Mediheal Teatree Care Solution Essential Mask Ex. Calming Relaksująca maska w płachcie

Jako osoba pasjonująca się pielęgnacją skóry, nieustannie poszukuję nowych produktów, które będą wzbogacać moją pielęgnację i poprawiać kondycję mojej suchej i wrażliwej skóry, która ma niestety olbrzymią skłonność do występowania podrażnień. Jestem wielką miłośniczką maseczek do twarzy, zwłaszcza tych w płachcie, gdyż dla mnie osobiście jest to najwygodniejsza forma i lubię testować maski w płachcie różnych marek. Tym razem padło na relaksującą maskę w płachcie Mediheal Teatree Care Solution Essential Mask Ex, którą odkryłam już kilka miesięcy temu i do tej pory zużyłam kilka opakowań, więc pora na recenzję ;). Typ mojej cery już wymieniłam, to może przejdę teraz już do konkretów dotyczących tej maski. Zacznę może od składu, ponieważ ta maseczka zawiera wiele aktywnych składników, w tym olejek z drzewa herbacianego i lawendy oraz ekstrakty z wąkroty azjatyckiej, z wierzby białej, szałwii czy też rumianku. W formule maski odnajdziemy również pantenol, betainę, alantoinę i witaminę E, dzięki czemu ta maseczka nie tylko świetne łagodzi podrażnienia, ale również redukuje widoczność porów i nadaje skórze świeży i promienny wygląd. Wszystkie te składniki aktywne powodują, że maseczka działa w sposób kompleksowy i po jej zastosowaniu efekt, jaki uzyskujemy, to ukojona, nawilżona cera, która jest dobrze odżywiona, wygładzona i ewentualne zaczerwienienia (jeśli takowe mamy) zostają mocno zredukowane. Bardzo lubię maski w płachcie, ponieważ według mnie nie ma nic prostszego niż aplikacja takiej maski i ten pozornie prosty dodatek w naszej pielęgnacji w postaci maseczki często może okazać się prawdziwym game-changerem. Wystarczy jedynie wyciągnąć maseczkę z opakowania, nałożyć na twarz i zostawić ją na 10-20 minut, żeby te wszystkie dobroczynne składniki aktywne mogły zadziałać i nasza skóra mogła je wchłonąć. Co ważne, jest to płachta wykonana z hipoalergicznej 100% bawełny, więc nawet osoby z mocno wrażliwą skórą czy AZS bez problemu mogą po nią sięgnąć. Bardzo lubię fakt, że ta cienka warstwa płachty doskonale przylega do twarzy, zapewniając efekt drugiej skóry, więc nie ma obawy o to, że może nam się ta maseczka zsunąć nawet w trakcie wykonywania różnych domowych czynności ;). Można śmiało nałożyć maskę, a następnie przez te 10-20 minut zająć się różnymi aktywnościami, chociaż ja sama preferuję poświęcić ten czas tak skupiając się na wyciszeniu i już niczym innym się nie zajmować. Ta maska ma działanie relaksujące nie tylko na skórę, lecz również na nasze zmysły, a wszystko dzięki przyjemnemu aromatowi, który wspomaga uczucie odprężenia, niewątpliwie swego rodzaj aromaterapia tutaj ma miejsce ;). Zapach jest bardzo przyjemny, lekko ziołowy z odrobiną świeżości, lecz nie jest ani trochę przytłaczający. Po użyciu skóra zyskuje gładkość, nawilżenie oraz blask, a efekt ten utrzymuje się przez dłuższy czas. Zauważyłam również, że moje pory po regularnym stosowaniu tej maski stały się mniej widoczne, co okazało się miłym zaskoczeniem. Odnośnie ceny, to maseczkę można zakupić za około 13 zł, ale często można też ją dostać w promocji i wtedy już bardziej opłaca się kupić sobie kilka opakowań na zapas. Relaksująca maska w płachcie Teatree Care Solution Essential Mask Ex. Calming marki Mediheal z pewnością jest jedną z najlepszych maseczek, które miałam okazję stosować. Bardzo szybko stała się moim faworytem, ponieważ niewątpliwie jednym z jej największych atutów są szybkie rezultaty i od razu można zauważyć efekt, więc to taka idealna maska dla niecierpliwych :P. Esencji jest sporo, płachta jest idealnie nawilżona i cała nasączona w tej esencji, plus w opakowaniu znajduje się jej wystarczająca ilość, aby pokryć dodatkowo naszą szyję oraz dekolt. Już po pierwszym moim opakowaniu maseczki zauważyłam, że moja skóra stała się nawilżona, uspokojona, a wszelkie zaczerwienienia i podrażnienia zostały zredukowane i czułam ukojenie skóry. Po bardzo ciężkim dniu taka maseczka i zrobienie czegoś dla siebie to zdecydowanie moja ulubiona czynność i gorąco ją polecam każdemu.

Mediheal Teatree to jedna z moich ulubionych masek w płachcie, szczególnie kiedy moja mieszana cera zaczyna „żyć własnym życiem” – pojawiają się stany zapalne, zaskórniki czy ogólne podrażnienie. Sięgam po nią zwłaszcza w te dni, kiedy skóra błaga o ukojenie, ale jednocześnie nie chcę jej dodatkowo obciążać tłustymi formułami. Maska jest świetnie nasączona – naprawdę sporo esencji, która nie kapie, ale widać, że formuła jest bogata. Płachta jest dobrze wyprofilowana, cienka, idealnie przylega do twarzy i nie zsuwa się, nawet kiedy robię coś w międzyczasie. Lubię też to, że po zdjęciu maski zostaje sporo esencji, którą można wklepać w szyję, dekolt czy nawet ramiona. Maska pięknie wycisza moją skórę. Mniejsze zaczerwienienia znikają praktycznie po jednym użyciu, a większe niedoskonałości są złagodzone i mniej bolesne. Skóra po zastosowaniu jest wyraźnie uspokojona, mniej się przetłuszcza, wygląda świeżo, a efekt nawilżenia jest zauważalny, ale nie powoduje uczucia lepkości czy „ciężkości” na skórze. To ważne, bo często produkty na niedoskonałości przesuszają skórę, a tu mamy idealne połączenie działania łagodzącego i nawilżającego. Zapach jest przyjemny, lekko ziołowy z nutą świeżości, nie drażni, nie jest duszący, tylko delikatnie relaksuje podczas aplikacji. Korzystam z niej regularnie i widzę, że pomaga utrzymać moją skórę w lepszym stanie. Nie jest to może produkt, który usunie wszystkie problemy skórne, ale zdecydowanie wspiera w codziennej pielęgnacji i pomaga utrzymać balans. Za swoją cenę (około 7-9 zł w promocji) uważam, że to jedna z lepszych maseczek na rynku, zwłaszcza dla osób z cerą tłustą, mieszaną, problematyczną. to jedna z tych maseczek, które zawsze mam w szufladzie „na czarną godzinę”. Kiedy czuję, że skóra potrzebuje ratunku, a przy tym nie chcę, żeby była dodatkowo zapchana – sięgam po Mediheal Teatree i wiem, że mnie nie zawiedzie.

Maska Mediheal Tea Tree okazała się świetnym wyborem dla mojej trądzikowej cery. Już po pierwszym użyciu zauważyłam wyraźną poprawę – skóra była bardziej uspokojona, a stany zapalne wyraźnie wyciszone. Dodatkowo efekt lekkiego zmatowienia sprawił, że twarz wyglądała świeżo i zdrowo, bez nieprzyjemnego błyszczenia. Co ważne, maska nie przesuszyła skóry – wręcz przeciwnie, była przyjemnie nawilżona i miękka w dotyku. Na pewno sięgnę po nią ponownie!

Jako posiadaczka cery wrażliwej, mieszanej ze skłonnościami do zapychania bardzo polubiłam tą maskę ! Maska ma bardzo delikatną płachtę. Po nałożeniu jej na twarz można poczuć jakbyśmy nakładali drugą skórę. Płachta jest mocno nasączona, a w opakowaniu jest dużo esencji, którą można nałożyć jeszcze na drugi dzień. Maska sprawia, że skóra jest nawilżona i odżywiona. Łagodzi podrażniania i redukuje zaczerwienia. Działa łagodząco na podskórne bolące wypryski. Skóra po użyciu maski jest odświeżona i wygląda na zdrową i promienną. Jej zapach sprawia, że możemy poczuć się jak w SPA, bo jest niezwykłe relaksujący i odprężający.

Moja cera uwielbiam olejek z drzewa herbacianego. Maska świetnie działa na cerę trądzikową. Łagodzi stan zapalny, zmniejsza niedoskonałości i koi zaczerwienienia. Skóra jest nawilżona i zregenerowana. Dla mnie jest to relaks - uwielbiam zapach tej maseczki. Mi przypomina eukaliptusa. Jeszcze dodatkowe działanie regulujące, dla mnie rewelacja.

Doskonały wybór, gdy skóra potrzebuje ukojenia i regeneracji. Maska łagodzi podrażnienia, redukuje zaczerwienienia i przywraca skórze uczucie komfortu. Jej formuła działa relaksująco nie tylko na skórę, ale i na zmysły, dzięki przyjemnemu zapachowi, który pomaga się odprężyć. Po zastosowaniu skóra staje się gładka, nawilżona i pełna blasku, a efekt ukojenia utrzymuje się przez długi czas. Maska ma odpowiednią grubość i dobrze przylega do twarzy, co zapewnia wygodę podczas jej stosowania. Idealna do wieczornej pielęgnacji, szczególnie po stresującym dniu lub w sytuacjach, gdy skóra potrzebuje regeneracji i odpoczynku.

opakowanie: klasyczne, fajnie,ze jest przetlumaczona na polski i dobrze widac sklad INCI forma maski: dosc dobrze wycieta, ja przecienm tylko miedzy oczami poziomym cieciuem aby wszsytko ladnie sie wyrownalo na twrazy :) formulacja: delikatny zpach, dosc mocno nasoczona esencja dzialanie: pieknie wycisza i reguluje, w skladzie mamy wkarotke oraz wyciag z olejku z drzewa herbacinego moja ocena: must have dla miesznaje cery kiedy nie wiemy co by tu moglo pomoc, bardzo polecam :) ocena: 5

Miałam szczęście być w Korei i tam poznałam się z marką Mediheal. Są to jedne z najlepszych masek w płachcie dostępnych na rynku. Płachta jest idealnie skrojona i dobrze nasączona przez co esencja dokładnie wnika w każdy cm skóry. Po użyciu skóra jest wyraźnie nawilżona i napięta. Nie ma uczucia lepkości. Polecam każdemu z wrażliwą cerą.

Maseczka świetnie działa na moją przemęczoną twarz po całym dniu. Świetnie ją nawilża, sprawia, że jest pełna życia i odżywiona. Mam mieszaną cerę, a maseczka sprawdza się na niej bardzo dobrze. Szczerze polecam, przystępna cenowo i działa cuda. Relaksuje skórę i bardzo ją odżywia.

Dla mnie maski mediheal są jednymi z najlepszych na rynku. Ta też jest świetna. Do zakupu skusił mnie przede wszystkim jeden z moich ulubionych składników w kosmetykach - drzewko herbaciane ;) Uwielbiam jego zapach! Maska dobrze nawilża , koi i łagodzi podrażnienia. Płachta jest dobrze nasączona. Esencji wystarcza nawet na ręce i szyję. Polecam!

Jako miłośniczka pielęgnacji skóry, zawsze jestem otwarta na nowe produkty, które mogą pomóc mi w utrzymaniu mojej skóry w dobrej kondycji. Dlatego też, musiałam mieć maske w płachcie Mediheal Teatree Care Solution Essential Mask Ex. Calming i teraz mogę podzielić się moimi wrażeniami. Formuła tej maski jest bogata w składniki aktywne, takie jak olejek z drzewa herbacianego. To wszystko sprawia, że ​​maska działa na wielu poziomach: łagodzi podrażnienia, zmniejsza widoczność porów i nadaje skórze świeży wygląd bez efektu świecenia. Podczas aplikacji maski, od razu czułam się zrelaksowana. Maska jest dobrze nasączona esencją i doskonale przylega do skóry, co sprawia, że cały proces jest przyjemny i komfortowy. Po 20 minutach zdjęłam maskę, a moja skóra była widocznie uspokojona, nawilżona i odżywiona. Zauważyłam również, że moje pory wydawały się mniej widoczne, co było miłą niespodzianką. Co więcej, po kilku godzinach po zabiegu, nadal czułam się, jakbym miała nałożoną luksusową emulsję, a moja skóra wyglądała promiennie i wypoczęta. Polecam ten produkt wszystkim, którzy pragną dodatkowej dawki luksusu i pielęgnacji w swojej rutynie pielęgnacyjnej.

Relaksująca maska w płachcie to doskonały sposób na odprężenie i regenerację skóry. Jej kojące właściwości przywracają równowagę i nawilżenie, pozostawiając skórę promienną i wypoczętą. Delikatna formuła działa łagodnie, łagodząc stres i zmęczenie skóry. To idealna kuracja dla tych, którzy pragną chwili relaksu i pielęgnacji.

Kocham maski mediheal. Mogę brać każda w ciemno i wiem że się z moja cera polubią. Maska nie podrażnia cery, nie powoduje pieczenia tak jak czasem przy maskach w płachcie się to zdarza. Dobrze nawilża, ujedrnia i koi podrażnienia. Jest dobrze nasączona, więc czasem stosuje nadmiar esencji na szyję i ręce . Super maska ☺️

Zdecydowanie jedna z najlepszych maseczek jakie używałam. Jest doskonale nawilżona esencją, a w opakowaniu jest jej jeszcze tyle,że wystarczy na wysmarowanie szyi i dekoltu. Zdecydowanie jednym z jej największych plusów są błyskawiczne efekty. Od razu zauważyłam, że moja cera stała się nawilżona, ukojona, a wszelkie zaczerwienienia zostały złagodzone. Po ciężkim, stresującym i męczącym tygodniu jest to mój faworyt i polecam ją gorąco każdemu.

Fajna maska na lekko podrażnioną cerę. Delikatnie łagodzi zaczerwienia oraz optymalnie nawilża. Lubię nieco wydłużać czas aplikacji masek , tym razem też się na to skusiłam. Zdarzało mi się, że niektóre maski mnie wtedy podrażniały, jednak w przypadku tej tak się nie stało. Maska jest w porządku, daje dokładnie takie efekty , jakich oczekuję. Polecam.

Maseczka relaksująca to zdecydowanie moje nowe odkrycie! Delikatny zapach maseczki dodaje zabiegowi jeszcze większego ukojenia. Po zaledwie 15 minutach moja skóra jest nawilżona, promienna i odświeżona. Jestem zachwycona efektami i z pewnością będę korzystać z tej maseczki regularnie.

Idealna na lekkie zaczerwienienia. Ja mam zawsze zaczerwienienia i podrażnienia po myciu głowy i suszeniu włosów suszarką. Idealnie wtedy przynosi ukojenie. Świetnie nawilża i odświeża cerę. Daje przyjemne uczucie ulgi i chłodu na twarzy. Na prawdę świetny produkt.

Maskę kupiłam na promocji w Hebe razem z kilkoma innymi Mediheal, ta była testowana jako pierwsza. Wrażenia mam pozytywne :) Płachta nie rwie się, dobrze przylega do skóry, jest dobrze nasączona żelem. Tak jak obiecywał producent - skóra jest nawilżona, ukojona i gładka. Myślę, że szybko przetestuję też kolejne wersje.