Kupiłam ten spf zachęcona tym, że ma działać na ciemne przebarwienia i słyszałam też bardzo pozytywne opinie na jego temat. Rzeczywistość jednak okazała się inna.
Krem dostajemy w kartoniku, tubka jest zrobiona z miękkiego plastiku, także można nasz krem wydostać do samego końca rozcinając opakowanie. Ja tego nie zrobiłam, ponieważ wyrzuciłam go jak miałam jeszcze w tubce z 1/4 zawartości, bo miałam go serdecznie dość i nie chciało mi się z nim dłużej męczyć.
Kosmetyk ma kremową konsystencję, bardzo przypomina mi Nivea Luminous spf jeśli chodzi o teksturę, tutaj mamy delikatnie brzoskwiniowy kolorek i lekko jakby cytrusowy zapach. Niby wszystko super.
Nakładałam go sobie na twarz na serum, bez serum, na inne serum, na tonik, na esencję i w różnych kombinacjach jakie można sobie wymyślić, za każdym razem dawałam kremowi jakieś 15 min żeby miał czas się wchłonąć i za każdym razem jest to samo - jak próbuję na to potem nałożyć podkład to jest rolowanie. Często nawet jak nic nie nakładam i mam dzień bez makijażu to mogę ten krem sobie zrolować ze skóry, więc to jest jakiś żart. Używałam go z 3 różnymi podkładami, z 4 różnymi serum, z kremem, bez kremu, jaką wariację można sobie wymyślić, to ja to spróbowałam i zawsze jest rolowanie, niezależnie od tego, co zrobię.
Przez to rolowanie też oczywiście na pewno ochrona się zmniejsza, a przecież o tą ochronę przed UV tu się głównie rozchodzi.
Dodatkowo jeśli już przetrzymam, nałoże na niego makijaż czy tam nawet nie nałoże, zroluję co trzeba, to i tak skóra świeci mi się jak nie powiem co już po 2 godzinach, w ciągu dnia jest tylko gorzej niestety.
Co do zapobiegania przebarwieniom to się nie wypowiem, ten preparat substancję przeciw przebarwieniom posiada w składzie, ale to nie jest tak, że coś pouzywamy miesiąc i już brak przebarwień, to są miesiące, a nawet i lata używania codziennie takich produktów i wtedy możemy mówić o jakichś efektach. Chcę wierzyć, że ten produkt coś tam działa, ale ja nie jestem w stanie go używać, bo po prostu się roluje i w tym wypadku nie zapewnia żadnej realnej ochrony, a podkłady na nim leżą tragicznie (i też się rolują razem z nim), do tego są nietrwałe i wyglądam jak latarnia w bardzo krótkim czasie.
Ja jestem na nie. 1/4 opakowania poszła dzisiaj już do kosza.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie