Lancome Renergie Multi-Lift Ultra, Full Spectrum Anti- Ageing Cream,SPF 20 Krem przeciwzmarszczkowy do twarzy z SPF 20 ( nowa wersja )

Co tu dużo mówić, moja skóra kocha produkty Lancôme i nie inaczej jest w tym przypadku. Niestety nie kocha ich mój portfel, dlatego rzadko mogę sobie pozwolić na pełnowymiarowe produkty, nad czym bardzo ubolewam. Krem zakupiłam w postaci miniatury 15ml. Uważam, że jest to świetna opcja, bo można w ten sposób przetestować produkt, nie wydając przy okazji majątku. Krem ma bardzo delikatny zapach róży i biało-różowy kolor. Jest gęsty i treściwy, ale zaskakująco szybko się wchłania. Skóra pozostaje po nim aksamitna i gładka. Przy dłuższym stosowaniu twarz wygląda naprawdę zdrowo i promiennie, a koloryt jest ujednolicony. Zmarszczki nie znikają, ale wydają się wygładzone. Dobrze nawilża, nie zapycha ani nie powoduje wysypu. Krem jest bardzo wydajny. Potrzeba go naprawdę niewiele, żeby pokryć całą twarz. 15ml wystarczyło mi na ponad miesiąc. Krem świetnie nadaje się pod makijaż. Uważam, że lepiej sprawdzi się w chłodne miesiące. Faktor SPF nie jest wysoki, na lato może być niewystarczający i mimo wszystko w upały jest trochę za ciężki dla strefy T. Mam cerę mieszaną, na policzkach suchą, a w strefie T normalną i przy wysokich temperaturach strefa T się przetłuszcza. Nie jest to cud kosmetyk, który odmłodzi nas o 10 lat, dlatego mimo, że naprawdę go polecam, to osobom, dla których cena to nie problem. Jeśli ktoś ma żyć o chlebie i wodzie, żeby go mieć, to zdecydowanie nie warto, ale jeśli kogoś stać, to naprawdę jest to bardzo fajny krem. Ja na pewno jeszcze sięgnę po kolejną miniaturę, natomiast ze względu na cenę, nie skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie