Goldwell Just Smooth, Flat Marvel Straightening Balm Balsam wygładzający (nowa wersja)

Korzystając około 2 miesięcy temu z konsultacji u profesjonalnej fryzjerki skusiłam się na zakup polecanych mi przez nią kosmetyków do mojego typu włosów. Najbardziej sprawdził mi się ten właśnie balsam wygładzający, którym jestem zachwycona! Moje włosy charakteryzują się tendencją do puszenia, podkręcania, odstających i sterczących w różne strony kosmyków. Męczyło mnie to już bardzo, bo aby fryzura wyglądała dobrze musiałam poświęcić bardzo dużo czasu. Oczywiście prostownica często była w użyciu. Od wspomnianych dwóch miesięcy nie sięgnęłam po nią ani razu. Balsamu używam po każdym myciu włosów na osuszone już ręcznikiem wcześniej umyte włosy. Do jednorazowego użycia potrzebuję zaledwie jednej dozy, którą wyciskam pompką na dłonie, rozcieram i wmasowuje we włosy. Później wystarczy użycie okrągłej szczotki oraz suszarki i włosy są ogarnięte! W tym produkcie jest również zawarta ochrona termoochronna więc nie ma potrzeby stosować dodatkowo innego produktu. Balsam na włosach pozostawia lekko śliską warstwę i bardzo wygładzone włosy. Super mi się układają po użyciu tego balsamu aż do kolejnego mycia włosów. Posiadam opakowanie 100 ml i wciąż końca nie widać!

Produkt zakupiłam w wersji miniaturki, 30ml za kilkanaście złotych. Takie małe opakowanie starczyło mi na 2 tygodnie (ale nie używałam go codziennie). Bardzo polubiłam się z kremami, odżywkami bez spłukiwania, więc jak miałam okazję chciałam spróbować i tego produktu. Krem sam w sobie nie jest gęsty, ja generalnie wolę coś o treściwszej konsystencji, ale dzięki temu myślę, że nada się do cienkich włosów i ich nie obciąży - ja mam włosy raczej grube, puszące się, farbowane - odstawiłam prostownicę kilka miesięcy temu i ratuję się wyłącznie tego typu odżywkami. Tutaj niezależnie od tego jak dużo produktu nałożyłam, włosy nigdy nie były przeciążone. Testuję dużo tego typu produktów i oczekuję już od nich bardzo dużo. Ten krem jest ok - silikonowy, dzięki czemu chroni przed wysoką temperaturą, zawiera proteiny, a w połączeniu z serum daje efekt wygładzonych włosów. Brakuje mi w nim nadawania miękkości włosom oraz "nabłyszczenia" albo czegoś czym wyróżniałby się na tle innych produktów tego typu. Jest po prostu poprawny, a dodatkowo pełnowymiarowy produkt jest po prostu drogi (ok. 50zł). Zapach ma chyba neutralny, w ogóle nie przykułam do niego uwagi.