Jak to się stało, że nie oceniłam jednej z moich ulubionych maseczek?!
Zużywam jedną na tydzień, zawsze mam te maski na podorędziu, bo kosztują grosze, a efekty są naprawdę zachwycające. Czym urzekły mnie najbardziej?
Działaniem zgodnym z obietnicami producenta - niby nic, a jednak nie zdarza się to wcale tak często ;)
ZALETY:
+Opakowanie: prosta, biała saszetka niewielkich rozmiarów, którą z łatwością otworzymy bez pomocy nożyczek. Praktycznie i prosto, tak jak lubię.
+Konsystencja: zabarwiony na zielonkawo żel z granulkami, łatwo rozprowadzić maskę zarówno palcami, jak i pędzlem do maseczek. Zastyga bez uczucia ściągnięcia. W trakcie zabiegu czuć przyjemne chłodzenie.
+Zapach: dominuje nuta ogórka podbita orzeźwiającą miętą, tak więc relaks po upalnym (lub po prostu męczącym) dniu gwarantowany.
+Maseczka zawiera enzym złuszczający, tj.papainę oraz ekstrakty z ogórka, mięty, betainę (działa bakteriostatycznie). Nie zawiera parafiny.
+Opakowanie ma pojemność 7 ml, tak więc przy nakładaniu jej cienką warstwą, wedle zaleceń producenta, wystarczy nam jej na pokrycie twarzy, szyi i dekoltu lub też na dwa użycia (nie wierzę, że to piszę, jestem przeciwniczką dzielenia masek saszetkowych na pierdylion razy, ale tutaj naprawdę maski jest tyle, że wystarczy jej na dwa zabiegi).
+Niska cena, zazwyczaj zamawiam je w sklepie internetowym marki i płacę za jedną sztukę całe 1,77 zł - jak barszcz ;).
DZIAŁANIE:
Głównym działaniem maski jest błyskawiczne nawilżenie, wygładzenie, odświeżenie, ukojenie podrażnień oraz relaks.
Ze swojej strony dodam, że kwadrans z tą maseczką daje nam nie tylko to, ale i fenomenalnie zdejmuje zmęczenie, rozjaśnia skórę, ujednolica koloryt - po prostu ta maseczka robi nam z twarzą cuda :).
Oprócz tego produkt nie podrażnia oczu ani skóry (mam AZS, cera bardzo sucha i wrażliwa), genialnie łagodzi i pozwala skórze odetchnąć.
Nawilżenie jest na wysokim poziomie, nałożona na wieczór i podbita dobrym serum, rano pozwala mi cieszyć się nadal piękną skórą - a u mnie to nie jest wcale takie oczywiste. Bardzo dobrze przygotowuje skórę przed nałożeniem makijażu, kolorówka trzyma się lepiej i twarz wygląda promiennie i młodo.
Efekty są mega, mało który produkt daje mojej skórze takiego energetycznego kopa i naprawia ją w kwadrans - serio, nie mogę się napatrzeć na swoje odbicie w lustrze ;).
MINUSY:
-Brak.
***Podsumowując: dla mnie ta maseczka jest naprawdę doskonała, zwłaszcza wtedy, gdy nasza skóra potrzebuje odprężenia, natychmiastowego wygładzenia i odmłodzenia. Fantastycznie zdejmuje zmęczenie, odświeża i nawilża, jak żadna inna, co przy tej cenie pozwala mi na rozpieszczanie się nią regularnie i bez wyrzutów sumienia. Polecam serdecznie, to jeden z lepszych produktów firmy Ziaja - produkt, który działa i robi to pierwszorzędnie!***
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie