Moja mama kupiła ten puder, bo potrzebowała czegoś taniego, jedynie do lekkiego wyrównania koloru. Z ciekawości sięgnęłam po niego i musiałam obiektywnie stwierdzić, że do minimalistycznego, naturalnego, makijażu jest bardzo dobry.
Nie lubię mocnego matu. Nie lubię mocnego glow. Lubię, jak cera jest jedwabista, kolor ujednolicony, nie przeszkadza mi, gdy w ciągu dnia zaczynam się lekko świecić. Naturalność > totalna kontrola ;)
Puder jest dość drobny. Aplikowałam go na tinted moisturizer Halo Smashbox. Delikatnie matuje, Na skórze jest praktycznie niewidoczny, ale ładnie wygładza. Użyłam go nawet pod oczy i też się sprawdził bardzo dobrze. Po jakimś czasie, nie wiem dokładnie jakim, skóra zaczyna się wyświecać, ale wygładzenie jest dalej.
Jestem trochę snobem i w mojej kosmetyczce raczej rządzą kosmetyki co najniżej ze średniej półki. Nie porównam go do produktów wysokopółkowych, bo to by było zwyczajnie nie fair. Mam jednak parę, może nie tyle minusów, co uwag. Opakowanie nie jest najgorsze, nie rzucam kosmetykami ani nie noszę ich w torebce, nie mam czasu ani ochoty na poprawki, więc pewnie ten plastik wytrzyma, ale fakt, nie jest on najwyższej jakości. Ale też nie ma dramatu, kształt mi się podoba, otwarcie również. Nie prezentuje się badziewnie, aczkolwiek wieczko jest zrobione z tego rodzaju plastiku, który występuje jedynie w produktach z niższej półki cenowej. Kolejną rzeczą są mniej zmielone cząsteczki pudru, które przy nabieraniu na pędzel, zaczynają się wizualnie wybijać na tle reszty produktu. Nie wpływa to na efekt na skórze, jednak wizualnie mnie drażni. Ale, za 15 zł w promocji, to naprawdę nie będę się czepiać.
Mimo to, przywołam jednak Hourglass, bo właśnie puder, który jest w paletkach do twarzy Ambient life, przypomina mi trochę ten od wibo. Hourglass jest bardziej satynowy i pięknie, równomiernie, delikatnie zmielony. I ten, gdyby Ten miał taką samą konsystencję, pewnie byłoby Wow. A tak to jestem po prostu pozytywnie zaskoczona i myślę, że za tę cenę, sięgnę po niego sama.
A teraz minusy. Kolory! Producent zapomniał o numerach i nazwach? Są niby trzy różne odcienie, ale to zdecydowanie za mało, powinno być ich więcej i powinny być dokładnie opisane. Sama nie wiem, jaki mama ma? Opakowanie to jednak tani plastik. No i przy zużywaniu widać grubsze grudki produktu, nie jest dokładnie zmielony. Do tego nie podoba mi się kompletnie krój pisma, który wybrano do Smooth'n. Wolę jednak minimalizm. Przez to odejmuję jedną gwiazdkę.
Ale, za tę cenę to jest taki mały sztosik. Polecam go dziewczynom, które lubią No makeup makeup. Jak odcień będzie wam pasował, to warto dać mu szansę, bo ten mały, tani puder, naprawdę robi robotę.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie