Bell Hypoallergenic Mat&Cover Make-Up Fluid matująco-kryjący

Produkt kupiłam na promocji, nie spodziewałam się też, że zdziała cuda na mojej buzi. Miło się jednak zaskoczyłam! Produkt zamknięty jest w prostej tubce, jednak do samego końca nie miałam problemu, żeby wydobyć go ze środka. Kolor jaki miałam, był najjaśniejszy z całej gamy kolorystycznej. Ładnie kryje niedoskonałości nie robiąc efektu maski na twarzy. Skóra jest gładka z satynowym wykończeniem. Fluid dobrze się utrzymuje, nie wysusza skóry twarzy. Wymaga lekkich poprawek w ciągu dnia, jednak nie jest to uciążliwe. Wydajny, konsystencja jest bardzo kremowa.

Mam cerę mieszana przetłuszczająca się w strefie T. Od podkładu wymagam wyrównania kolorytu, nie ciastkowania się oraz wytrzymałości do ok. 8h. Podkład Bell zamknięty jest w tubce, proste opakowanie - dobrze się wydobywa produkt - nie ma efektu wyciekania po otwarci, ponieważ konsystencja jest dosyć gęsta ( to na plus dla mnie). Podkład wytrzymuje u mnie 8h po przypudrowaniu pudrem sypkim Airspoon. Nie wyświeca się mocno, gdy jest cieplej wymaga odciśnięcia przy użyciu np. bibułek matujących. Zimą nie jest to już potrzebne. Dobrze go wspominam, cena jest bardzo atrakcyjna, podkład jest wydajny, dobrze rozprowadza się za pomocą gąbeczki. Myślę że jeszcze do niego wrócę jako do takiego codziennego podkładu.

Jakiś czas temu postanowiłam przetestować praktycznie wszelkie podkłady marki Bell,były już przetestowane z konopiami,z galaretką,liftingujący oraz stapiający się ze skórą,inne czekają w kolejce na testy a inne w końcu doczekają się recenzji :D. Od podkładu oczekuję przy swojej 44 letniej cerze odjęcia przynajmniej z 10 lat :D ,niwelowania oznak zmęczenia,ma przykryć przebarwienia,ma mnie nie zapchać,a dawać piękne krycie z efektem satyny czy lekkiego glow. Moja cera:dojrzała,mieszana/tłusta,rozszerzone pory,nierówny koloryt,przebarwienia,tendencja do zapychania się i wysypu niedoskonałości. Mój typ urody jest ciepły,służą mi pigmenty z odcieniem żółci oraz neutralne. Używałam Bell Aqua Jelly w odcieniu Creamy Natural,Bourjois Hm nr 53,Revlon CS nr 180,Shiseido UV Protective kolor medium Ivory,Bell Mat & Cover w odcieniu Nude nr 01. Opakowanie lekka prosta tubka według mnie o brzydkiej szacie graficznej,zdecydowanie do poprawki ;),pojemność 30 g,data zużycia od otwarcia to 12 miesięcy. A to co najważniejsze to jak wywiązał się z obietnic producenta?U mnie sprawdził się w 100% także już na początku mogę zaznaczyć że kupię ponownie :),jest lekki,dobrze się rozprowadza na twarzy, nie waży się ani ciastkuje,bardzo dobrze współpracował z różnymi rodzajami pielęgnacji,nawet przy codziennym stosowaniu nie zapycha,jeśli chodzi o krycie to jest średnie ale można je delikatnie budować czyli dokładać kolejne cienkie warstwy a mimo to wygląda na moim fejsie świeżo i naturalnie.,także dla mnie świetny :).

Podkład jest lekki a mimo to dobrze kryje niestety nie daje efektu matu wręcz święci się zaraz po aplikacji trzeba dobrze przypudrować i nawet się trzyma ale po 3 godzinach trzeba rytuał powtórzyć. Trwałość hmm... średnia po cały dniu przy demakijażu nie zostaje go zbyt dużo na waciku. Podkładem nie zrobimy sobie krzywdy nie zapycha nie ciastkuje się, nie wchodzi w pory i nie wysusza. Nałożony nawet w większej ilości nie da nam efektu maski. Po prostu jest to przeciętny podkład w niskiej cenie raczej do cery suchej/normalnej.

Do kupienia podkładu tak na prawdę namówiła mnie Pani z drogerii, i muszę przyznać, że jestem z niego zadowolona . Ja nie potrzebuję nie wiadomo jakiego krycia, tylko raczej wyrówniania kolorytu, nie lubię efektu maski i dla mnie podkład jest w sam raz. Co do tego, że jest matujący raczej bym polemizowała. Jednak nie ma co narzekać. Myślę, że kupię jeszcze nie jeden. :)

Podkład kupiłam ze wzgledu na brak produktu CC na ktory sie czaiłam a potrzebowałam czegos na juz. Formuła podkładu jest przyjemna, dobrze się go rozprowadza. Wygląda na buzi bardzo świeżo, Nie daje efektu matu ale dla mnie to na plus. W ciagu dnia zdarza mu się wytrzec w okolicach nosa ale jest to w granicach przyzwoitości. Dobrze przypudrowany wytrzyma 8h. Dużym minusem jest jednak uboga gama kolorystyczna. Przydałby sie jakiś jasny żółtek.

Pierwszy raz kupiłam go podczas jakiejś promocji w Rossmannie. Nie miałam względem niego jakichś wygórowanych oczekiwań, jednak skradł moje serce. Ładnie nawilża, a skóra jest po nałożeniu fajnie wygładzona. Stopień krycia jest średni, nie zakrywa do końca niedoskonałości, trzeba je dodatkowo tuszowac korektorem, niemniej ładnie wyrównuje koloryt co mnie satysfakcjonuje :) Efekt zmatowienia jest okej, chociaż nie utrzymuje się zbyt długo, tak do 5 godz., trzeba się przypudrowywac w ciagu dnia. No i nie ma efektu maski. Tubka z podkładem starcza na długo jednak gdy już wydaje się że podkład się skończył to po rozcieciu tubki okazuje się że starczy go jeszcze na parę użyć. Jak za tą cenę jest to jeden z moich ulubieńców i stały bywalec mojej kosmetyczki do codziennych makijaży :)

Podkład ten kupiłam podczas poszukiwania fluidu, który nie pogorszy stanu mojej cery. I faktycznie w tej kwestii się sprawdził, nie zapchał porów, nie wysuszył i nie podrażnił cery. Co więcej najjaśniejszy odcień okazał się być moim kolorem idealnym, którego nie potrafiłam znaleźć wśród podkładów innych marek. Niestety produkt ten nie jest idealny i ma swoje wady. Trzeba go sporo nałożyć, żeby zakrył niedoskonałości. Nie ma też obiecanego efektu matu.

Mam dobre wspomnienia z nim. Ma średnie krycie, które można lekko budować. Nakłada się go równomiernie, nie zastyga jak maska. Jest wydajny, daje naturalny efekt. Nie przesusza skóry, nie zapycha. Utrzymuje się spokojnie cały dzień. Ma ładne kolory, chociaż mógłby być jakiś jeszcze jaśniejszy odcień dostępny. Jest niedrogi i dobrze dostępny.

Używam odcienia 02 Natural, ale w lato, kiedy się opala sięgam po 03 Caramel. 01 Nude też mam, ale dla mnie jest zbyt jasny. Miksuję to czasem w lato z 03, jak 03 jest zbyt ciemny, a 02 za jasny :D Nie wiem ile opakowań już użyłam, ale jest to mój absolutny hit! Konsystencja jest cudowalna, starcza na bardzo długo. (Jak już nie chce wychodzić z tubki to przecinam opakowanie na pół). Nie ciemnieje, fajnie kryje i matuje skórę bez efektu maski. Kupuję to w Rossmannie bodajże za 16 złotych, A na promocji dodawałam to chyba za 10 złotych.

Kosztuje ok. 16 zł w Hebe, nie jest wydajny. Matowić, to on nie matowi wcale… Wręcz sprawia, że skóra świeci się jak lampki bożonarodzeniowe. Mimo tego jest moim ulubieńcem.Sprawia, że skóra wygląda mega naturalnie… Nie jest w ogóle widoczny na twarzy. Pięknie kryje (choć wymaga korektora, jak każdy podkład w moim przypadku na niedoskonałości). Ślicznie wygląda na przesuszonej skórze, nie podkreśla suchych skórek… Pod tym względem – ideał. A fakt, że nie potrafi matowić można naprawić dobrym pudrem, którego i tak zawsze używamy.

Poprawny fluid dla niewymagających. Matuje, ale na max 5 godzin. Wygląda bardzo naturalnie na twarzy, jest lekki, a krycie ma lekkie lub średnie. Ładnie stapia się z cerą. Taki w porządku na co dzień. Niewątpliwym atutem jest cena. Nie dzieje się z nim nic złego w trakcie noszenia, a tuż po aplikacji wygląda bardzo dobrze. Opakowanie standardowe, bez problemu w obsłudze. Konsystencja też dobra. Nie oksyduje. Nie ma zapachu. Nie podrażnia ani nie zapycha. Dla osób bez specjalnych zmian skórnych czy przebarwień na prawdę wystarczający.

Podkłady z bell lubię wszystkie, natomiast ten ma najciekawszą, mniej żółtą gamę kolorystyczną. Fluid świetnie kryje pod warunkiem, że pod spodem będzie jakiś dobry "poślizg" czyli krem z jakimś olejkiem lub baza silikonowa. Osoby, które twierdzą, że nie jest kryjący i przypomina formułę kremu bb zapewne używają go na czystą twarz lub na zbyt lekki wodnisty krem. Wtedy faktycznie nawet trzecia warstwa jest mizerna. Pamiętajmy że nie każdy podkład dogaduje się ze wszystkimi kremami i czasem zamiast dyskwalifikować podkład i szukać od razu innego lepiej i taniej pokombinować z bazą. Podkład na mojej mieszanej cerze daje efekt półmatu, czyli bardzo naturalne wykończenie i z całą pewnością ma właściwości nawilżające, bo cera po zmyciu wygląda bardzo jędrnie i świetliście co jest dużą zaletą wszystkich podkładów tej marki. Ja osobiście mieszam ze sobą odcień nude i natural co daje idealne, nie różowe, nie żółte, nie pomarańczowe tylko piękne naturalnie beżowe zabarwienie. Jedyny minus to zapach... Dla mnie śmierdzi zaprawą murarską dosłownie i zapach nie ulatnia się w ciągu dnia, dlatego nakładam krem oliwkowy, który intensywnie pachnie i całkowicie wypiera ten smród. Jeśli chodzi o trwałość - ja mając tłustą strefę T przypudrowuję podkład bardzo małą ilością i bardzo lekkim pudrem. Jeśli przesadzimy z pudrem będzie ciastko, bo fluid ma dość treściwą konsystencję. Strefa T zaczyna się wyświecać po jakichś pięciu godzinach, ale nie jest to efekt spoconej twarzy za co ogromny plus. Plusem dla mnie jest też tubka zamiast flakonu no i cena, bo na promocji kosztuje niecałe 11zł.

Produkt, który jest moim ostatnim odkryciem! Polubiłam go przede wszystkim za lekkość, przyjemną kremową konsystencję i jasny odcień. Nr 01 jest na prawdę neutralny - ani nie wpada w różowe, ani w pomarańczowe tony. Co ważne, nie zmienia koloru po nałożeniu i nie czuć go na twarzy. Ma jednak swoje wady - nie jest zbyt trwały i słabo trzyma mat, mimo to bardzo się z nim polubiłam i z pewnością do niego wrócę, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Na lato jest za słaby.

Po wieloletnim używaniu fluidu/podkładu/kremu BB od Ziai stwierdziłam, że przy okazji promocji w Rossmannie czas na zmianę. Takim tropem trafiłam na hipoalergiczny fluid od Bell. Uważam go obecnie za mój nr jeden, najlepszy podkład, jaki miałam okazję używać. Fluid jest zamknięty w małej tubce, zamykanej na zakrętkę, która niestety nie ma żadnego zabezpieczenia przed odkręcaniem samoistnym, ale na szczęście nie zauważyłam, by w kosmetyczce czy torebce fluid wypłynął. Łatwo się wydobywa płyn, tubka nie "kaszle" i nie pryska. Fluid jest dość płynny, jednak nie spływa z twarzy. Aplikacja to czysta przyjemność! Pięknie i równomiernie się rozprowadza, łatwo rozsmarować nadmiar z jednego fragmentu skóry na drugi. W dotyku przypomina mus, jednak jest całkowicie płynny, bez grudek. Fluid równomiernie pokrywa skórę, nadając jej zdrowego wyglądu, przykrywa zaczerwienienie czy nawet cienie pod oczami. Jednocześnie nie wchodzi w załamki skóry lub zmarszczki. Nie ma efektu maski. Ponadto nawilża suche partie i zupełnie nie podkreśla ich, dzięki czemu skóra wygląda na wypoczętą i nawilżoną. Świetne działanie! Jedyne co - on nie jest bardzo kryjący. To średniak pod tym względem, ale dla mnie to odpowiedni poziom pokrywania pigmentem. Jeden mały minus - fluid zostaje na telefonie podczas rozmowy, jeśli nie przykryje się go pudrem. I tak zawsze używam pudru, więc to dla mnie nie problem. Podkład jest trwały - wytrzymuje cały dzień, nie spływa, nie zmienia koloru w trakcie noszenia, nawet podczas dużych upałów. Jednocześnie dość łatwo go zmyć, dzięki czemu nie zapycha porów. Dodatkowym plusem jest wydajność - na całą twarz wystarczy zużyć kroplę lub dwie, które genialnie się rozprowadzają. Według mnie to świetny podkład, który zostanie ze mną na dłużej!

Każdy jest inny i każda cera może zareagować różnie w zetknięciu z podkładem. Moja WYJĄTKOWO zaprzyjaźniła się z tym produktem. Sprawdza się u mnie świetnie. Jest to też podkład, który staram się zawsze mieć w swojej kosmetyczce bez względu na to czy akurat testuję jakiś nowy nabytek. Zużyłam już kilka opakowań, używam go solo, z krem i pudrem lub w połączeniu z innymi podkładami (ostatnio ocieplam nim Hot Pink ze Skin79).Najbardziej podoba mi się to, że nie zapycha moich porów, nie wywołuje podrażnień. Okazał się lepszy od wielu, kilkukrotnie droższych od niego kosmetyków, jest bardzo tani, a w czasie promocji można go dostać za grosze. Natomiast jedną z jego wad jest to, że nie jest zbyt wydajny, konsystencja nie jest bardzo zbita, ale dzięki temu jest też lekki. Wciąż poszukuję ideału, ale wiem, że zawsze mogę na niego liczyć.

Mam dosyć mocno przetłuszczającą się strefę T i trochę blizn po trądziku a dodatkowo dosyć jasną karnację i liczyłam, że będzie to podkład idealny dla mnie. Niestety już przy pierwszym użyciu okazało się, że podkład nie spełnia obietnic producenta. Jego krycie mogłabym określić jako słabe, które daje się trochę budować, czyli zdecydowanie za mało jak na podkład, który ma w nazwie cover. W zależności od użytego pudru mat trzymał się maksymalnie do 5 godzin, ponownie za słaby efekt na podkład, który miał być matujący. Może się więc sprawdzić raczej u osób z cerą normalną bez większych niedoskonałości ale raczej dziewczyny z cerą tłustą i przebarwieniami nie będą z niego zadowolone. Miałam najjaśniejszy kolor, który był w tonacji neutralnej. Podkład delikatnie ciemnieje. Konsystencja jest dosyć kremowa, podkład nie spływa bardzo z dłoni ale też nie trzyma się idealnie w miejscu. Cena w drogeriach stacjonarnych jest w granicach 16 zł, czyli do zniesienia. Opakowanie jest całkiem poręczne, tubka jest wykonana z matowego tworzywa.

Podkład ma ładne kolory. Ma treściwa konsystencje. Raczej ujednolica twarz ale nie kryje zbyt mocno. Na cerze mieszanej wyglada ładnie tuż po nałożeniu ale po kilku godzinach wazy się i rozwarstwia mimo utrwalenia go puderem. Dla mało wymagających będzie ok. Trochę może zapychać pory.