Amaderm Krem nawilżająco-regerujący 

W okresie jesienno-zimowym moje dłonie potrzebują solidnej dawki nawilżenia, więc na ten okres poszukuje kosmetyków o bogatej formule, jednak nietłustej, bez nieprzyjemnej warstwy. Krem marki Amaderm idealnie wpisuje się w ten schemat. Spisuje się u mnie świetnie, idealnie odżywia, głęboko nawilża a co najważniejsze uczucie nawilżenia jest długo wyczuwalne. OPAKOWANIE Opakowanie jest bardzo wygodne w użyciu i praktyczne. Jest to wykonana z miękkiego tworzywa tubka z zamknięciem na klik. Grafika ogranicza się jedynie do nazwy marki i napisów. Produkt na kartoniku opisany jest w ciekawy, ale przede wszystkim niezwykle przejrzysty i czytelny sposób. Zamknięcie na klik pozwala na szybkie i precyzyjne dozowanie produktu, a miękka tuba czyni je komfortowym. KREM Ma białą barwę i jest dosyć gęsty, bogaty, treściwy. Świetnie sprawdzi się do pielęgnacji przesuszonych łokci, kolan, dłoni czy stóp i w tych miejscach go głównie stosowałam. Krem nie posiada zapachu, co może być dużym plusem, szczególnie dla wrażliwców i alegrików. Krem łatwo się rozsmarowuje, nie trzeba go dużo, aby nawilżyć dłonie czy stopy, jest więc zarazem bardzo wydajnym produktem. Dość szybko się wchłania, pozostawiając warstwę ochronną na skórze. Na porę jesienną i zimową jest wręcz idealny – wygładza, bardzo dobrze nawilża, regeneruje i odżywia. Eliminuje uczucie dyskomfortu i ściągnięcia skóry, zapobiega powstawaniu suchych skórek. Efekt ten utrzymuje się dłuższą chwilę, choć oczywiście aplikację trzeba powtarzać w ciągu dnia (producent sugeruje 2-3 aplikacje w ciągu dnia). Uważam, że jest to produkt wart uwagi, szczególnie jeśli posiadamy suchą skórę. W składzie mamy dużo maseł i olei oraz 15% mocznika. Cena jest korzystna dla portfela, a produkt wydajny. PLUSY: + ładne i praktyczne opakowanie + gęsta konsystencja + świetnie nawilża, regeneruje + eliminuje uczucie dyskomfortu i ściągnięcia skóry + jest wydajny + ma całkiem przyjemny skład

Krem kupiłam na jednej z aukcji internetowych . Opakowanie to tubka o pojemności 50 ml zapłaciłam około 16 zł. Krem jest bezzapachowy, ma gęstą treściwą konsystencję, dobrze się rozprowadza jest wydajny, używam tego kremu do pielęgnacji stóp nakładam go po kąpieli krem dobrze się wchłania, nie uczula, nie podrażnia. Krem odżywia, nawilża, zmiękcza i wygładza stopy są miękkie gładkie zauważalnie zmniejsza tendencję do przesuszania i rogowacenia skóry. Minus za małą pojemność opakowania, Podsumowując krem dobrze się sprawdza do pielęgnacji stóp, odżywia skórę zmiękcza i wygładza, fajny ale nie ulubiony, szkoda że nie jest dostępny w większym bardziej ekonomicznym opakowaniu. Serdecznie polecam !

Krem odpowiada na potrzeby suchej skóry i nieważne czy jest to dolegliwość o podłożu genetycznym, leczeniem dermatologicznym lub czynnikami atmosferycznymi. Radzi sobie świetnie z nadmiernym przesuszeniem i odwodnieniem. Jest treściwy i dość gęsty. Pozostawia skórę nawilżoną i odżywioną. Bardzo szybko niweluje szorstkie łokcie i pięty oraz radzi sobie z łuską w tych miejscach. Krem jest bezzapachowy nie jest komedogenny i nie uczula. Jest w wygodnym i higienicznym opakowaniu oraz jest wydajny. Idealny dla skóry wrażliwej, odwodnionej i bardzo suchej.

Po zużyciu całego opakowania, mogę napisać, że nie widzę, aby ten produkt działał. Krem ma gęstą konsystencję, łatwo się rozprowadza, ale chwilę zajmuje aż całkowicie się wchłonie. W zależności od ilości, jaką używam, potrafi się złuszczyć. Zamiast nawilżać, robi ma skórze suchą skorupkę. Nakładany na łokcie, nic z nimi nie robi. Tak samo jak z każdą inną partią suchej skóry na ciele. Szkoda.

Krem dedykowany jest suchej, szorstkiej skórze z tendencją do łuszczenia. Ja używałam go do pielęgnacji skóry dłoni i stóp. Oczekiwałam wygładzenia skóry i zmiękczenia, a także nawilżenia. Muszę powiedzieć, że jest to bardzo dobry produkt. Stężenie mocznika nie jest może wysokie, bo tylko 15% ale i tak dobrze pływa na kondycję skóry. Zaleca się stosowanie 2-3 razy dziennie, mi wystarczyło 1-2 razy, żeby cieszyć się efektem zregenerowanej skóry. Szczególnie sobie chwalę działanie tego produktu na skórę stóp. Chociaż podejrzewam, ze stężenie 30% mocznika sprawdziło by się o wiele lepiej. Krem umieszczony jest w niewielkiej poręcznej tubce z zamknięciem na klik co sprawia, że wygodnie się go używa. Jest gęsty, ale konsystencja nie jest tłusta, nieco tempo się rozsmarowuje i szybko wchłania, nie trzeba czekać nie wiadomo ile czasu. Nie pozostawia uczucia lepkiej czy tłustej skóry po aplikacji. Raczej jest ona taka matowa w dotyku. Ale bardzo zmiękczona i gładka. Krem jest bezzapachowy, nie podrażnia, a raczej łagodzi podrażnienia. W moim przypadku idealnie sprawdził się zimą. Jednak przyznam , że dużo lepiej stosowało mi się go na stopy jak na dłonie. Czasem trochę irytowała mnie ta tempa, matowa warstwa na skórze. Przyczyniało się to do ścierania naskórka i co się z tym wiżąże usuwania rogowaceń. Więc efekty całkiem fajne. Według mojej oceny krem zasługuje na 4 gwiazdki, szukam jednak większego poziomu nawilżenia. Chętnie wypróbuję ten z czerwonym paskiem.

Krem poleciła mi dermatolog. Kupiłam go w aptece za jakieś 16 zł. Stosuję go na dłonie i jest naprawdę dobry. Dobrze się go rozprowadza, jest bezzapachowy, szybko się wchłania. Bardzo dobrze radzi sobie z przesuszoną skórą dłoni. Bardzo lubię używać go na noc, ponieważ kiedy się budzę dłonie są już w o wiele lepszym stanie niż były. Na dzień też jest bardzo dobry tylko już w dzień stosuję rzadziej, ponieważ ciągle coś robię i po niedługim czasie go zmywam i nie zawsze chce mi się go znowu nakładać. Na opakowaniu znajduje się też informacja żeby stosować 2-3 razy dziennie. Producent mówi, że produkt zapewnia ochronę przesuszonej i odwodnionej skórze. Wygładza ją i regeneruje, czyni miękką, elastyczną. Likwiduje nadmierne rogowacenie. I naprawdę z tym się zgadzam. Wskazania do stosowania: Krem przeznaczony do skóry suchej, szorstkiej z tendencją do łuszczenia. Produkt szczególnie polecany do stosowania w miejscach najbardziej narażonych na przesuszenie, tj. dłoniach, łokciach i kolanach.

Jest zdecydowanie lepszy niż wersja niebieska. Krem jest bardzo gęsty, tępo się rozprowadza. Dla mnie był genialny, dlatego dostaje 5 gwiazdek, bo stosowałam go do pielęgnacji stóp. Tutaj sprawdził się idealnie. Naprawdę zregenerował moje biedne pięty, które są wiecznie otarte i zgrubiałe. Zmiana jest zauważalna. Jest znacznie, znacznie lepszy niż większość kremów do stóp. Dodatkowo jest bardzo wydajny. Użyłam raz do twarzy i rąk, ale to była zdecydowanie pomyłka.

W moim odczuciu krem nie regenerował, a jedynie oblepiał skórę. Miał tępą, ciężką i gęstą konsystencję. Smarowałam nim stopy, łokcie i kolana, ale nie radził sobie ani z nawilżaniem ani z ochroną przed przesuszeniem. Ma odrzucający chemiczny zapach. Dostałam go jako produkt niespodzianka, niestety bardzo nieudana. Czerwony krem z tej serii jest identyczny.

Krem w wersji zielonej bardzo dobrze radzi sobie z podrazniona skóra. Używam go najczęściej gdy mój nos potrzebuje regeneracji podczas kataru. Zaczerwieniony, wysuszony nos po posmarowaniu wygląda od razu lepiej. Jedyna wada jest to że krem jest tłusty. Związku z tym powinno się go stosować na noc.