpadła mi w oko promocja i skusiłam się pod wpływem impulsu. Pierwsze podejścia do tego kosmetyku nie napawały mnie entuzjazmem. Nakładałam go gąbeczką, potem pudrowałam pędzlem i efekt był daleki od oczekiwań. Krycie było praktycznie zerowe i widoczne były plamy, skóra wcale nie wyglądała na upiększoną. Na kilka kolejnych miesięcy poszedł w odstawkę i wróciłam do niego niedawno, dając mu kolejną szansę. Kiedy nałożyłam mniejszą ilość niż zwykle i rozprowadziłam palcami, opadła mi szczęka. Nigdy nie widziałam tak naturalnie wyglądającego podkładu na swojej cerze. Wystarczyła cienka warstwa, żeby wyrównać koloryt i przykryć zaczerwienienia. Po wklepaniu pudru gąbeczką trzyma się przez cały dzień, wyglądając niesamowicie lekko i świeżo. Nawet, gdy zaczyna się wyświecać, nie jest to efekt bardzo przetłuszczonej skóry, da się to okiełznać przykładając bibułkę. Dodam, że większość podkładów matujących wyglądała u mnie po całym dniu gorzej, niż ten niepozorny "Upiększacz". Wiadomo, że nie zakryje wszystkich niedoskonałości, ale w połączeniu z dobrym korektorem może stworzyć idealny duet. Ma bardzo lekką, wodnistą konsystencję, aplikuje się wygodnie i gładko sunie po skórze. Zapach nie jest mocno wyczuwalny podczas nakładania, po aplikacji ulatnia się.

Sam podkład jest fantastyczny. Lekki jak piórko, wyrównuje koloryt, jest zupełnie "niemakijażowy" jak chodzi o samą prezencję, ale też ładnie przy tym wygładza, fajnie się trzyma, przemyślane kolory... Niestety fatalnie mnie pozapychał, co jeśli chodzi o kosmetyki kolorowe zdarza się naprawdę rzadko, taką krzywdę zrobił mi chyba jeszcze tylko Catrice Liquid Coverage. Nie dziwi to patrząc na skład, który niestety jest naładowany po brzegi wszelkimi ulepszaczami. No ale coś za coś. :( Szkoda, bo gdyby nie to to byłby mój ulubiony podkład, efekt jaki daje jest przepiękny, ale czerwone, bolące gule to już dla mnie temat nie do przeskoczenia.

Zacznę od tego, że jestem posiadaczką cery suchej. Nie lubię gęstych, ciężkich konsystencji, dlatego, kiedy pewna influencerka zareklamowała produkt, to kupiłam go na drugi dzień. Musiałam go przetestować, bo bardzo lubię wodne/ leiste formuły podkładów. Na twarzy nie mam zbyt wielu wyprysków do przykrycia. Mam delikatne przebarwienia. Zależy mi na ujednoliceniu kolorytu skóry. Ten podkład sprawdza się pod tym względem fantastycznie. Opakowanie jest platikowe z pipetą. Wygodnie się go używa i dozuje produkt. Szkoda jedynie, że nie jest szklane. Podkład mam w kolorze 0 OLIVE. Jest idealny. Nie jest ani za ciepły ani za zimny. Idealnie dopasowuje się do mojego koloru skóry, a jestem blada i często podkłady nieładnie się odcinają. Tutaj nie mam takiego problemu. Podkład fantastycznie się utrzymuje na skórze. Praktycznie cały dzień. Nie mam z nim absolutnie żadnego problemu. Nie wchodzi w zmarszczki ani trwałe ani mimiczne. Nic się kompletnie z ni nie dzieje. Myślę, że ma wykończenie satynowe, bo ani się po nim nie świecę, ani skóra nie jest matowa. Skóra wygląda świeżo. Podsumowując. Zostaje ze mną na dłużej. Dla mnie to obecnie najlepszy drogeryjny podkład. Polecam wszystkim fankom delikatnie kryjących podkładów.

Zgadzam się z pozytywnymi opiniami na temat tego podkładu. Nie kryje a jedynie ujednolica koloryt cery, ja nie mam niedoskonałości ani przebarwień więc mi to odpowiada ale większych zaczerwienień itp nie zakryje. Efekty jaki daje finalnie na twarzy jest bardzo ładny, naturalny, bez efektu ciężkości czy maski. Nie robi plam, rozprowadza się równomiernie. Utrzymuje się też cały dzień. Nie jest ani zbyt matowy ani świecący a raczej ma subtelny satynowy blask. Minusem dla mnie jest jego konsystencja, jest bardzo wodnisty, prawie jak woda. Ja jednak wolę coś co jest bardziej gęste jeśli chodzi o podkłady. Właśnie dzięki tej wodnistej formule ciężko utrzymać jego opakowanie w czystości, bo zbiera się nieestetycznie w miejscu gdzie się go zakręca, wylewa się. Trzeba to opakowanie często przemywać. Efekty daje na prawdę ładny, jest trwał i cena również jest przystępna ale po zużyciu nie kupię następnego opakowania, bo tak jak wspomniałam, wolę podkłady o gęstszej formule a nie takie wodniste.

Zużyłam już dwa opakowania tego produktu i jestem nim zachwycona nadaje piękne glow na skórze i dobrze się utrzymuje. Jakbym miała porównać to jak naturalnie wygląda na skórze to myślę że jest to efekt zbliżony do kremu BB. Jest to wyrównujące koloryt podkład, więc nie zakryje nam niedoskonałości, ale świetnie ujednolica moją cerę naczynkowa, polecam kupować go w promocji, bo należy to tych średniowydajnych produktów.

Ten podkład to mój totalny ulubieniec i odkrycie kosmetyczne tego roku. Zaznaczę na początku, że nie jest to mega kryjący produkt, który utrzymuje się cały dzień i robi efekt photoshopa. Co więc w nim tak wspaniałego? Jest to na pewno podkład dla osób, które nie potrzebują dużego krycia, preferują kremy bb i szukają czegoś leciutkiego na codzień. Moja cera jest normalna, bez większych problemów skórnych, nie lubię efektu maski na twarzy, lubię za to lekkie, lejące formuły, które nie zapychają, wyglądają świeżo i naturalnie. I ten podkład właśnie taki jest. Jest bardzo lejący, wtapia się w skórę, kompletnie nie widać, że ma się na twarzy podkład, ale cera jest pięknie ujednolicona i wygląda bardzo zdrowo i świetliście. Kolor idealnie dopasowuje się do odcienia skóry. Używając go, czuję jakbym nakładała na twarz serum dające natychmiastowy efekt upiększenia. Dlatego właśnie "upiększacz"! Kończę właśnie jedno opakowanie, ale już zamówiłam kolejne i na pewno nie będzie to ostatnie

Tak jak napisałam w tytule - produkt jest genialny jednak w momencie kiedy nie borykamy się z problemami skórnymi. W przeciwnym razie nie zda egzaminu z uwagi na jego lekkość. Podkład zamknięty jest w bardzo ładnej buteleczce z pipetą. Nie zgodzę się z tym,że jest kryjący ponieważ jest na tyle delikatny,że ciężko doszukiwać się krycia. W moim przypadku wyrównuje koloryt skóry i daje jej bardzo naturalny efekt glow,który sprawia,że skóra wygląda promiennie. Do tego jedynie delikatna porcja pudru ponieważ jego duża ilość zniszczy naturalny efekt. Uwielbiam to jak twarz wygląda po użyciu tego podkładu ponieważ nie ma mowy o efekcie maski czy sztuczności. Jeżeli ktoś ma przetłuszczającą się skórę w dużym stopniu to raczej odradzam ten podkład ponieważ spotęguje on efekt błyszczącej skóry. Podkład jest bardzo wydajny i wystarcza na długo przy codziennym lub poprostu częstym stosowaniu.Trwałość nie jest powalająca i mogłaby być lepsza ale mimo to chętnie sięgnę po produkt ponownie.

Konsystencja dramat, jak woda z pudrem. Bardzo wyczuwalna pudrować produktu, wchodzi we wszystkie pory, waży się na twarzy. Mam wrażenie, że ktoś do proszku dodał wody i stabilizatorów, pomieszał ok bum mamy "upiększacz" nie to podkład ni to puder w płynie. Ma ładny zapach, kolor dobrze opisany na stronie i zdjęciach, łatwo można coś dla siebie dobrać. Dla mnie niestety porażka, nie nadaje się do suchej skóry lub do cery że zmarszczkami. Przez swoją konsystencję jest też mało wydajny, łatwo się nim pobrudzić, ciężko zapanować nad kapaniem.

"podkład" ma bardzo lekkie (znikome) krycie, formuła jest nawilżająca, konsystencja bardzo płynna, gama kolorystyczna jest uboga i na ten moment wszystkie odcienie mają oliwkowe podtony jednak przy takiej pigmentacji nie jest to duzy problem. daje naturalne wykonczenie, nie wchodzi w zmarszczki ale warto aplikowac go na baze gdyz jest bardzo nietrwały, może minimalnie osadzać sie na włoskach, idealne wyjscie dla osób o idealnej cerze, które chca jedynie ujednolicenia makijazu. sprawdzi się tez gdy nie mamy czasu na aplikacje kosmetyków-swietnie naklada sie palcami