Sensai Total Lip Gloss Błyszczyk do ust

Oceniam wersję on Colours w kolorze 02 oraz wersję klasyczną, transparentną. Moje wielomiesięczne poszukiwania błyszczyka idealnego można uznać za zakończone. Z pomocą po raz kolejny przyszła marka Sensai,a jakże - luksusowa. Ostatnimi czasy zainwestowałam sporo energii i czasu (a przy tym także pieniędzy),aby znaleźć błyszczyk , który spełni wszystkie moje oczekiwania: będzie dobrze wyglądał na ustach, będzie się ich dobrze trzymał (nie będzie migrował), nie będzie się kleił, będzie podkreślał i optycznie powiększał usta ale bez efektów szczypania/chłodzenia/palenia, jednocześnie będzie pielęgnował i nawilżał delikatną skórę ust oraz nadawał delikatny,lecz nienachalny kolor. Niby proste a jednocześnie nie do końca. Powiem,że eksperymentowałam zarówno z markami drogeryjnymi (Essence,Rimmel,Paese), średniopółkowymi (Kiko,Loreal, Maybelline,Pupa) czy markami premium (Lancome,Dior,Sensai a nawet robiłam przymiarki do Chanel) i choć udało mi się znaleźć kilku faworytów (Paese,Pupa,Loreal) to tylko Sensai skradł moje serce w 100%. Błyszczyk zamknięty jest w małym ,poręcznym opakowaniu z idealnie wyprofilowanym aplikatorem . Kolor 02 Akebono Red mimo czerwonego w nazwie jest jakby czerwienią przełamaną koralem a na ustach tworzy subtelną, delikatną powłokę . Niby niezbyt widoczny a jednak szlachetny.Sama paleta In Colours jest ograniczona zaledwie do 3kolorow,jednak myślę,że to wystarczy. W zasadzie wystarczy jedna aplikacja aby pokryć usta, natychmiast dostają one zastrzyk nawilżenia i ukojenia. Sama formuła kojarzy mi się z kremowo - olejową, otulającą,czyli w tym momencie idealnie skomponowaną dla mnie,gdyż moje usta często są poranione i kosmetyk kolorowy musi być u mnie również pielęgnacyjny. W tym zakresie Sensai pozostawił konkurentów w tyle. Po zachwycie z linią kolorową, zainwestowałam również w wersję transparentą i na ten moment są to moje dwa najbardziej ulubione błyszczyki. Gdyby nie cena(niestety zaporowa,ale rozczarowanie po Maybelline skłoniło mnie,że nie warto iść na kompromis) kupiłabym 2pozostałe kolory. Ponownie,jeśli ktoś szuka sztosowego błyszczyka ze świetnym wykończeniem bez udziwnień dla nastolatek i jego budżet pozwala na zakup, daję pełna rekomendację.