Sensai Total Lip Treatment Balsam do ust

Recenzowany balsam, jest kosmetykiem niemalże bezwonnym i jak opisuje go jego Producent ma faktycznie jedwabistą (nieco wazelinowatą) konsystencję w kolorze białym, zmieniającym się w transparentny po kontakcie z ustami. Mazidło przyjemnie sunie po ustach pozostawiając na nich satynowy-lekko świetlisty ,ochronny film. Otula suche , spierzchnięte wargi dobrze je nawilżając , odżywiając i sprawiając ,że są miękkie i wygłądzone. Przynosi ukojenie przesuszonej skórze warg po całym dniu(ja sięgam po niego wieczorem). Niezwykle przyjemnie nosi się go na ustach , czując dobroczynne na nie działanie drogocennych olejków zawartych w składzie balsamu. Traktuję go jak taki opatrunek na spierzchnięte , pokryte cały dzień warstwą pomadki usta:) Po jego nałożeniu te wyglądają jakby młodziej, za sprawą wygładzających właściwości recenzowanego mazidełka, pełniej i korzystniej po prostu:) Są jędrniejsze i gładsze i gdyby nie zaporowa cena jaką trzeba za niego wybulić, myślę,że zamieszkałby na dłużej w mojej kosmetyczce. Póki co ratuje się próbkami , niezwykle wydajnymi zresztą ( ociupinka specyfiku wystarczy))gdy moje wargi potrzebują odrobiny luksusu:) I mimo iż jest to naprawdę bardzo dobry, faktycznie poprawiający kondycję ust specyfik, tak myślę jednak,że jego cena jest mocno wygórowana, nie sądzę więc abym sięgnęła po pełnowymiarowe opakowanie recenzowanego...Chyba ,że w sporej promocji:)