Catrice Max It Up Lip Booster Extreme Błyszczyk powiększający usta

Po kilku miesiącach użytkowania błyszczyka Catrice Max It Up Lip Booster Extreme, mam już wyrobioną opinię, którą chciałabym się podzielić. Ogólnie oceniam produkt na 4/5, ponieważ mimo kilku zalet, które na pewno są warte uwagi, nie spełnia on w pełni oczekiwań dotyczących powiększania ust. Jednakże ma swoje mocne strony, które sprawiają, że warto go mieć w swojej kosmetyczce. Zalety produktu: 1. Aplikator – To zdecydowany atut tego błyszczyka. Aplikator jest miękki, wygodny, precyzyjny i pozwala na równomierne nałożenie produktu. Aplikacja jest łatwa i szybka, co sprawia, że korzystanie z niego to czysta przyjemność. 2. Opakowanie – Błyszczyk jest zapakowany w przezroczystą, prostą buteleczkę, która wygląda elegancko i minimalistycznie. Dzięki przezroczystemu opakowaniu łatwo zobaczyć, ile produktu pozostało w środku, co jest bardzo praktyczne. 3. Kolor – Mój odcień to 010 Spice Girl, który jest delikatną, przezroczystą czerwienią. Kolor jest subtelny, ale jednocześnie nadaje ustom ładnego, naturalnego blasku, który jest idealny na co dzień. 4. Zmiękcza usta – To chyba największy plus tego błyszczyka. Usta po jego zastosowaniu stają się bardzo miękkie i nawilżone, co daje przyjemne uczucie komfortu. Efekt nawilżenia utrzymuje się dość długo, co sprawia, że usta wyglądają zdrowo i pełniej. 5. Brak parabenów i mikroplastików – Błyszczyk jest wolny od parabenów, mikroplastików i nie jest testowany na zwierzętach. Dla osób szukających bardziej ekologicznych produktów, to zdecydowany plus. 6. Formuła wegańska – Produkt jest wegański, co w dzisiejszych czasach jest dużym atutem dla wielu konsumentów, którzy zwracają uwagę na skład swoich kosmetyków. 7. Dobrze utrzymuje się na ustach – Błyszczyk ma dość dobrą trwałość, nie schodzi z ust szybko, a jego efekt utrzymuje się przez dłuższy czas, co jest bardzo wygodne w codziennym użytkowaniu. 8. Delikatne uczucie mentolowe – Choć producent zapowiada intensywne mrowienie i efekt rozgrzewania, ja odczułam raczej chłodzący efekt mentolu, co jest bardzo przyjemne, zwłaszcza latem. Mimo to, efekt nie jest nadmiernie intensywny, co może być plusem dla osób, które nie lubią zbyt silnego pieczenia. 9. Miękkość i komfort noszenia – Produkt jest lekki, nie klei się i nie czuje się ciężko na ustach. Daje komfort noszenia, co jest ważne, jeśli planujemy mieć go na ustach przez dłuższy czas. 10. Dostępność – Błyszczyk jest stosunkowo łatwo dostępny, zwłaszcza w drogeriach internetowych i stacjonarnych. Jego cena (około 19,49 zł ) jest przystępna, a jak na jakość, to dobry wybór. Wady produktu: 1. Brak efektu powiększenia ust – Choć błyszczyk obiecuje powiększenie ust, nie zauważyłam tego efektu. Usta wyglądają pełniej, ale nie widać znacznego zwiększenia ich objętości. Produkt bardziej nawilża i wygładza usta niż je powiększa. 2. Brak intensywnego mrowienia – Podczas aplikacji nie odczułam silnego mrowienia, które by wskazywało na efekty powiększenia ust. Zamiast tego, miałam uczucie chłodzenia i delikatnego pieczenia, bardziej zbliżonego do mentolu, niż papryczki chili. To dla mnie nieco rozczarowujące, bo oczekiwałam bardziej intensywnego efektu. 3. Problemy z taśmą ochronną – Tak jak w przypadku wielu produktów, opakowanie błyszczyka miało zabezpieczającą taśmę, którą bardzo trudno było oderwać. To w pewnym sensie zabezpieczenie, zwłaszcza przed osobami testującymi produkty w drogeriach, ale niestety taśma zostawiła ślady na opakowaniu, szczególnie przy nakrętce. Widać to na zdjęciach, które załączam. 4. Pobrudzenie opakowania – Z racji trudności w usunięciu taśmy ochronnej, opakowanie pobrudziło się, zwłaszcza przy nakrętce (brudził się notorycznie w torebce przez ten klej). Może to nie być wielki problem, ale dla osób, które dbają o estetykę, jest to niewielka wada. 5. Brak silnego efektu "wow" – Choć błyszczyk daje ładny efekt blasku i wygładzenia, nie uzyskałam efektu "wow", który mogłabym otrzymać od innych produktów powiększających usta. Działa on subtelnie, ale nie spełnia obietnicy spektakularnego powiększenia. Podsumowanie: Błyszczyk Catrice Max It Up Lip Booster Extreme, to produkt, który z pewnością zadowoli osoby szukające kosmetyku, który nawilża, zmiękcza i nadaje subtelny blask ustom. Choć nie spełnia obietnic powiększenia ust, daje efekt naturalnego wygładzenia i komfortu, dzięki czemu jest świetnym wyborem na co dzień. Zdecydowanie warto go wypróbować, zwłaszcza jeśli szukasz nawilżającego błyszczyka, który będzie dbał o kondycję Twoich ust. W mojej ocenie to bardzo dobry produkt, ale bez efektu "wow" jeśli chodzi o powiększenie, za to z innymi cennymi cechami, które czynią go wartym uwagi. Ja chyba jeszcze wypróbuję inne odcienie, sam w sobie błyszczyk jest bardzo ładny, usta wyglądają soczyście :).

Catrice Max It Up Extreme Booster do ust 030 Ice Ice Baby, błyszczyk do ust. Błyszczyk ma ślicznie mieniące się drobinki, w których dominuje niebieski kolor. Bardzo ładnie prezentuje się na ustach. Mam też wrażenie, że usta wydają się delikatnie większe, wydajniejsze. Zapach (i posmak) to początkowo zapach cukierków lodowych, jednak szybko się zmienia i jest dziwny. Jak troszkę rozsmarowała na dłoni i powąchałam, to przypominał mi zapach maści. Długo w buzi czuję dziwny posmak. Czuję też na podniebieniu jakby chłodzenie. To jest dziwne i szkoda, że tak jest.

Błyszczyk Max It Up Lip Booster Extreme ICY PLUMPER to produkt zamknięty w niewielkiej fiolce z pędzelkiem umożliwiającym szybką i łatwą aplikację o zapachu cukierków ICE Fresh, który gwarantuje uczucie świeżości na ustach przez długi czas. Ma w swoim składzie mentol oraz ekstrakt z papryczek chilii, które sprawiają, że zaraz po nałożeniu odczuwa się uczucie zarówno chłodzenia jak i rozgrzewania. Jego barwa jest przezroczysta, jednak dzięki zawartym w nim drobinkom nadaje ustom zdrowego blasku oraz optymalnego wypełnienia. Zostawia delikatną powłokę, która chroni przed wysuszeniem. Błyszczyk ma średnią trwałość, zatem podczas wyjść warto mieć go zawsze przy sobie.