Goodal Green Tangerine, Vita-C Dark Spot Serum Rozjaśniające serum do twarzy

Goodal Green Tangerine Vita-C Dark Spot Serum to produkt, który zyskał ogromną popularność na TikToku jako must-have w koreańskiej pielęgnacji. Skuszona pozytywnymi opiniami, poprosiłam chłopaka, aby przywiózł mi go z Korei. Po zużyciu aż dwóch opakowań mam dość mieszane odczucia. Serum obiecuje redukcję przebarwień, szczególnie tych potrądzikowych, jednak efekty okazały się rozczarowujące – moje zmiany może delikatnie się rozjaśniły, ale rezultat był porównywalny do dużo tańszych produktów z witaminą C dostępnych w polskich drogeriach. Nie było tu żadnego spektakularnego efektu, którego się spodziewałam po tak rozreklamowanym kosmetyku. Na plus zdecydowanie przyjemna, żelowa konsystencja, która szybko się wchłania, oraz orzeźwiający cytrusowy zapach, który umilał aplikację. Serum dobrze współpracowało z innymi kosmetykami, nie rolowało się i nie zostawiało tłustego filmu. Butelka wykonana jest z solidnego szkła – to sprawia, że jest nieco ciężka, ale wygląda estetycznie i sprawia wrażenie produktu premium. Dozownik w formie pompki działa bez zarzutu, co ułatwia aplikację. Czy kupię ponownie? Raczej nie. Za tę cenę oczekiwałam lepszych efektów, a na rynku dostępnych jest wiele skuteczniejszych (i tańszych) produktów z witaminą C. Jeśli jednak ktoś szuka lekkiego, przyjemnego w użyciu serum bez intensywnego działania rozjaśniającego, może być zadowolony. Moja ocena: 3/5 – przyjemne w stosowaniu, ale bez spektakularnych efektów.

Mam skórę atopową skonną do niedoskonałości .Na początku byłam zachwycona produktem skóra była nawilżona, bez uczucia lepkości, gładka miękka jednak po kilku aplikacjach stan skóry znacznie się pogorszył wyskoczyły drobne niedoskonałości i kilka gigantycznych gul , chrost. Nie wiem czy to reakcja mojej skóry na nowy produkt czy na ktoryś ze składników, ale boję się go dalej stosować . Na mojej problematycznej skórze nie sprawdził się.

Fajne serum o przyjemnym zapachu i żelowej konsystencji. Mam dość stare przebarwienia na twarzy i zużyłam jedno opakowanie. Nie mogę powiedzieć, że dokonało cudu i przebarwienia zniknęły, jednak troszkę ten koloryt na twarzy się wyrównał i wygląda na to, że serum (ja akurat mam w połączeniu z kremem) daje nieźle efekty. Wydaje mi się, że przy dłuższym używaniu będzie znaczna różnica. Póki co buzia po nim naprawdę fajnie wygląda, więc mam już kolejne opakowanie. Minusem dla mnie jest to, że choć to żel, to jednak trzeba dać go troszkę więcej na twarz, przez co jest mniej wydajny i troszkę się klei na twarzy. Ale jestem w stanie to przeżyć, że względu na efekt, bo po większości kosmetyków z witaminą C, efektu nie było żadnego. Więc póki co, najlepsze jakie miałam. Polecam????