Ziaja, Kremy 25+, Krem nawilżający matujący

Krem bardzo dobrze się zapowiadał. Lekka konsystencja, bardzo ładny zapach. Szybko się wchłaniał i dobrze nawilżał (na początku) jednak po kilku dniach systematycznego stosowania zaskórniki i wągry wyszły jak grzyby po deszczu. W dodatku na nosie zaczęła mi się łuszczyć po nim skóra. Bardzo dziwne bo nos zawsze mi się przetłuszczał.. jedyne miejsce gdzie moge go stosować to policzki, chociaż i tego wolę już nie robić bo mi twarz od wyprysków eksploduje. Bardzo lubię produkty Ziaji ale coś kremy od nich z moją twarzą się nie polubiły, niestety.

To chyba jest jeden z lepszych kremów jakie kiedykolwiek przetestowałam. A co ciekawsze, kupiłam go całkowicie przypadkowo, bo akurat był na przecenie za 15 czy 19 złotych.

Zacznijmy od plusów, które całkowicie przeważają. Krem doskonale nawilża i czuć to natychmiast. Po nałożeniu czuć mega ukojenie. Taka ulga dla skóry po ciężkim dniu... ;p
Skóra jest odżywiona i co najważniejsze nawilżona. W krótkim czasie doskonale regeneruje naskórek. Nie zapycha i nie podrażnia - co jest dla mnie szokiem, bo jak dotąd prędzej czy później zawsze któryś ze stosowanych kremów mnie podrażnił;p Pod względem kryterium nawilżenia nie stosowałam lepszego nawilżacza.
Ma ładny zapach. Według mnie jest średniowydajny.
Aczkolwiek pomimo jego wspaniałości jest to krem ciężki. Niestety zostawia po pewnym czasie tlusty film. Nie nadaje się przez to pod makijaż... chociaż na upartego malowałam się przy tym kremie. Makijaż nie wygląda najlepiej, więc trzeba uważać jak już chcemy stosować ten krem i jednocześnie malować się przy nim:P
Mam skórę normalną i odnoszę wrażenie, że dla osób posiadających suchą cerę byłby idealny. Ale na noc jak najbardziej polecam jego stosowanie.
Na pewno będę powracać do tego kremu co jakiś czas, a w szczególności jesienią i zimą, gdy jest zimniej. Bo na lato to on się raczej nie nadaje.

Kiedyś stosowałam ten krem cały czas, nie zmieniałam na inny. Krem jest bardzo lekki bardzo szybko się wchłania, ma delikatny zapach, co najważniejsze to nie zapycha a ja mam skórę mieszana i wiele kremów robiło mi więcej szkody niż pożytku. Gdyby nie to że zamknęli mi sklep ziaji znajdujący się koło mojego miejsca zamieszkania to zapewne dalej bym go stosowała.

Krem stosowałam jakieś dwa miesiące, więc nie jest to jakoś bardzo długo. Krem jest po prostu ok. Nie zapycha, delikatnie nawilża, nadaje się pod makijaż. U mnie na suchej, trądzikowej skórze wchłania się praktycznie do matu. Oprócz tego nic więcej.

Ziaja, ach ta Ziaja 25+ moglibyśmy się na polubić ale twój skład.
I tak można by było podsumować tą recenzje, lecz parę słów należało by napisać o tym kremie.


Krem Ziaja 25+ "matujący"
Jest przejemy na serio, używałem go każdego poranka i nie zapchał.
I byłby super gdyby:
Efekt zmatowienia - jest ale max 2-3h
Efekt redukcji sebu - jest ale niewielkie
Nawilżenia - jest ale minimalne
Konsystencja - jest spoko
Zapach - jest mega!!! (ale może być trochę za słodki jak ktoś nie lubi )
Skład - jest ale kiepski i tyle

Podsumowując:
Jeżeli nie przywiązujesz wagi do składu to Ziaja jest przyjemnym kremem i na pewno będziesz z niego zadowalany.

Jeżeli patrzysz na skład to też nie polubisz tego Ziajo-Kremidła-Chemidła.

aż mi sie chce napisać o nim! najlepszy krem na swiecie jeśli ktoś szuka zmatowienia pod fluid. nie robi kuku, spełnia obietnice. zresztą, czy ziaja kiedykolwiek zrobiła kuku? nie chyba. i to jest ich mega przewaga nad każdą inną marką!

Jesli na drugim miejscu w składzie jest aluminium to jest to beznadziejny krem. Przy codziennym stosowaniu w kremie od 25 lat na starość w mózgu odłozy sie na pewno sporo tego g*** i alzheimer murowany. Uwaga.

Posiadam cerę mieszaną, która lubi się mocno świecić. Do tego dochodzi problem rozszerzonych porów, zaskórników i hormonalnych wyprysków. Wiem, że podstawą uspokojenia takiej cery jest odpowiednie nawilżenie i moim odwiecznym problemem jest znalezienie idealnego kremu, który jednocześnie nawilży i nie zapcha dodatkowo cery...
Do sklepu firmowego marki weszłam zdesperowana po wtopieniu kolejnych pieniędzy w krem, który nie przyniósł nic oprócz pogorszenia sytuacji. Po prostu musiałam coś zmienić "na już" a szkoda mi było wydać kolejne 40 czy 50 złotych w drogerii R. ... W Ziai zawsze znajdę coś w rozsądnej cenie. Chociaż jestem już 30+ Pani poleciła mi właśnie ten krem na moje problemy.

bardzo lubię produkty firmy Ziaja. Niestety ten krem nie jest dla mnie. zaraz po zastosowaniu kremu wszystko jest ok, ale po jakimś czasie niestety strasznie tłuści mi się strefa T. Jednak jeśli ktoś ma mniejsze problemy ze strefą T to polecam

Krem świetnie współgra z cerą mieszaną, problematyczną. Poprawia jej stan, nie zatyka porów. Zmniejsza błyszczenie się skóry, nawilża ją. Używam go od dwóch lat, porównałam go z droższymi kosmetykami i wciąż jest moim ulubieńcem.

Opakowanie to biały, odkręcany słoiczek z czarnymi napisami. W środku 50 ml kremu za około 10zł. Przy codziennym stosowaniu starcza na jakieś 2 do 3 miesięcy.
Krem ma przyjemną i lekką konsystencję. Pachnie tak kosmetycznie, ale nie jest to zapach bardzo wyczuwalny.
Przede wszystkim krem szybko się wchłania i świetnie sprawdza się jako baza pod makijaż. Tak jak obiecuje producent skóra jest nawilżona i delikatnie zmatowiona. Przy dłuższym stosowaniu pory i zaskórniki nie są widoczne :) Produkt jest mega wydajny, gdyż wystarczy jego niewielka ilość, aby pokryć całą twarz. Dodatkowo nie zapycha i nie zostawia tłustej warstwy. Po aplikacji nasza skóra jest świeża i wygląda na zdrową.
Moim zdaniem to jeden z niewielu kremów jakie znam, które potrafią chociaż w minimalnym stopniu zredukować widoczność porów i zaskórników. Sprawdzi się przede wszystkim do cery tłustej i mieszanej. Ja jestem zadowolona z efektów i już planuję zakup kolejnego opakowania.

Fajnie nawilżający krem dla młodych kobiet, ale są lepsze z tej półki, wynajmuje opakowanie i raczej już nie kupię. Fajne opakowanie, jasne, czyste ale to tyle.