Bioliq Krem nawilżający pod oczy 25+ 

Jestem po kilku tygodniach stosowania nawilżającego kremu pod oczy Bioliq 25+ i mogę z czystym sumieniem polecić ten produkt każdemu, kto szuka skutecznej pielęgnacji skóry wokół oczu. Mam 30 lat, a moja skóra pod oczami wymaga intensywnego nawilżenia, szczególnie w okolicach, gdzie zaczynają pojawiać się pierwsze linie mimiczne. Krem ma lekką, kremową konsystencję, która szybko się wchłania, co sprawia, że idealnie nadaje się pod makijaż. W kwestii działania, krem Bioliq zdecydowanie spełnił moje oczekiwania. Skóra wokół oczu stała się wyraźnie nawilżona i gładka. Produkt służył mi przez 3 miesiące codziennego stosowania (rano i wieczór), więc jest na prawdę wydajny :)

Staram się z tym walczyć, ale często na promocje i wyprzedaże wyłączam mi się myślenie. Taki sposobem kupiłam ten krem, mimo że mam, oj mam czego używać. Zapakowany w kartonik, tubka z minimalistyczną, apteczną wręcz szatą graficzną. Zakrętka odkręcana. Wąski aplikator, po którym można by spodziewać się precyzyjnej aplikacji. Nic z tego. Ciężko wyczuć tę tubkę, jest dość "napompowana" i nie udało mi się nigdy wydobyć pożądanej ilości kremu. Zawsze wychodzi, tudzież wystrzeliwuje go zbyt dużo, co dramatycznie wpływa na jego wydajność. Krem ma barwę białą, jest dość lekki, zapach ma przyjemny, delikatnie kwiatowy. Rozprowadza się po skórze dobrze, szybko się wchłania. Nawilża, ale na pewno nie intensywnie, jest to raczej nawilżenie średnie. Czy koi i łagodzi? Ciężko mi powiedzieć. Na pewno nie uczula i nie podrażnia ani oczu ani skóry wokół nich. Czy zmniejsza cienie pod oczami? No nie. Chyba że są to cienie widma. W moim odczuciu i dla potrzeb mojej skóry nie jest to produkt warty uwagi, tym bardziej przy jego trudnym dozowaniu i co za tym idzie wyjątkowo słabej wydajności.

Bardzo lubię ten krem i często do niego wracam Krem ma idealną lekka - rzadką konsystencję,bardzo fajnie i szybko się rozprowadza ,skóra jest wygładzona szybko się wchłania co jest dużym plusem ,super współpracuje z korektorem podkładem nic się nie roluje .krem raczej opuchlizny i sińców nie zmniejszy ale jak dla mnie i tak jest bardzo dobry

Krem pod oczy kupiłam podczas wizyty w aptece. Na codzień zmagam się z workami pod oczami ,siniakami i kurzymi łapkami. Nakładany kolektor dodatkowo obciąża skórę na pod oczami. Krem posiada zewnętrzne opakowanie kartonowe. Opakowanie skromne ale bardzo gustowne . Kartonik w kolorze bieli z czarnymi napisami I momaranczowo różowymi elementami. Napisy czytelne w języku polskim . Wewnątrz opakowania kartonowego znajduje się tubka z kremem . Tubka utrzymana w takiej samej kolorystyce co zewnętrzne opakowanie kartonowe. Tubka zamykana na nakręcana nakretke na której opiera się Krem. Pojemność tubki wynosi 15 ml. Aplikacja kremu jest bardzo łatwa ponieważ tubka jest miękka i zakończona stozkowatym aplikatorem przez który wypływa Krem. Krem o delikatnej kremowo żelowej konsystencji Krem posiada delikatny zapach. Krem dobrze się wchłania a skóra pod oczami jest widocznie nawilżona. Krem dobrze współgra z koloektorem dzięki temu skóra nie jest wysuszona . Jednak jeśli chodzi o siniaki i worki pod oczami nie zauważyłam zbytniej poprawy . Krem nie podrażnił delikatnej skóry pod oczami ani nie wywołał reakcji alergicznych. Czy kupię produkt poraz kolejny. Naprwno nie wolę kremy bardziej treściwe których działanie widać gołym okiem .

Krem ma lekką konsystencję o białym kolorze. Posiada zapach, który jest ledwo wyczuwalny. Szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu. Dobrze sprawdza się pod makijaż. Jeśli chodzi o nawilżenie to jest bardzo delikatne. Kosmetyk nie podrażnia i nie uczula. Sprawdzi się dla osób, które zaczynają przygodę z kremami pod oczy albo są w wieku około 20-25 lat. Nie polecam.

Krem kupiłam w aptece za 10 czy 15zł i spodziewałam się po nim dużo więcej. OPAKOWANIE: Ma standardowe opakowanie jak dla kremów pod oczy, które do tej pory używałam. Mała tubka, z której wylatuje produkt po jej naciśnięciu. Nic nie ucieka samoistnie. ZAPACH/KONSYSTENCJA: Zapach prawie nie wyczuwalny. Biały krem o dosyć lekkiej i szybko wchłaniającej się konsystencji. DZIAŁANIE: Krem jest bardzo delikatny, powiedziałabym że aż za delikatny. Rozumiem że wiek 25+ to nie starość i nie potrzebne są bóg wie nie jakie dawki odżywienia i nawilżenia, ale tak żeby jakikolwiek efekt był widoczny i odczuwalny. Krem jest bardzo delikatny i dobrze sprawdza się pod makijażem. Nawilżenie jest naprawdę bardzo delikatne, wręcz znikome. Porównując dzień bez tego kremu pod oczy i z nim, nie widzę większej różnicy. Po dłuższym użytkowaniu również nie widzę jakiejkolwiek różnicy. PODSUMOWANIE: Dla mnie jest zbyt delikatne. Nie zauważyłam, żeby podrażniał czy uczulał okolice przy oczach. Osobiście krem polecam jeszcze młodszym osobom niż 25+ (20+), czy osobom które dopiero stawiają pierwsze kroki w dogłębnej pielęgnacji.

Kupiłam go bo mój ulubiony krem się skończył i chciałam przetestować coś nowego , niestety dla mnie ogromne rozczarowanie. Pod makijaż dla mnie się nie nadaje bo każdy podkład wchodzi mi po tym kremie w najmniejsze zmarszki. Nie wygładza, średnio nawilża a wręcz bym powiedziała że trochę wysusza. U mnie spowodował po dłuższym stosowaniu świąd oczu i mam sucha skórę na powiekach z czym nigdy wcześniej się nie spotkałam. Używam go od kilku miesięcy ale postanowiłam z niego zrezygnować i zobaczymy jak skóra się będzie zachowywać. Może u innych się sprawdzi jednak w moim przypadku to totalna porażka.

Kupiłam go w drogerii Natura, myślałam że szału nie zrobi ale stosując go wieczorem na oczyszczoną skórę na noc j rano przed makijażem zauważyłam że skóra pod oczami stała się bardziej sprężyste, zmarszczki pojedyncze znacznie się wygładziły, twarz wygląda całkiem inaczej szczególnie że w nocy mało spie i budzę się do małego dziecka także czasami rano wyglądam jak zombie,ale z tym kremem oczy dla mnie sa widocznie odmlodzone i nawilżone, szału strasznego to ten krem nie robi ale jak dla 25latki jako pierwszy krem pod oczy byłby najlepszym i najtańszym wyjściem.

Bardzo lubię wracać do tego kremu, ma super konsystencję. Jest niedrogi, zazwyczaj kosztuje u mnie od 10 do 18 zł. Kiedy ma niższą cenę kupuje od razu 2. Tak jak mówi producent niweluje opuchliznę, chroni i szybko się wchłania, nie tworzą się zmarszczki, uelastycznia.

Kupiłam go w aptece w moim mieście. Uważam że generalnie dla młodych dziewcząt krem jest fajny. Nawilża, może coś wygładza, nie pozostawia po sobie tłustego filtru, szybko się wchłania, ma przyjemny nie nachalny zapach, wydajny. Generalnie same plusy minusów nie znalazłam. Uważam że jeżeli któraś z was szuka swojego pierwszego kremu pod oczy on sprawdzi się znakomicie

Krem kupiłam przed ukończeniem 25 roku życia ponieważ szukałam czegoś co nawilży skore pod oczami, da jej zastrzyk odżywienia i pomoże na worki pod oczami po ciężkiej nocy. Wybrałam Bioliq, bo lubię tą firmę, mam kilka innych produktów i spełniają one swoje zadanie! Niestety na tym kremie się zawiodłam ! Jest po prostu słabiutki :( Fakt nawilża nie pozostawiając tłustego filtra... Ale nie tylko o to mi chodziło .. niestety samo nawilżenie to stanowczo za mało dla skory, która potrzebuje coraz więcej pielęgnacji . Fajny produkt dla osoby która chce dbać kompleksowo o nawilżenie twarzy i dopiero zaczyna przygodę z kosmetykami pielęgnacyjnymi, napis na opakowaniu powinien mieć 18+ i wtedy spełniał bu wymagania

Miło wspominam ten krem. Nie wiem ile tubek na sobie zużyłam, ale zawsze ceniłam go za to, że dzięki niemu moja skóra pod oczami była przyjemnie nawilżona a korektor ładnie na nim wyglądał. To dobra propozycja kremu dla młodej skóry i warto sięgać po niego nawet przed 25-tym rokiem życia. Ja już mam bliżej 30-go roku życia, więc poszukuję już czegoś bardziej treściwego, aby móc działać przeciwzmarszczkowo. Blioliq lubiłam zawsze za to, że był tani i łatwo dostępny (praktycznie w każdej aptece). Jego działanie było dla mnie wystarczające jeśli chodzi o nawilżenie delikatnej skóry wokół oczu, lekkie wygładzenie i przywrócenie komfortu cienkiej skórze. Nie odczuwałam ściągnięcia w ciągu dnia a skóra wyglądała dobrze. Na moje potrzeby spokojnie wystarczał i nie wystawiał mojego portfela na ciężką próbę :) Jeśli chodzi o konsystencję to była odpowiednia: nie za lekka i nie tłusta oraz dobrze się wchłaniał. Pozostawiał na skórze małą nawilżającą powłoczkę, która chroniła obszar wokół oczu przed utratą wody. Jak wspomniałam wcześniej korektor dobrze się na nim trzymał, ładnie wyglądał i wtapiał się w skórę, naprawdę co do niego nie miałam żadnych zastrzeżeń. W tej cenie mogłam spokojnie dawać go więcej i nie patrzeć na wydajność, choć ten spokojnie wystarczał mi na 2 miesiące używania 2x dziennie. Opakowanie było wygodne - miękkie i nie ma problemu z wydobyciem kremu do końca. Lubię takie tubki zakończone małym dziubkiem, bo dzięki temu mogę aplikować krem bezpośrednio na skórę. Może obietnice o usuwaniu cieni pod oczami były trochę na wyrost, ale i tak go lubiłam. Polecam osobom w wieku 25 lat albo nawet i młodszym, którzy lubią dbać o skórę pod oczami oddzielnym kremem niż tym do twarzy. Dla skóry w takim wieku i normalnej powinien wystarczyć. Ja do niego nie wrócę tylko ze względu na to, że chcę sięgnąć po coś 30+, może sprawdzę asortyment Bioliq i coś znajdę dla swojej grupy wiekowej, kto wie :)

Nie spełnia obietnic producenta - nie zmniejsza opuchlizny i cieni pod oczami. Czy regeneruje skórę? Nie zauważyłam. Nawilża? Tak. Jest wydajny. Skóra pod oczami po nałożeniu kremu świeci się, albo raczej błyszczy. Trochę mi to przeszkadza, więc używam go na noc. Jednakże sprawdza się też pod makijaż. Dobry dla nastolatek. Ja mam 26 lat i teraz zamierzam spróbować czegoś ciut droższego.

Czytając recenzje czuję się w obowiązku obronić ten krem, ponieważ nie taki diabeł straszny... Mam 24 lata, niewielkie, ale widoczne cienie i lekką opuchliznę szczególnie rano! Od dłuższego czasu szukałam niedrogiego kremu, który być może sprawdzi się na mojej skórze. Bioliq znalazłam w swojej ulubionej Aptece za 9.99 i postanowiłam spróbować, nawet gdyby okazał się bublem to nie byłoby mi aż tak szkoda, ponieważ to tani produkt. Używam go od kilku miesięcy rano i wieczorem, jak się okazuje polubiliśmy się. Faktycznie jest to lekki, ale przyjemny kremik. Fajnie, delikatnie nawilża, a przez to, że nie jest tłusty doskonale nadaje się pod makijaż, by dodatkowo chronić wrażliwą okolicę pod oczami. Uwielbiam używać go rano, ponieważ mam wrażenie, że moje spojrzenie z miejsca jest rozbudzone. Nie zauważyłam, by cienie się specjalnie zmniejszały czy opuchlizna znikła, jednak ja też nie mam aż tak wielkich problemów - potrzebowałam czegoś lekkiego, co nawilży skórę, ale jej nie przeciąży, a ten kosmetyk subtelnie napina i pod kątem ceny spełnia swoje zadanie. Dodatkowo cieszę się z opakowania w tubce, ponieważ uważam, że jest to bardziej higieniczne i poręczne. Pojemność 15ml spokojnie starcza na 3 miesiące codziennego stosowania.

Krem nie nadaje się dla mnie a jestem przed 30 . Nie nawilża, zbyt lekki,nie zmniejsza opuchlizny ani cieni pod oczami, nie wygładza, nie robi nic. Nie ma mowy o jakiejkolwiek walce ze zmarszczkami.

MAM SUCHĄ SKÓRĘ POD OCZAMI Mam 21 lat i dopiero zdążyłam kilka kremów pod oczy przetestować, ale ten jest co najmniej średni. Jest bardzo lekki i szybko się wchłania. Jest lekko wyczuwalny alkohol. Dodatkowo zauważyłam, że jest mniej wydajny od kremów, które używałam wcześniej - wystarczył na ok. 2 miesiące stosowania rano i wieczorem, gdzie inne to co najmniej 3 miesiące. Przez to, że jest lekki, nie oczekiwałam mocnego nawilżenia. Jest to produkt stworzony na wiosnę-lato. Na zimę to nawilżenie jest za słabe dla mojej skóry pod oczami. Odżywienie jest optymalne, ale nieszczególne. Ma redukować worki i cienie - u mnie dobry sen działa na worki, a cieni raczej nie posiadam, ale krem używany po słabo przespanych nocach "nie otwierał" wizualnie oczu i nie redukował worków. Działania przeciwzmarszkowego i "nazmarszczkowego" nie zauważyłam. Nawet mogę pokusić się o stwierdzenie, że zmarszczki mimiczne pogłębiły się minimalnie, pomimo odpowiedniej pielęgnacji, nie marszczenia oczu i używania filtrów przeciwsłonecznych. Moim zdaniem słaby krem, na pewno do niego nie wrócę. Będę szukać dalej swojego ideału. ;)

Spodziewałam się więcej. Krem dedykowany jest osobom 25+, należę do tej grupy już od jakiegoś czasu jednak nie chcę jeszcze używać kosmetyków na zmarszczki bo takowych jeszcze nie posiadam. Mam skórę suchą, pod oczami nawet bardzo suchą. Krem pod oczy ma mi tą skórę tylko dobrze nawilżać. No i nie podrażniać. Punkt drugi Bioliq spełnia. Oczy mi po nim nie łzawią. Działanie kremiku oceniam jednak jako mocno średnie. Ma leciutką konsystencję, nałożony nawet w bardzo dużej ilości wchłania się od razu nie dając mi przy tym uczucia nawilżenia. Nadaje się dobrze pod makijaż bo od razu możemy nakładać korektor. Jako krem nocny jednak nie daje rady. Potrzebuję czegoś więcej. Myślę, że bardziej sprawdzi się dla nastolatek dopiero zaczynających przygodę z kremami pod oczy. Ja znam lepsze, nawet w tej samej cenie.

Krem ma lekką i przyjemną konsystencję co daje na plus przy jego nakładaniu. Nie daje może dużego nawilżenia ale daje rade. Co do opuchlizny i cieni pod oczami nie niweluje wcale... przynajmniej w moim przypadku.