Isana Professional, Frabglanz Braun, Spülung Odżywka do włosów brązowych i farbowanych na brąz

Świetna jest ta odzywa, zużyłam już sporo opakowań :) Jest wydajna, pięknie pachnie, zostawia włosy ujarzmione i wygładzone , nie wiem czy wpływa na kolor , może bardzo delikatnie ożywia ( mam włosy naturalne) i co najważniejsze - ma bardzo dobrą cenę :)

Odżywka Isana Braun & Glanz to produkt, który pozytywnie mnie zaskoczył pod każdym względem. Przede wszystkim świetnie sprawdziła się w podtrzymaniu intensywności brązowego koloru włosów – po jej regularnym stosowaniu odcień wyglądał świeżo, był bardziej wyrazisty i pełen blasku. Dużym atutem odżywki jest jej przyjemny zapach, który utrzymuje się na włosach przez dłuższy czas, co dodatkowo wpływa na komfort użytkowania. Konsystencja produktu jest odpowiednia – nie za gęsta, co ułatwia aplikację, a jednocześnie nie za rzadka, dzięki czemu odżywka nie spływa z włosów. Wydajność również jest na plus – już niewielka ilość wystarczy, aby pokryć włosy i zapewnić im odpowiednią pielęgnację. Nie można też pominąć aspektu cenowego – w porównaniu do innych produktów tego typu Isana Braun & Glanz jest wyjątkowo przystępna cenowo,co sprawia, że jej stosowanie to nie tylko skuteczna, ale i ekonomiczna pielęgnacja. Podsumowując, odżywka spełniła wszystkie moje oczekiwania – pielęgnuje włosy, podkreśla ich kolor, pięknie pachnie, jest wydajna i kosztuje niewiele. Zdecydowanie warto ją wypróbować, zwłaszcza jeśli zależy nam na podtrzymaniu brązowego odcienia włosów.

Mimo iż nie posiadam brązowych włosów to lubię stosować produkty, które w nieinwazyjny, delikatny sposób potrafią wpłynąć na kolor włosów. Na tą odżywkę zdecydowałam się przede wszystkim dlatego, że kiedyś używałam szamponu z tej serii i byłam zadowolona. Do zakupu może przekonać także bardzo niska cena. Konsystencja tej odżywki jest akuratna. Ani nie rzadka, ani nie za gęsta, dzięki czemu wygodnie wydobywa się ją z tuby. Kolor kosmetyku jest jasnobrązowy. Posiada przyjemny zapach, identyczny jak szampon z tej serii. Odżywka nie brudzi ani rąk, ani wanny, więc jest bardzo bezproblemowa. Początkowo stosowałam ją raz na tydzień, lecz poza gładkimi włosami nie zauważałam zmiany w kolorze, więc zaczęłam ją stosować przez jakiś czas codziennie. Wtedy efekty, mimo że delikatne, to były zauważalne. Pojawiły się jasnobrązowe refleksy. Z czasem znów zaczęłam sięgać po nią rzadziej, co 2-3 dni dla potrzymania efektu. Odżywka nie zapewnia mega dużej zmiany, ale i tak jestem z niej zadowolona.

Odżywkę kupiłam kiedyś na wyjazd, była w saszetce i kosztowała 99 groszy w promocji. Później skusiłam się na duże opakowanie. Maska konsystencja przypomina gęsty budyń czekoladowy. Pachnie ładnie, delikatnie, ciężko do końca określić czym, ale jest to zapach przyjemny, nie drażniący. Jest bardzo wydajna, wystarczy mała ilość żeby pokryć całe włosy, ja nakładam nawet przy skórze i nie obciąża. Włosy zyskują piękny blask, kolor jest podkreślony. Przy spłukiwaniu faktycznie woda jest lekko brązowa, stosuje co 2gie mycie i przy myciu bez tej odżywki też zauważalne jest delikatne zabarwienie wody. Włosy po wysuszeniu są gładkie, błyszczące i sypkie, wyglądają bardzo dobrze i nie puszą się tak szybko jak to zawsze mają w zwyczaju. Produkt świetny, cena bardzo dobra. Polecam serdecznie.

Przed zakupem Isany do włosów w kolorze brązu, oczywiście przeczytałam opinie niżej. Szukałam czegoś, co będzie podtrzymywało mój brązowy, hendigowany kolor włosów na codzień. Niestety maska tonująca od Milkshake nie do końca zdała egzamin, więc postanowiłam przetestować tańsze opcje. Nie ma zbyt dużego wyboru wśród drogeryjnych odżywek do brąz włosów, więc naturalnie wybór padł na markę Isana. Po przeczytaniu opinii tutaj, raczej nie spodziewałam się jakiegokolwiek efektu podtrzymania czy nawet podbicia brązowych tonów. Lubię markę Isana i ufam jej produktom do włosów, więc mimo tego podeszłam do odżywki dość entuzjastycznie. Odżywkę można zakupić oczywiście w Rossmanie, za niewielką kwotę 9,99 zł/200 ml. Aż żal nie spróbować (za co właśnie Isanę uwielbiam :D). Szkoda, że nie jest dostępna we wszystkich Rossmanach (trochę się jej naszukałam). Producent obiecuje ułatwienie rozczesywania włosów, wygładzoną powierzchnię oraz lśniący połysk. Nie zdążyłam jeszcze dokończyć opakowania a już widzę efekty. Do tego niesamowity zapach. Karmel, kakao i orzechy włoskie. Właśnie tak pachnie brązowa Isana. Bardzo się polubiliśmy. Chociaż… mimo że producent deklaruję iż można używać kosmetyku codziennie, trochę za dużo jak dla mnie, ma w składzie dziwnie brzmiących substancji. Domyślam się, że są to być może barwniki. Ja jednak zdecydowanie jestem fanką prostszych składów. Na wielkie wyjścia (ponieważ efekt jest naprawdę zauważalny) jak najbardziej - na codzień u mnie niestety odpada.

Dość dobry kosmetyk, odżywkę z łatwością rozprowadza się po pasmach, świetnie się trzyma i nie spływa. Znalazłam jednak mały minus, który dotyczy jej zmywania. Podczas spłukiwania resztki ciemnej mazi potrafią ubrudzić wannę, na szczęście nie barwi jej. Po umyciu włosy są śliskie i rozplątane, a po wyschnięciu przyjemnie gładkie i nie sprawiają problemów podczas rozczesywania. Nie zauważyłam jednak specjalnego podkreślenia barwy moich pasm, sprawiła jednak, że mieniły się cudownie i na tym koniec. Czy polecam? Uważam, że jest to typowy odżywkowy średniak, który nie szkodzi, ale też nie stał się kosmetykiem wszech czasów. Jeśli chcecie go wypróbować na własnych pasmach, produkty firmy Isana są dostępne w Rossmannie, a regularna cena wynosi 7.99 zł.

Muszę przyznać, że ostatnio coraz częściej sięgam po kosmetyki do włosów marki Isana - sprawdzają się u mnie naprawdę dobrze, a co najważniejsze kosztują niewiele :) Odżywka przeznaczona do włosów brąz dostępna jest w saszetkach oraz większej tubie. Z racji tego, że należę do grona tych osób, które nie lubią wyrzucać pieniędzy w błoto, na początku postanowiłam zakupić dwie saszetki "tak na próbę" - dopiero następnego dnia wróciłam do sklepu po pełnowymiarowe opakowanie :) Odżywka ma kremową konsystencję, brązowy kolor oraz bardzo przyjemny, słodki zapach, który dość długo utrzymuje się na włosach. Używam jej praktycznie codziennie - fajnie nawilża, wygładza i nabłyszcza włosy, a jednocześnie ich nie obciąża. Dodatkowo w dużej mierze ułatwia rozczesywanie niesfornych kosmków. Czy odżywka pogłębia kolor brązowych włosów? Raczej nie, aczkolwiek dobrze pielęgnuje i upiększa włosy. Na plus oceniam także estetyczne, wygodne w użyciu opakowanie, wydajność oraz przystępną cenę. Polecam, produkt godny uwagi.

Odżywka przeznaczona do włosów brąz. Niby miała pogłębić kolor itp. Na moich włosach takiego efekty nie zauważyłam. Natomiast bardzo fajnie nawilża włosy, po użyciu są miękkie, sypkie i delikatnie w dotyku. Bardzo ładnie pachnie i zapach dosyć długo się utrzymuje. Czy kupię ponownie.? Niestety nie. Oczekiwałam pogłębienie koloru a tego nie ma.

Odżywkę kupiłam pod wpływem impulsu, nigdy wcześniej nie testowałam kosmetyków do włosów tej marki. I nie zawiodłam się. Włosy były lśniące, łatwo się rozczesywały, kolor brązowy był pogłębiony. Może efekt nawilżenia i poprawy kondycji włosów nie był jakoś specjalnie długofalowy, ale wystarczający dla mnie.

Całkiem w porządku odzywka. Ładnie scala włosy, pozostawia je miękkie, gładkie w dotyku. Po użyciu tej odżywki włosy łatwo się rozczesuja. Pozostawienie odżywki na dłuższą chwilę sprawia, że brązowy odcień włosów staje się bardziej intensywny, głębszy, jednak nie są to spektakularne efekty. Gdy wrócę do brązu, Napewno wrócę jeszcze do tej odżywki.

Odżywkę kupiłam, aby ją przetestować i nie zawiodłam się. Szukałam produktu do włosów ciemnych, by podkreślić ich kolor. Konsystencja odżywki jest gęsta,opakowanie mało wydajne. Bardzo dobrze wygładza i rozdziela włosy, ułatwia rozczesywanie. Włosy były bardzo miękkie, a po wysuszeniu przyjemnie puszyste. Warta używania jeśli chcemy zadbać o włosy i nie mamy zbytnio środków na drugie kosmetyki.

Odżywkę kupiłam oczywiście w Rossmanie w przyjemnej promocji za 5,00 zł. Produkt zapakowany jest w miękką tubę, która bez problemu dozuje odżywkę. Tubkę można również przeciąć żeby wydłubać resztki produktu. Konsystencja jest budyniowa, nie spływa z włosów. Ma również dość przyjemny zapach. Co do działania.... Nie zauważyłam jakiegoś większego efektu na moich farbowanych włosach, może na naturalnych lepiej działa. Zastanawiałam się również czy może trzymanie jej dłużej przyniosłoby lepsze efekty. Myślę, że raczej nie kupię jej ponownie, może za jakiś czas.

Często wśród produktów Isany odnajduję bardzo dobre kosmetyki. Tym razem skusiła mnie promocyjna cena tej odżywki, która kosztowała 5 zł. Odżywka jest dedykowana do włosów brązowych lub farbowanych na brąz. Konsystencją i kolorem odżywka przypomina do złudzenia czekoladowy budyń, ale czekoladą niestety nie pachnie. Zapach jest przyjemny, ale trudno mi go określić. Trochę orzech, trochę kakao. Jeśli chodzi o obietnice producenta oraz działanie tej maski, to bardzo dobrze wygładza i rozdziela włosy, ułatwia rozczesywanie. Włosy od razu są bardzo miękkie, a po wysuszeniu przyjemnie puszyste. Nie jest to wybitne działanie, ale powiedzmy że jak na drogeryjną odżywkę za 5 zł to działanie jest bardzo dobre. Robi to co ma robić. Jeśli chodzi o rozświetlenie czy dodanie blasku brązowym włosom to nic specjalnego nie zauważyłam. Natomiast moje włosy są farbowane, mam naturalne refleksy więc nie specjalnie było co tutaj robić. Druga kwestia to wydajność. Opakowanie zawiera 200 ml produktu, co dla mnie jest za mało aby stwierdzić faktyczne działanie na kolor włosów. Pod tym kątem nie mogę ocenić faktycznego działania produktu. Być może matowym i zniszczonym włosom doda blasku, moje takie nie są, więc nie potrafię określić. Odżywkę stosowałam po każdym myciu i wystarczyła mi na 5-6 myć. Nie za dużo, ale ja też mam długie i gęste włosy. Opakowanie to miękka tubka, stojąca na zakrętce i zamykana na klik. Bez problemu można ją rozciąć aby wydobyć resztki. Podsumowując, myślę że jak ją jeszcze zobaczę na promocji to pewnie się skuszę. Nie jest to jakiś wielki fenomen, ale całkiem dobry produkt w rozsądnej cenie.

Od jakiegoś czasu jestem brunetką, po latach bycia blondynką. Dlatego, gdy zobaczyłam tą odżywkę w Rossmannie postanowiłam spróbować. Kosmetyk ma bardzo ładny zapach, trochę karmelowy. Konsystencja jak na odżywkę w sumie dość rzadka. Bez problemu rozprowadza się na włosach. Mam grube i gęste włosy, dlatego zwykle używam sporo odżywki, co za tym idzie wydajność używanych przeze mnie odżywek nie wypada jakoś powalająco. Odżywka nadaje włosom gładkość i podkreśla brązowe tony. Po jej użyciu włosy są ładnie błyszczące i dobrze się układają. Jeśli chodzi o działanie dla mnie jest w porządku, zwłaszcza,że cena też nie jest wygórowana. Stosowałam ją do każdego mycia. Opakowanie nie sprawiło mi problemów, korzystało się z niego wygodnie, ładne wizualnie. Skład nie jest najwyższych lotów, ale moje włosy nie narzekały.

Oprócz zapachu nie widzę w niej żadnych plusów. Konsystencja i kolor budyniu czekoladowego. Ani nie zmieniła koloru włosów, ani ich nie nawilżyła, nawet niespecjalnie pomogła w rozczesywaniu. Nie polecam.

W metodzie OMO używam tylko i wyłącznie przy pierwszym O i to jeszcze co kilka myć. Ma w składzie wysuszający alkohol. Do mycia włosów na długości jest ok, dobrze rozczesuje się na niej włosy. Na pewno plusem jest zapach, czy ma jakiś wpływ na kolor- nie zauważyłam.

Kupiłam bo chciałam żeby trochę przyciemnila włosy. Nie zauważyłam różnicy. Co gorsze ona nawet nie spełnia podstawowych cech które powinna mieć odżywka. Włosy są po niej takie jakby w ogóle się niczego nie użyło po spłukaniu szamponu. Nawet elektryzują się.

Kupiłam ją razem z szamponem. Użyłam jej kilka razy, ale jak dotąd nie zauważyłam jakiegoś specjalnego efektu. Włosy po jej użyciu ciężko było rozczesać, żadnego nawilżenia czy chociaż wygładzenia końcówek też nie zauważyłam.