Było dobrze, ale się skończyło (edycja recenzji).
Nie spodziewałam się, że podkład z biedry za dychę okaże się całkiem dobrym kosmetykiem! Nawet powiem więcej, nie zauważyłam wad.
Miałam go w białej tubce, ale na pewno jest to ten sam fluid. Konsystencja jest w sam raz, ani rzadka, ani gęsta. Dobrze się rozprowadza gąbeczką. Z kolorem trafiłam wprost idealnie, wybrałam najjaśniejszy, a jestem blada (tak na poziomie revlona 150 buff). Wydajność jest spora, mam go kilka miesięcy, ale nie maluję się codziennie.
• Kolor nie odcinał się od szyi, nie ciemniał po czasie, krycie jest raczej średnie, na pewno nie mocne. Raczej sprawdzi się dla buzi bez specjalnych problemów. Używam go najczęściej, gdy mam skórę w dobrym stanie, bo większych niedoskonałości nie zakryje, ale jakieś mniejsze plamki już tak. Zawsze jednak mam korektor w pogotowiu. Koloryt całej twarzy jest ładnie wyrównany, skóra wygładzona, pory niewidoczne.
Nie podrażnił mojej cery, nie spowodował wysypu niedoskonałości, nie wysuszył.
• Trwałość mnie zaskoczyła, 10 godzin dobrego wyglądu na mojej tłustej twarzy to już świetny wynik, oczywiście podkład mam zawsze przypudrowany. Najdłużej miałam go na weselu, około 17 godzin. Popsikałam go wówczas fixerem z kobo i w ten sposób wytrwał w niezmienionym stanie aż do zmycia.
• Matowienie - tu mam zawsze problem, bo na mojej twarzy mat zawsze utrzymuje się krótko, jeśli nie nałożę pudru. Po czasie i tak zaczynam się błyszczeć, ale w tym podkładzie jest to taki "zdrowy błysk", nie chamskie świecenie. Ogólnie jestem zadowolona.
√ Podsumowując: jest to dobry podkład dla niezbyt problematycznych cer, za niską cenę, o całkiem niezłych parametrach. Z pewnością powtórzę zakup (jeśli tylko go nie wycofają).
A teraz czas na mały edit w lutym 2021r.
Kupiłam kolejną tubkę, ale już ponad pół roku do pielęgnacji twarzy używam kosmetyków wyłącznie naturalnych i "mało chemicznych", raz trafię lepiej, raz gorzej. Jednak teraz już po jednokrotnym użyciu tego podkładu zauważam solidne minusy - twarz się dusi pod tą warstwą, bardzo szybko zaczyna się świecić, po kilku godzinach wyglądam na zmęczoną i starszą o 15 lat, a najgorsze jest to, że wysyp kilku niedoskonałości, które nie chcą się goić mam gwarantowany. Nie wiem, czy to przez zmianę pielęgnacji, czy druga tubka okazała się aż tak bardzo nieudana.
Prawdopodobnie tego egzemplarza już nie wykończę, po prostu resztę podkładu wyrzucę, bo szkoda mi mojej cery.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie