Nadeshiko Smoothing Hair Keratine Tsubaki Oil Nawilżająca keratyna do włosów

Kupiłam tą keratynę na promocji w Hebe. Przyciąga swoim ładnym, różowym opakowaniem. Jest to tubka z maską o pojemności 100ml więc trochę mała jak na moje długie, gęste włosy. Bardzo lubię japońskie kosmetyki, a ta odżywka jest naprawdę godna polecenia. W dodatku zapach jest nieziemski! Dla mnie pachnie jak piękne, ekskluzywne perfumy i aż szkoda, że zapach nie utrzymuje się dłużej, bo bardzo przypadł mi do gustu. Stosując ten produkt można się poczuć jak w drogim salonie fryzjerskim. Odżywka to nie jest tylko keratyna czyli proteiny, w składzie znajduje się też dużo emolientów i humektant w postaci gliceryny już na 3 miejscu w składzie. Dodatkowo odżywka posiada w składzie silikon. Jeśli chodzi o efekty to są naprawdę mocno zadowalające. Włosy pięknie błyszczą, są sypkie, łatwo się rozczesują. Jednak w przypadku moich wysokoporowatych włosów na początku po wysuszeniu są one mocno spuszone. Niestety mam tak po wielu produktach, muszę wtedy pochodzić chwilę w kucyku lub koczku. I tak też było w przypadku tej keratyny: 20 minut chodzenia w koczku ujarzmiło moje włosy i wtedy rzeczywiście efekt wygładzenia był naprawdę mocno widoczny. Włosy były miękkie, gładkie i zdrowo wyglądające. Jestem naprawdę bardzo zadowolona z tej odżywki. Szkoda tylko, że jest jej mało i że ten piękny zapach tak szybko znika.

Najlepsza odżywka, jaką miałam. Lepsza nawet od słynnej Polleny z piwonią. Pogrubia włosy, efekt jak po hennie, ale bez tej całej babraniny i wielogodzinnego trzymania na głowie. Dodatkowo świetnie nawilża i nabłyszcza. Odbija włosy od nasady. Włosy są dwa razy grubsze, miękkie i lśniące. Mniej się puszą, łatwo rozczesują i układają. Stosuję 2 razy w tygodniu. Jedyną wadą jest zbyt małe opakowanie. Zdecydowanie mój hit. Będę kupować co miesiąc.

Zużyłam już całe opakowanie - używałam kosmetyku nawet 2x w tygodniu ale z uwagi na moje długie i grube włosy - wystarczyło ledwie na miesiąc . Trzeba przyznać - pachnie pięknie i jest naprawdę skuteczna ! Wygładza włosy i sprawia że łatwiej się rozczesują . Różowa tubka jest urocza i zwraca uwagę już na samej sklepowej półce . Używałam jej razem z maską oraz szamponem i właśnie tak w sumie polecam ją stosować :)

Po kilku użyciach keratyny Nadeshiko mogę stwierdzić, że to naprawdę dobry produkt. Moje włosy po jej użyciu są gładsze, lśniące i łatwiejsze do ułożenia. Konsystencja jest gęsta, ale dobrze się rozprowadza, a zapach jest subtelny i przyjemny. Można ją stosować na dwa sposoby: jako kurację keratynową w postaci maski do intensywnej regeneracji oraz jako termoochronę przed wysoką temperaturą. Ja najczęściej używałam jej w formie maski, jako głębszą pielęgnację. Co ważne, produkt nie obciąża włosów. Zdecydowanie warto wypróbować, choć w przypadku długich włosów opakowanie wystarcza tylko na kilka użyć.

Przepiękna różowa tubka, przyciąga wzrok i zachęca do zakupu - tak było w moim przypadku :) Produkt nie należy do turbo drogich ale przy moich bardzo długich włosach nie jest tez jakoś super wydajny…. wygładza włosy w widoczny sposób oraz pozwala na uzyskanie efektu mieniącej się tafli. Zdecydowanie ułatwia rozczesywanie oraz stylizację włosów. Nadaje dla włosów lustrzanego blasku i zapewnia głębokie nawilżenie. Sprawdził sie w regeneracji moich włosów, które byly mocno przesuszone, zniszczone, z rozdwojonymi końcówkam. Ogólnie myśle, że warto przetestować :)

Nawilżającą keratynę od Nadeshiko zakupiłam wraz z wygładzającą odżywką. Tak naprawdę dodałam ją do koszyka spontanicznie, ponieważ głównie zależało mi na odżywce, jako ze znalazłam jej ostatnio dużo w sieci. I to był bardzo dobry wybór, ponieważ ten produkt działa. Świetnia wygładza włosy, są po wysuszeniu lejące się i delikatne w dotyku. Formuła keratyny jest dość gęsta, ale wydajna. Tubka jest niewielka, wiec łatwo zmieści się w kosmetyczce. Do tego produktu na pewno wrócę. P.S. Oczywiście efekt nie jest jak po keratynie, ale warto i tak zastosować.

Słowem wstępu : jestem posiadaczką cieńkich średnioporowatych włosów, które mają tendencje do przetłuszczania się. W moim przypadku „krem” sprawdził się świetnie, szczególnie latem, gdy potrzebowałam dodatkowego dociążenia, ale bez przesady (po nałożeniu odzywki). Krem w ilości orzecha włoskiego nakładam na każda stronę włosów, czyli stosunkowo, całkiem dużo jak ja tego typu produkty, ale nie ma mowy o przeciążeniu, włosy są wygładzone ;) lubię dorzucić ten produkt do swojej pielęgnacji raz/dwa razy w tygodniu. Z plusów : zapach, konsystencja, ochrona termiczna oraz fakt ze jest ogromnie wydajny!

Keratyne Nadeshiko poleciła mi moja koleżanka która tak jak ja posiada puszace się włosy. Akurat była promocja w Hebe i nawet się nie zastanawiając złożyłam zamówienie online. W Hebe dostępna jest cała seria , a ja postanowiłam próbować 2 produkty - keratynę i odzywke. Keratyna zamknięta jest w tubce o pojemności 100 ml. Design bardzo ładny, przyciągający wzrok- różowy z kolorowymi elementami. Konsystencja gęsta o pięknym zapachu. W składzie znajdziemy same dobrodziejstwa : Olejek tsubaki – wygładza, nabłyszcza i nawadnia , kompleks 5 sfermentowanych olejów roślinnych – regeneruje, zapobiega puszeniu się, proteiny ryżu, xylishine - wzmacnia, głęboko nawilża i wygładza uszkodzone łuski włosów, wambino BonBon, keratyna roślinna – naprawia uszkodzenia w strukturze włosów,D-panthenol, jedwab biomimetyczny – regeneruje, zmiękcza. Keratynę możemy stosować na 2 sposoby : termoochrona bądź jako maseczkę na 20 min. Oba sposoby przypadły mi do gustu. Moje włosy są wysokoporowate i co je wyróżnia to fakt ze bardzo ale to bardzo się puszą. Najpierw zastosowałam jako maske odbudowująca włosy. Umylam je i nałożyłam na 30 min otulając folia i ręcznikiem. Włosy po takiej kuracji są intensywnie zregenerowane, odbudowane , intensywnie nawilzone i wygładzone. Włosy po takiej kuracji stały się gładkie , sypkie i ich kondycja uległa znacznej poprawie. Drugim sposobem to nakładanie keratyny po myciu włosów. W osuszone włosy wcieram odrobine keratyny. Takim sposobem włosy się łatwo rozczesuje, włosy są chronione przed stylizacja , są wygładzone , lśniące , nawilzone i pięknie pachną. Keratyna chroni przed uszkodzeniami termicznymi ale co najważniejsze to juz dawno nie miałam tak wygładzonych włosów. Keratyna likwiduje puch i zapobiega jego ponownemu pojawieniu się. Włosy są lśniące , sypkie i wygładzone. To obecnie mój ulubiony rytuał dla włosów.