Oriflame Optimals Body, Tummy and Bust Gel Żel do brzucha i biustu

Moim zdaniem żel spełnia swoje zadanie. Skóra przy codziennym stosowaniu jest przyjemnie napięta i głęboko nawilżona. Zakupiłam go w okresie ciąży i spisuje się o wiele lepiej niż inne dedykowane typowo do pielęgnacji brzucha i biustu. Widać znaczną poprawę stanu skóry. Dużym plusem jest także to, że szybciutko się wchłania i wygodne opakowanie. Bardzo podoba mi się jego zapach, delikatnie orzeźwiający.

używałam produkt po ciąży , jak dla mnie może być , w sumie nawet spełniał swoją funkcję , dla mnie robiło się trochę ciepło po nim takie leciutkie hmmmm mrowienie...... ładnie wygładzał trochę napinał , mogę polecić nie jest zły . kupiłam za około 20zł

Po ciąży potrzebowałam jakiegoś produktu do biustu.. Niestety jakiś nie znaczy że każdy będzie dobry. Stosowałam go dwa razy dnia przez ponad miesiąc i efektów żadnych nie zauważyłam, no może że skóra na piersiach była lekko nawilżona. Produkt znajduje się w ciekawej tubce z jakby podłużnym aplikatorem. Ma konsystencję żelową lekko gęstą. Pachnie troszkę mentholowo. Wchłania się kilka minut. Ze względu na brak działania nie wrócę na pewno.

Zamówiłam ten preparat, bo potrzebowałam czegoś co nawilży i ujędrni mi skórę dekoltu, biustu i brzucha. Opis w katalogu obiecywał cuda. A w realu... Opakowanie to 125 ml gęstego żelu, który zostawia lepką warstwę przy wchłanianiu. Ma wydłużony, precyzyjny aplikator- ale trudno stwierdzić co autor miał na myśli, bo to produkt, który nie wymaga precyzyjnej aplikacji. Opakowanie plastikowe, nieprzejrzyste, trudno stwierdzić ile jest wewnątrz. Pachnie świeżo i delikatnie, przyjemnie. Trudno nim wykonać masaż, trzeba go wsmarować i zostawić do wchłonięcia na moment. Jeśli chodzi o działanie to nie zauważyłam, żeby miał jakiś wpływ na stan skóry. Być może lekko nawilżył skórę dekoltu i biustu, ale nie dało to ani efektu ujędrnienia ani komfortowego nawilżenia Skóra była gładsza, ale po 2 tygodniach pojawiły się zaskórniki-czyli coś w składzie zapycha... Z brzuchem kompletnie sobie nie radził-ani nawilżenia, ani ujędrnienia- zero efektów. Zużyłam opakowanie i już do niego nie wrócę.

Szczerze mówiąc nie oczekiwałam od niego zbyt wiele ale po regularnym stosowaniu zauważyłam pewne efekty. Bardzo podoba mi się opakowanie, ułatwia aplikacje produktu. Na pewno plusem jest to, że łatwo się go rozprowadza i bardzo szybko się wchłania co jest dla mnie bardzo ważne. Używam go na biust i brzuch i po dwóch tygodniach zauważyłam, że moja skóra jest bardziej jędrna i miła w dotyku. Zauważyłam także, że biust lekko się podniósł i bardzo mnie to cieszy. Dobry produkt ;)

Przede wszystkim nie myślałam, że opakowanie będzie tak duże (przyznam szczerze, przed zakupem nie przeczytałam jaką ma pojemność). Nie rozumiem po co tylko taka dziwna końcówka, przez którą wydobywa się żel, no ale nie przeszkadza. Co do samego żelu, to używałam go i używam wyłącznie na biust, który po dwóch ciążach i karmieniach nie jest już taki jak powinien ;) Muszę przyznać, że działa. Po nałożeniu chłodzi skórę. Przy regularnym stosowaniu widzę, że skóra zrobiła się bardziej sprężysta, a wygląd biustu się poprawił. Dla mnie plus :) fajny kosmetyk.

Żel jest w tubce bliźniaczej jak ten na cellulit. Ten jednak nie ma udziwnień w postaci końcówki masującej. Ma taki długi aplikator za to .W sumie nie wiem co tu autor miał na myśli i jakiemu celowi ma ta końcówka cienka służyć , ale co tam...Żel przez nią się wydobywa więc niech im będzie. Pachnie podobnie jak nie tak samo jak brat na cellulit. na pewno szybciej się wchłania i tu już jest plus. Jeśli chodzi o biust to skóra rzeczywiście w trakcie stosowania , a nawet trochę po jest w dobrej kondycji. Mam nieduże piersi , lat 43 , po dwójce dzieci karmionych piersią do roku jak nie dłużej , urodzonych dość późno bo jedno w wieku 34 a drugie 37 lat więc muszę dbać o to aby skóra na piersiach była nawilżona przede wszystkim. Staram się bo nawet lekkie zaniedbanie będzie szybko widoczne szczególnie na piersiach. Skóra musi być elastyczna i ten żelik dobrze się sprawował nie mogę tu mu nic zarzucić. Grzej sprawa ma się z brzuchem bo mi się wydaje ,że na brzuch to jednak musi być silniejszy środek..trochę...Ja brzuch mam płaski ..od lat coś tam ćwiczę ciągle...aerobic, pływanie, pilates..żeby nie było, ale jednak wiek i dwoje dzieci robi swoje:) Na brzuchu ja widzę zmiany , które mi się nie podobają..ten żelik zdecydowanie im nie podołał w żaden sposób. Według mnie nie ma sensu w moim przypadku stosowania go na brzuch. Ja tu już potrzebuje silniejszy środek ujędrniająco-antycellulitowy . Można popróbować jak spotkacie w promocji bo 30 zł ja bym za niego nie dała. Swój kupiłam za 14,99.

Kupiłam go po okresie karmienia piersią gdy mój brzuch i piersi pozostawiały wiele do życzenia. Skusiła mnie dobra cena, bo był to produkt, który wlasnie wchodził do katologu. Podeszłam sceptycznie a zaskoczyłam się bardzo miło!:) Żelowa konsystencja wchłania się idealnie podczas smarowania zostawiając przyjemne uczucie chłodu. Skóra jest delikatnie jędrniejsze wiadomo, sam produkt przy złej diecie i kanapowym stylu życia nie zdziała cudów ale w połączeniu z chodź małą aktywnością daje efekt wow:) zgodzę się z moją poprzedniczką, trzeba go stosować minimum raz dziennie bo stojący na piłce dużego efektu nie da:)

Bardzo odpowiada mi jego żelowa konsystencja i to, że szybko się wchłania. Skóra jest po nim dobrze napięta i znacznie bardziej gładsza. Można powiedzieć, że to taki lifting dla skóry na szybko. W połączeniu z dietą i ćwiczeniami oraz przy regularnym stosowaniu rano i wieczorem sprawdza się wyśmienicie,a brzuch wygląda znacznie lepiej o czym zdążyłam się już przekonać. Problem w tym, że na półce "nie działa". I trzeba być systematycznym ;-) Ja cenię go za to, że jest w postaci żelu a przy tym delikatnie chłodzi skórę. Zapach jest delikatny, niedrażniący. Tuba ma 125ml, ale przy stosowaniu na brzuch i biust starcza na ponad miesiąc stosowania rano i wieczorem.